Według dyrektora generalnego, zakupem Saaba jest zainteresowanych aż ośmiu poważnych kontrahentów.

"Jesteśmy w wyjątkowo stresującej sytuacji," przyznał Jan-Ake Johnsson dziennikowi Svenska Dagbladet. General Motors nie potrafił utrzymać Saaba w dobrej kondycji finansowej i potrzebny jest bogaty nabywca.

W miniona środę doszły jeszcze problemy z płynnością finansową Saaba, czego konsekwencją było zatrzymanie przez służby celne dostaw komponentów z UE i wywozem gotowych produktów poza granice UE.

Ostatecznie w Trolhättan wstrzymano produkcję, która jednak została wznowiona, a Saab zobowiązał się do spłaty wszelkich zadłużeń.

Wszystko wskazuje na to, iż Saab obok Opla będzie kolejnym producentem, który opuści szeregi koncernu General Motors.