Auto Świat 21/2018

21 maja 18 08:43

Na stacjach benzynowych przy autostradach czy na trasach, na których ruch jest duży, sięgają nawet 5,30 zł za litr benzyny i niewiele mniej za olej napędowy. Coraz więcej płacimy również za gaz, jego ceny dochodzą do 2,80 zł.

Eksperci na razie nie przewidują zahamowania wzrostu cen na stacjach paliw, ale nie będzie już tak szybkich podwyżek, jak w ostatnich tygodniach. Twierdzą, że nie widać również oznak, by w czasie zbliżającego się sezonu urlopowego paliwa miały potanieć. Zapowiadają się zatem dość kosztowne wakacyjne podróże.

Większość specjalistów uważa, że przyczyną tak drastycznych podwyżek cen paliw jest sytuacja międzynarodowa, związana głównie z działalnością prezydenta USA Donalda Trumpa. Wzrosły ceny ropy na światowych rynkach, m.in. dlatego, że się jej mniej wydobywa.

W Polsce dodatkowo od kilku tygodni słabnie nasza waluta, a dolar jest wyjątkowo drogi. To oczywiście wpływa na ceny paliw. Warto jednak zauważyć, że około połowy ceny detalicznej benzyny i oleju napędowego stanowią podatki nałożone przez państwo. Cały czas rząd rozważa ustalenie tzw. opłaty emisyjnej w wysokości 8 gr (+VAT) na litrze. Na razie jednak sprawa nieco przycichła i miejmy nadzieję, że przed wakacjami opłata ta nie zostanie wprowadzona. Paliwa u nas i tak są już bardzo drogie w stosunku do przeciętnych zarobków.

W najnowszym wydaniu tygodnika „Auto Świat” 21/2018 polecamy m.in.

- Prezentacja i wrażenia z jazd limuzyną

- Supermaluch mniejszy niż aktualny model

- Pierwsza jazda SUV-em nowej generacji

- Jeździliśmy nową wersją SUV-a Porsche

- Relacja ze słynnego wyścigu klasyków

- Jaguar E-Pace kontra Volvo XC40 -

- Porównanie kompaktowych SUV-ów

- Sportowe coupé z motorem V8

- Mały SUV z silnikiem R3 1.0/140 KM

- Trzycylindrowa jednostka 1.0 w kompakcie

- Hybrydowa wersja limuzyny klasy wyższej