Podczas pierwszych mrozów wiele aut zawodzi z powodu zbyt słabego akumulatora lub niesprawnej instalacji elektrycznej. Trzeba pamiętać, że pojemność baterii w temperaturze 0°C spada o 20 proc., a przy silnych mrozach mamy do dyspozycji już tylko mniej więcej 60 proc. jej pojemności nominalnej.
Dlatego właśnie tak ważna jest kontrola naładowania akumulatora. Do wykonania tej czynności wystarczy prosty multimetr. Przy okazji za jego pomocą sprawdzimy również napięcie ładowania (kilka minut po uruchomieniu silnika, przy włączonych światłach).
Nie mniej ważna jest też kontrola temperatury zamarzania płynów eksploatacyjnych, w tym przede wszystkim chłodniczego. Wiele osób podczas lata uzupełnia jego poziom wodą.
Jeśli się o tym zapomni, w czasie mrozów może dojść do uszkodzenia nie tylko chłodnicy, lecz także silnika. Ile może kosztować naprawa uszkodzeń spowodowanych przez takie zaniedbanie, lepiej nawet nie myśleć…
Galeria zdjęć
Pomiar należy powtórzyć po włączeniu silnika. Wynik powinien mieścić się między 13,6 a 14,4 V. Inne wartości oznaczają awarię układu ładowania.
W przypadku akumulatorów obsługowych (ze zdejmowanymi korkami) należy sprawdzić poziom elektrolitu. W razie potrzeby trzeba uzupełnić go wodą destylowaną. Gdy płytki będą odsłonięte, zaczną pokrywać się siarczanem.
Problemy z układem elektrycznym auta często są wynikiem drobnych zaniedbań. Zanim udamy się do elektryka, zacznijmy od wyczyszczenia klem, które z czasem śniedzieją, ograniczając przepływ prądu z akumulatora do instalacji auta.
Nie zapominajmy też o oczyszczeniu biegunów baterii. Można to zrobić papierem ściernym lub specjalną szczotką.
Po wyczyszczeniu klem i biegunów można posmarować miejsce styku smarem miedzianym. Zapobiegnie to korozji.
Pamiętajmy, żeby po oczyszczeniu styków baterii dokręcić dobrze klemy, tak aby nie zsunęły się podczas jazdy.
Posmarowanie uszczelek drzwi, np. preparatem na bazie wazeliny, zapobiegnie przymarzaniu uszczelek i pękaniu gumy.
Warto skontrolować również stan paska klinowego, a w starszych autach – jego napięcie. Sparciała guma, pęknięcia oraz ubytki kwalifikują go do wymiany.
Większość kierowców wymienia żarówki dopiero po ich przepaleniu. Nie zdają sobie sprawy z tego, że z czasem skuteczność ich świecenia znacznie spada. Producenci zalecają regularną wymianę przynajmniej raz w roku.
Regulacja świateł to kolejna czynność, do której kierowcy nie przywiązują wagi. Prawidłowo ustawione reflektory nie będą oślepiać innych i skuteczniej oświetlą drogę.
Zbyt duża oporność przewodów zapłonowych świadczy o ich niesprawności, np. z powodu wypalenia rdzenia. Producenci kabli radzą je wymieniać co 50-80 tys. km.
Elektrody z czasem się wypalają oraz korodują. Przed zimą lepiej wymienić zużyte świece na nowe.
Stan wycieraczek ma duże znaczenie w warunkach ograniczonej widoczności. Warto wymienić pióra przed zimą i po niej.
Warto poświęcić chwilę na usunięcie liści z podszybia. W warunkach dużej wilgotności będą gnić oraz powodować zaparowanie szyb.
Za nadmierne zaparowanie wnętrza auta odpowiedzialny bywa też filtr kabinowy. Wymiana zazwyczaj jest dość prosta, a filtr – tani.