Hyundai i20
Kiedy fachowcy kilka lat temu przestrzegali, że koreańscy producenci relatywnie szybko dogonią europejską i japońską konkurencję, niewiele osób chciało w to uwierzyć. Jednak ta era już się rozpoczęła – przynajmniej w koncernie Hyundai/Kia. Takie modele jak Kia Picanto i Cee'd czy Hyundai i10 oraz i30 są niezłym standardem w swojej klasie. Teraz czas powalczyć również w segmencie B. Tutaj popularny model Getz zostanie zastąpiony hatchbackiem i20.
Design auta powstał w niemieckim ośrodku stylistycznym, i chociaż niektóre szczegóły mogą wywołać skojarzenia z konkurencją, auto ma własną tożsamość. Ba, wygląda nowocześnie i atrakcyjnie. Również deska rozdzielcza zrezygnowała z prostych linii i pod względem stylistycznym nie można jej niczego zarzucić. Standardem stała się kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, co wyraźnie poprawia możliwość znalezienia odpowiedniej pozycji, chociaż nadal siedzi się nieco wyżej. Fotele są odpowiedniej twardości, ale nie dysponują wyraźniejszym profilowaniem bocznym. Grubość wieńca kierownicy należy do mniejszych, ale nie jest to jakimś zasadniczym błędem.
Do napędu nowości wybrano aż siedem silników – trzy benzynowe i cztery wysokoprężne. Silnik benzynowy o pojemności 1,2 l oferuje solidnych 57 kW (77 KM), jednostka 1,4 l produkuje 74 kW (101 KM), a 1,6 l niezłych 93 kW (126 KM). Wszystkie silniki w standardzie połączono z 5-biegową manualną skrzynią biegów, obie mocniejsze jednostki mogą współpracować z 4-biegowym automatem. Turbodiesel o pojemności 1,4 l istnieje w dwóch wersjach mocy – 55 kW (75 KM) i 66 kW (90 KM) – i współpracować będzie z 5-biegową przekładnią manualną. Turbodoładowana jednostka wysokoprężna pojawi się w wersjach 85 kW (115 KM) i 94 kW (128 KM), obie z 6-biegową manualną skrzynią biegów. Na początku roku 2009 Hyundai i20 przedstawi się również z 3-drzwiowym nadwoziem.
Hyundai Genesis Concept
Sedan klasy wyższej średniej zaprezentuje się w Paryżu w wersji studyjnej, aczkolwiek w USA jest już sprzedawany. W Europie firma chce przebadać zainteresowanie klientów, ale bardzo prawdopodobne jest, że auto w przyszłym roku trafi do sprzedaży. W USA Hyundai Genesis oferowany jest z 6-cylindrowymi jednostkami 3,3 i 3,8 l oraz 8-cylindrowym 4,8 l połączonym z 6-biegowym automatem. Głównymi atutami Genesis mają być (obok 8-cylindrowca pod maską) również aktywne lampy ksenonowe, prestiżowy zestaw audio Lexicon czy aktywny tempomat. W każdym razie chodzi o bardzo atrakcyjny samochód, choć trochę przypominający BMW serii 5. We wnętrzu znajdziemy jakościowe materiały i najlepszą skórę, ale wnętrze mogłoby być bardziej stylowe.
Hyundai ix55
Filarem sprzedaży marki Hyundai w Europie jest bez wątpienia segment SUV. Modele Tucson i Santa Fe sprzedają się doskonale, teraz rodzina rozrasta się o większy model – do Europy przyjeżdża amerykański SUV Veracruz przechrzczony na ix55. Stylistyka auta wydaje się zbyt amerykańska, tak więc oko Europejczyka najprawdopodobniej nie będzie zbyt zadowolone. Przy 5-miejscowym rozłożeniu wnętrza bagażnik pomieści 600 litrów, ale wnętrze można zmienić także na 7-miejscowe. Turbodiesel 3,0 V6 połączony z 6-biegowym automatem nie powala osiągami, moc wynosi 176 kW (239 KM) przy 4000 obr./min, a moment obrotowy 451 Nm dostępny jest w zakresie 1750-3500 obr./min. Nie można jednak narzekać na niedostatek dynamiki, od 0 do 100 km/h model ix55 przyśpiesza w 10,4 s.
Hyundai Santa Fe Blue Hybrid
Na razie tylko jako koncept, ale bardzo bliski produkcji seryjnej – tak wygląda hybrydowa wersja SUV-a Santa Fe. Układ napędowy tworzy benzynowy silnik 4-cylindrowy o pojemności 2,4 l połączony z 6-biegowym automatem, który wspomagany jest silnikiem elektrycznym o mocy 30 kW (41 KM) i momencie obrotowym 205 Nm. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi 6,2 l/100 km. Częścią układu jest także system Start-Stop. Ciekawostką jest, że Hyundai sięgnął po akumulatory Li-Pol, które według prekursorów napędów hybrydowych, marek Toyota i Honda, na razie nie są dopracowane pod względem bezpieczeństwa. Do salonów sprzedaży pierwsze egzemplarze auta mogłyby trafić w lipcu 2009, w Europie hybrydowe Santa Fe powinno się pojawić w pierwszej połowie roku 2010.