Pan Marek z Łodzi odwiedził ekskluzywny sklep z winami. Dumny ze swojego zakupu położył pudło z butelkami na tylnym siedzeniu, po czym ruszył w drogę. Dojeżdżał już do domu, gdzie wieczorem miał nadzieję na miłą rodzinną imprezę, gdy nagle przed jadące z przodu auto wybiegły psy. Prowadzący je kierowca zahamował gwałtownie. Pan Marek też rozpoczął hamowanie, ale od momentu, kiedy nacisnął na pedał, przyszły mu na myśl kosztowne wina, które stały na tylnej kanapie jego auta, niczym nie zabezpieczone. I mimo, że chciał hamować mocno, to myśl o potłuczonych butelkach nie pozwoliła mu maksymalnie wcisnąć pedału hamulca. Ani się obejrzał, jak jego pojazd uderzył w poprzedzający samochód, który właśnie zatrzymał się przed psami.
A czy Ty pamiętasz o odpowiednim zamocowaniu bagaży i zakupów? To bardzo ważne, żebyś nie musiał o nich myśleć, kiedy na drodze zdarzy się sytuacja wymagająca zdecydowanego manewru obronnego. Jest też na to kilka dobrych sposobów. Duże torby czy pudła – jeżeli są ciężkie – najlepiej ustawić w bagażniku tak, aby opierały się o oparcie kanapy. Wtedy przy hamowaniu nie przesuną się i nic im się nie stanie. Ważne jest także, aby w miarę możliwości nie kłaść bagaży jeden na drugim dopóki podłoga bagażnika nie jest całkowicie zapełniona pakunkami – jeżeli uda nam się „zastawić” całą podłogę bagażnika siatkami to zabezpieczymy je przed przesuwaniem podczas jazdy.
Co jednak zrobić, gdy wieziemy coś szczególnie delikatnego, albo coś, co chcielibyśmy postawić w kabinie auta? Najlepszym do tego miejscem – o ile nie siedzi tam pasażer – jest miejsce na nogi przed tylną kanapą. Jeżeli musimy na kanapie położyć duże pudło, to warto spróbować przypiąć je pasami bezpieczeństwa, aby nie przemieściło się podczas hamowania.
I jeszcze jedno – dobry kierowca bezwarunkowo przestrzega absolutnego zakazu wożenia czegokolwiek na tylnej półce pod szybą. W razie kolizji umieszczony tam aparat fotograficzny zamienia się w pędzący pocisk! Nie wolno również umieszczać butelek na podłodze miejsca kierowcy, ponieważ butelka może wtoczyć się pod pedały i uniemożliwić hamowanie.
Kierujący niebieskim autem pan Marek wraca z zakupów. Kupił zestaw wybornych win i postawił go na tylnym siedzeniu swojego Golfa
Przed jadącego z przodu Fiata nagle wybiegły psy, zmuszając kierowcę do nagłego hamowania. Wtedy pan Marek również rozpoczął hamowanie…
… jednak z jakiegoś powodu hamował jakby za słabo i uderzył w tył Fiata. Dlaczego tak się stało? To proste – myśl o potłuczonych butelkach z winem nie pozwoliła panu Markowi nacisnąć na hamulec odpowiednio mocno. Dlatego zawsze trzeba dbać o odpowiednie przymocowanie bagaży, aby nie przemieszczały się podczas jazdy