Szkopuł tkwi w taryfikatorze wykroczeń drogowych. Teraz przepisy będą dużo bardziej rygorystyczne, co sprawi, że dużo szybciej możemy stracić nasze uprawnienia do kierowania pojazdami lub… po prostu nauczymy się bezpieczniej jeździć.

Poniżej te najbardziej dotkliwe dla kierowców:

- Za rozmowę przez telefon, bez zestawu głośnomówiącego, dostaniemy 5 punktów karnych i 200 złotych mandatu.

- Brak zapiętych pasów to 4 punkty karne i 100 złotych mniej w portfelu.

- Rodzice, którzy zapomną umieścić swoją pociechę w foteliku, zapłacą 150 złotych i na "lojalnościowy program drogowy" wpadnie 6 punktów. Niestety karnych.

- Niepełnosprawni społecznie kierowcy - tacy, którzy wykorzystują miejsce dla niepełnosprawnych, nie mając do tego uprawnień - zapłacą 500 złotych i 5 punktów karnych.

- Jednym z najbardziej dotkliwie karanych wykroczeń będzie wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Za doprowadzenie do takiej sytuacji dostaniemy 10 punktów i 200 złotych. Tyle samo punktów dostaniemy, jeśli wymusimy pierwszeństwo na pieszym stojącym przy przejściu, a oprócz punktów jeszcze mandat w wysokości 350 złotych.

- Amatorzy autokuligów holujący sanki za swoim samochodem dostaną 5 punktów karnych.

Dla dwóch kółek

Przyszli motocykliści przejdą rewolucję na placu manewrowym. Żeby otrzymać prawo jazdy, będą musieli wykonać szybki slalom pomiędzy pachołkami przy prędkości 30 km/h. Innym zadaniem będzie ominięcie przeszkody przy prędkości 50 km/h. Sygnalizacja będzie kierowana przez egzaminatora, który da znać, w jakim kierunku ma gwałtownie skręcić, by w ten sposób zasymulować gwałtowne zdarzenie na drodze.

By zawodowiec nie zawiódł

Zawodowi kierowcy, którzy spędzają za kierownicą dziesiątki godzin, też przeżyją trochę zmian. W tym przypadku na lepsze - przynajmniej dla przedsiębiorców. Między innymi zmieni się pojęcie "pory nocnej", co dopuszcza tworzenie spersonalizowanych rozkładów czasu pracy, bez konieczności pracy nadgodzinowej.

Konsekwencją tego została wprowadzona uproszczona ewidencja czasu pracy kierowców pracujących w trybie zadaniowym. Wprowadzony został ponadto zadaniowy tryb pracy uwarunkowany rodzajem i szczególną organizacją przewozu. Będzie też możliwość poinformowania pracodawcy w formie oświadczenia o realizowanych zadań dla innego pracodawcy.

Młoda krew na cenzurowanym

Najbardziej rewolucyjne zmiany czekają tych, którzy nie mają jeszcze uprawnień. Przyszli kierowcy będą musieli m.in.:

- Zmierzyć się na egzaminie z symulacjami drogowymi, co ma nauczyć prawidłowych reakcji podczas rzeczywistej jazdy. W 2013 roku (zmiany te miały wejść w życie 11 lutego br., jednak decyzją ministra transportu data wprowadzenia zostanie przeniesiona na 1 stycznia 2013 r.) już nie będzie można uczyć się pytań i odpowiedzi na pamięć, a czas na zaznaczenie prawidłowego zachowania widocznego na ekranie komputera będzie ograniczony do 10 sekund.

- Dodatkowo odpowiedzieć na pytania teoretyczne. Na szczęście dla adeptów, nie będzie już pytań wielokrotnego wyboru, a tylko jedna prawidłowa odpowiedź. Na jej zaznaczenie przyszli kierowcy będą mieli 30 sekund. Niestety nie będzie możliwości powrotu do poprzednich pytań.

Dodatkowo, od 2013 roku młodzi będą musieli:

- Być na dwuletnim okresie próbnym po uzyskaniu prawa jazdy. Jeżeli w tym czasie młody kierowca popełnia dwa wykroczenia, będzie musiał przejść badania psychologiczne i kurs reedukacyjny i zostanie mu o kolejne dwa lata wydłużony okres próbny. Natomiast gdy popełni trzy, będzie na cenzurowanym przez kolejne dwa lata, a żeby poprawił umiejętność jazdy, będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy.

- Pierwsze osiem miesięcy spędzić za kierownicą pojazdu "naznaczonego" zielonym listkiem, który ma informować pozostałych użytkowników drogi o jego drogowych początkach.

- W okresie próbnym, przed upływem ósmego miesiąca od daty otrzymania dokumentu, kierowcy nie będą mogli przekraczać 50 km/h w obszarze zabudowanym, 80 km/h poza nim oraz 100 km/h na autostradzie i drodze ekspresowej.

- Pomiędzy 4 a 8 miesiącem kierowca będzie musiał przejść dodatkowe szkolenie, zarówno teoretyczne, z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego, jak i praktyczne, z zakresu doskonalenia techniki jazdy.

Oprócz powyższych nowych zasad, pojawią się również nowe kategorie w praw jazdy: AM, A1, A2 i B1

Co jeszcze czeka kierowców?

Od 2013 roku wejdą także inne zmiany, które można nazwać rewolucyjnymi.

Kierowca, który będzie miał prawo jazdy dłużej niż dwa lata, będzie podlegał innemu systemowi punktowemu niż do tej pory. Obecnie kierowca może uzbierać 24 punkty karne, a przekroczenie tej liczby skutkuje skierowaniem na egzamin sprawdzający kwalifikacje dla kategorii, które ma. Natomiast raz na 6 miesięcy kierowca może pójść na szkolenie do WORD, po którym odpisuje sobie 6 punktów.

W nowym systemie jeśli ktoś przekroczy 24 punkty, będzie kierowany na kurs reedukacyjny. Jeśli ukończy ten kurs w ciągu miesiąca, wszystkie punkty będą anulowane. Jeśli natomiast kierowca nie będzie uczestniczył w kursie reedukacyjnym, straci wszystkie posiadane kategorie. Przez kolejnych pięć lat nie będzie mógł w ciągu roku przekroczyć 24 punktów. Przekroczenie tej granicy będzie skutkowało odebraniem mu wszystkich posiadanych uprawnień.

Żeby odzyskać uprawnienia, kierowca będzie musiał na wszystkie kursy, na poszczególne kategorie, uczęszczać od początku. Nie tak jak teraz, kiedy wystarczy podejść do samego egzaminu, ale będzie musiał uczęszczać na kurs od początku, tak jakby tego prawa jazdy nie miał.