Przekładanie opon dwa razy w roku w serwisie oponiarskim to łączny wydatek 150-300 zł, dlatego wielu kierowców ma dwa komplety kół, które zmienia w razie potrzeby samodzielnie.
Prawie każdy, kto stosuje tę metodę, wie, ile wysiłku trzeba włożyć w odkręcenie opornej śruby, która zapiekła się w piaście. Potrzebny jest dobry klucz i długa rura – jeśli jej nie mamy, często musimy po kluczu skakać lub stosować przedłużkę.
Rozwiązaniem jest użycie klucza udarowego
Gwałtowne przyłożenie siły działa o wiele skuteczniej niż powolne naciskanie na klucz „ręczny” – a i ryzyko urwania śruby kluczem udarowym jest o wiele mniejsze niż w przypadku zastosowania przedłużki.
Sprawdziliśmy, na ile przydatne są tanie klucze udarowe, które może kupić każdy. Jesteśmy zadowoleni! Nawet 12-woltowy „wynalazek” radzi sobie z oporną śrubą bardzo dobrze, o wiele lepiej niż klucz fabryczny, który w czasie testu się nam połamał!
Galeria zdjęć
Otwory śrub oraz płaszczyznę piasty przylegającą do koła smarujemy pastą miedziową lub o podobnych właściwościach – następnym razem śruby się nie zapieką. Uważajmy, aby nie pobrudzić pastą tarcz i klocków!
Po odkręceniu wszystkich śrub zdejmujemy koło.
Następuje „strzał” – klucz uderzeniem próbuje odkręcić śrubę – bezskutecznie. Jednak zwykle po drugiej, trzeciej próbie śruba „puszcza”.
Po opuszczeniu auta dociągamy śruby kluczem dynamometrycznym. Dzięki temu nie rozciągną się i dadzą się łatwo odkręcić, a jednocześnie nie ma ryzyka, że odkręcą się same.
Wstępnie dokręcamy śruby ręcznie lub kluczem udarowym.
Nakładamy koło na piastę i wkładamy śruby.