Kiedy zbliżamy się do stacji paliw, z daleka widać totem z cenami poszczególnych paliw. Przy stacjach ładowania czegoś takiego nie ma. Ale to przecież nie znaczy, że prąd jest za darmo! Tyle że ładowanie auta elektrycznego rozlicza się zupełnie inaczej niż tankowanie paliwa – bardziej przypomina płacenie np. za telefon. Finalna cena zależy od tego, czy jesteśmy związani z operatorem ładowarki umową, czy płacimy abonament (im wyższy, tym ładowanie tańsze), czy korzystamy z "macierzystej" sieci, czy z ładowarki w roamingu. Na tym jednak problemów nie koniec – przy stacjach ładowania z reguły nie znajdziecie kas ani nawet samoobsługowych terminali płatniczych, nawet to, że punkt ładowania znajduje się na stacji benzynowej, nie zawsze musi znaczyć, że uda się za prąd zapłacić tak, jak płaci się za paliwo.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Ładowanie auta elektrycznego: łatwiejsze niż tankowanie?

Oczywiście, fani elektromobilności twierdzą, że tak jest lepiej i wygodniej, że wystarczy mieć aplikację w smartfonie i nie trzeba pamiętać o portfelu. Najwyraźniej nie do wszystkich przemawiają te argumenty, bo trwają prace nad unijnymi uregulowaniami wymuszającymi na operatorach wprowadzenie możliwości płatności za tzw. ładowanie "ad hoc" przy użyciu terminala i kart płatniczych – w niektórych krajach takie rozwiązania są już wprowadzane, np. w Niemczech będzie to obowiązkowe od lipca 2023 roku.

Szybkie stacje ładowania Tesli były przez lata zarezerwowane wyłącznie dla aut tej marki, teraz w kilku krajach trwają programy pilotażowe pozwalające korzystać z nich też użytkownikom innych aut. Właściciele wybranych starszych modeli Tesli mają zagwarantowane darmowe ładowanie! Foto: Jonathan Weiss / Shuterstock
Szybkie stacje ładowania Tesli były przez lata zarezerwowane wyłącznie dla aut tej marki, teraz w kilku krajach trwają programy pilotażowe pozwalające korzystać z nich też użytkownikom innych aut. Właściciele wybranych starszych modeli Tesli mają zagwarantowane darmowe ładowanie!

Operatorzy bronią się jednak przed tym rozwiązaniem, argumentując, że tylko niewielki odsetek użytkowników ładuje auto "ad hoc", a wprowadzenie terminali będzie się wiązało ze wzrostem kosztów usług. Tyle że może dlatego niewielu użytkowników korzysta z takiej opcji, że jest ona aż tak niewygodna? W Polsce normalne płatności, bez konieczności instalowania aplikacji czy rejestrowania się, możliwe są m.in. na stacjach Lotosu (Niebieski Szlak) czy w punkcie ładowania EKOEN.

Z kolei, jeśli staniecie przy stacji, do której nie macie abonamentu, to z reguły można np. zeskanować umieszczony na niej kod QR, pobrać aplikację i zapłacić za ładowanie jednorazowo, podając dane karty płatniczej – to zwykle najdroższe rozwiązanie. Jeśli nie macie karty albo np. w punkcie ładowania zasięg jest słaby i nie działa w telefonie internet, to możecie odjechać z kwitkiem – o ile wystarczy wam na to prądu.

Ile kosztuje ładowanie auta elektrycznego Foto: Auto Świat
Ile kosztuje ładowanie auta elektrycznego

Abonament do auta lub od operatora

Stosunkowo najłatwiej mają nabywcy nowych aut elektrycznych z oficjalnych sieci dilerskich. Większość producentów udostępnia nabywcom karty i abonamenty pozwalające na korzystanie z ładowarek w określonych, współpracujących z danym producentem sieciach.

Karta i abonament od producenta auta – jedna z wygodniejszych metod rozliczania ładowania, choć nie zawsze najtańsza. Foto: Auto Świat
Karta i abonament od producenta auta – jedna z wygodniejszych metod rozliczania ładowania, choć nie zawsze najtańsza.

To o tyle wygodne, że przy użyciu jednej karty lub aplikacji można skorzystać z wielu stacji, a rozliczenie odbywa się w formie zbiorczej faktury. Firmy chwalą się, że takie rozwiązania pozwalają korzystać z tysięcy punktów ładowania – warto jednak przeanalizować oferowane warunki, bo może się zdarzyć, że np. karta danego producenta akurat nie obejmuje najbardziej interesujących was sieci albo daje warunki gorsze niż np. wysoki abonament wykupiony wprost u operatora. Zarówno karty, jak i abonamenty operatorów i producentów aut mogą obejmować także rozliczanie ładowania za granicą – warto jednak przed wyjazdem dokładnie sprawdzić, z których sieci można korzystać i jakie są stawki. Trzeba się też liczyć z ograniczeniami, np. za granicą można ładować samochód po takiej samej preferencyjnej stawce jak w Polsce, pod warunkiem że np. w okresie rozliczeniowym określony procent ładowań odbywał się w Polsce.

Darmowe ładowarki

Nie tak dawno temu auta elektryczne reklamowano, sugerując, że da się je ładować za darmo. W czasach, kiedy modeli elektrycznych było jak na lekarstwo, ładowarka ustawiona przed firmą czy urzędem miała świadczyć o tym, że instytucja jest nowoczesna i otwarta na nowe technologie, a prąd można było udostępniać za darmo, bo był znacznie tańszy niż teraz, z ładowarek korzystali też nieliczni, a koszt rozliczania sprzedaży energii byłby wyższy niż potencjalne zyski. Wraz ze wzrostem popularności aut elektrycznych i coraz wyższymi kosztami energii darmowe ładowarki znikają. Wobec stawek energii dla firm podładowanie akumulatora w szybkiej ładowarce to dla operatora koszt rzędu kilkudziesięciu złotych – coraz trudniej liczyć na takie prezenty! To nie znaczy, że darmowe ładowarki zniknęły całkowicie, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach da się je znaleźć, np. przy sklepach, centrach handlowych, ale zazwyczaj są to urządzenia o nie najwyższych parametrach.

Ładowarka przed Lidlem. Foto: Przemek Wąworek / Onet
Ładowarka przed Lidlem.

Ładowanie bez pytania

To, że w przestrzeni publicznej albo np. na parkingach biurowców czy budynków mieszkalnych znaleźć można czasem ogólnodostępne gniazda 230 V lub gniazda siłowe (400 V), nie znaczy, że można z nich bez pytania korzystać. Podłączenie ładowarki do cudzego gniazdka, bez zgody właściciela czy zarządcy obiektu, to nic innego, jak kradzież, i mogą grozić za to konsekwencje karne!

Przykładowe ceny ładowania aut elektrycznych

Koszt ładowania na ładowarkach sieci GreenWay. Słowacka firma ma jedną z największych sieci ładowania w Polsce, a z kartą Greenway można też ładować auto w roamingu w innych krajach.

Rodzaj ładowania Energia maks.(abonament 85,36 zł/mies. ) Energia plus (abonament 29,87 zł/mies.) Energia standard (tylko rejestracja, bez abonamentu) Ładowanie jednorazowe
AC 1,02 zł/kWh  1,15 zł/kWh 1,28 zł/kWh 1,49 zł/kWh
DC do 100 kW  1,37 zł/kWh  1,62 zł/kWh  2,09 zł/kWh 2,47 zł/kWh
DC powyżej 100 kW 1,58 zł/kWh 1,84 zł/kWh  2,30 zł/kWh  2,73 zł/kWh

Płatność przez aplikację, czas bez opłaty za minuty: złącze AC – 600 minut, złącze DC – 60 minut. Po przekroczeniu tego czasu stawka za minuty: 0,34 zł

Koszt ładowania na stacjach Orlen Charge. Państwowy gigant petrochemiczny inwestuje w szybkie (jak na polskie realia) ładowarki na stacjach przy uczęszczanych trasach. Płatność i uruchomienie ładowania przez aplikację Orlenu.

Rodzaj ładowania Moc Cena
Ładowarka prądu zmiennego (AC)  22 kW 1,22 zł/kWh
Ładowanie prądem stałym (DC) 50 kW 1,70 zł/kWh
Szybka ładowarka (DC) 100/150 kW 2,04 zł/kWh

Koszt ładowania na stacjach Lotos (niebieski Szlak):

59 zł za sesję ładowania – bez względu na czas ładowania i ilość pobranej energii. Opłata rozliczana w stacji.