Kupując samochód, warto zabrać ze sobą magnes. Tak pomaga w oględzinach

• Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się na końcu artykułu
• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Zakup używanego pojazdu to spore wyzwanie, które wymaga odpowiedniego przygotowania. Przede wszystkim warto pamiętać, że chociaż auto może wyglądać dobrze na pierwszy rzut oka, to w rzeczywistości może kryć ukryte uszkodzenia wymagające niekiedy naprawdę kosztownych napraw.

Zakup używanego auta. W ocenie stanu może pomóc magnes

Ocena stanu technicznego i karoserii pojazdu może być sporym wyzwaniem, dlatego niektórzy zabierają ze sobą na oględziny auta zaprzyjaźnionych mechaników, którzy pomogą im w podjęciu decyzji. Choć wielu kupujących koncentruje się na przebiegu, stanie silnika czy historii serwisowej, handlarze zwracają uwagę na jeden mało znany, ale niezwykle przydatny gadżet, który może pomóc przy ocenie stanu auta. Chodzi o magnes.

Dlaczego magnes może się przydać przy oględzinach samochodu? Przytrzymanie go blisko karoserii pomoże sprawdzić, czy jest prawdopodobieństwo, że w danym miejscu znajduje się wgniecenie lub dziura, która została wypełniona specjalnym wypełniaczem albo dokonano tam innej, ukrytej modyfikacji.

"Jeśli przytrzymasz magnes blisko karoserii samochodu i nie zacznie on przyciągać go do siebie, prawdopodobnie jest to wgniecenie lub dziura, która została wypełniona, lub nastąpiła jakaś inna ukryta modyfikacja" — napisał jeden z użytkowników serwisu Reddit.

• Popełniła błąd i chciała go naprawić. Do 2 tys. zł mandatu dorzucili kolejne 1,5 tys. zł

Dzięki takiemu prostemu testowi kupujący mogą łatwo wykryć miejsca, w których auto było naprawiane po wypadkach, malowane lub poddane innym naprawom, które mogą mieć wpływ, np. na jego wartość.

Oczywiście magnes nie zastąpi dokładnego sprawdzenia samochodu w warsztacie czy przeglądu historii pojazdu, jednak czasem jego zastosowanie może uchronić przed nietrafionym zakupem.