Ford co chwila bombarduje nas komunikatami prasowymi typu: "Po 7 miesiącach 2022 roku Mach-E był najlepiej sprzedającym się autem typu BEV w Polsce" lub "Sprzedaż w pełni elektrycznego modelu przewyższa ośmiokrotnie sprzedaż Mustangów z silnikiem benzynowym". Nas to wcale nie dziwi, bo samochód ten miał przynajmniej trzy cechy, których nie znaleźliśmy u rywali. Pierwszą z nich była atrakcyjna cena, drugą duży akumulator 98 kWh, a trzecią – dostępność.
Dynamika sprzedaży tego modelu może jednak nieco wyhamować, gdyż wzrosły jego ceny. Jeszcze na początku czerwca Mustang Mach-E AWD 351 KM 98 kWh wyceniony był na 349 000 zł, a już w październiku auto z roku modelowego 2023 ma cenę o 23 000 zł wyższą. Informacja, że Volkswagen w konkurencyjnym ID.5 również wraz z wprowadzeniem nowego roku modelowego podniósł cenę topowego GTX 299 KM 77 kWh z 256 590 na 270 290 zł, wcale nie uspokaja. Na szczęście w obu przypadkach ceny można obniżyć nawet o 27 000 zł dzięki skorzystaniu z programu "Mój elektryk".
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD na dystansie 17 tys. km zużył średnio 22 kWh/100 kmŹródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – test głównie w trasach
Wróćmy jednak do technicznych aspektów testowanego elektrycznego Mustanga. Po pięciu miesiącach użytkowania i przejechaniu 17 tys. km dzielimy się kilkoma spostrzeżeniami. Jak to zwykle bywa w przypadku aut użyczonych na dłuższy termin, Macha-E wzięło w obroty kilku dziennikarzy mających różny styl jazdy i różne potrzeby użytkowe. Większość przebiegu uzyskaliśmy poza miastem, aczkolwiek elektryczny SUV ze względu na ograniczony zasięg i słabą infrastrukturę szybkich ładowarek w Polsce nie był autem pierwszego wyboru na wakacyjne rodzinne podróże.
W trasie średnie zużycie prądu oscylowało od 18 do 27 kWh/100 km. Pierwszy wynik dotyczy pozamiejskiej jazdy z prędkością do 90 km/h, drugi – poruszania się z kompletem podróżnych po autostradzie. W takich warunkach realny zasięg 351-konnego SUV-a, ważącego 2,2 tony, wynosi odpowiednio 480 lub 320 km. To wartości uzyskane latem; w zimowych warunkach, gdy konieczne będzie ogrzewanie akumulatorów i wnętrza, będą niższe.
Chwalimy Mustang Mach-E za dużą baterię 88 kWh netto oraz możliwość jej ładowania z mocą do 150 kW.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – średnie zużycie w teście 22 kWh/100 km
Średnie zużycie prądu na dystansie 17 tys. km wyniosło 22 kWh/100 km. Producent obiecuje 19,5 kWh, ale nie można tych wartości przyrównać, bo większość przebiegu pokonaliśmy w trasach. Skoro mowa o prądzie, pochwalimy Macha-E za dużą baterię 88 kWh netto (w ID.5 o 11 kWh mniejsza), możliwość jej ładowania z mocą do 150 kW (w VW: do 135 kW) oraz realne wskazania zasięgu. Testujący chwalili przyspieszenie, ale też sygnalizowali, że podczas deszczu trzeba delikatnie używać pedału gazu, bo 580 Nm w napędzie 4x4 z preferencją tylnej osi potrafi z zaskoczenia ustawić auto bokiem.
Ford Mustang Mach-E 98 kWh ma skuteczne hamulce, ale stopniowanie siły hamowania wymaga przyzwyczajenia.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Samochód chwalony był także za skuteczne hamulce, aczkolwiek krytykowany za stopniowanie siły hamowania. Ci, którzy mieli z nim styczność po raz pierwszy, zwracali uwagę, że są ostre jak brzytwa. Funkcja "sterowanie pedałem gazu" uruchamia najsilniejszy poziom rekuperacji aż do zatrzymania. Jest do tego stopnia mocna, że pasażerowie mieli poczucie ostrego hamowania, a od kierowcy wymagała niezwykłej precyzji w operowaniu gazem i przewidywania sytuacji na drodze. Mieszane uczucia mamy odnośnie do podwozia. Z jednej strony jego sztywne zestrojenie zapewnia sportowe prowadzenie, z drugiej – jest za twarde jak na rodzinnego SUV-a. Od początku testu drażniła nas głośna praca przedniego zawieszenia.
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD 2022 charakteryzuje się sportowym prowadzeniem.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – naszym zdaniem
Ford podczas projektowania Macha-E bardzo starał się, by elektryczna wersja Mustanga była jak najbardziej zbliżona charakterem do kultowej spalinowej odmiany. Pod względem osiągów, prowadzenia i wyglądu na pewno mu się udało. Duża bateria, możliwość jej szybkiego ładowania, zasięg i funkcjonalne nadwozie też potwierdzają udaną konstrukcję.
Mamy tylko wątpliwości, czy wszyscy odbiorcy oczekują od SUV-a sportowego zachowania. Sztywne zawieszenie, ostro biorące hamulce, nadwyżka momentu obrotowego na tylnej osi to cechy pasujące do rasowego sportowca, a nie rodzinnego auta. Szkoda, że półroczny test skończyliśmy o miesiąc wcześniej...
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – dane techniczne
Silnik, typ | 2 elektryczne, asynchroniczne
z magnesami stałymi |
Umieszczenie | z przodu i z tyłu |
Łączna moc maksymalna | 351 KM |
Łączny maks. moment obr. | 580 Nm |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 1/4x4 |
Poj. akum. brutto/netto | 98/88 kWh |
Maks. moc/czas ładowania DC | 150 kWh/45 min (10-80 proc.) |
Poj. bagażników przód/tył | 81/402-1420 l |
Marka i model opon test. auta | Continental Premium Contact 6 |
Rozmiar opon test. auta | 225/55 R 19 |
Masa własna/ładowność | 2182/508 kg |
Maks. masa przyczepy z ham. | 1500 kg |
Prześwit; kąty natarcia/zejścia | 119 mm; 15,4/25,6 stopnia |
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – osiągi
Prędkość maksymalna | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,8 s |
Zużycie energii wg WLTP | 19,5 kWh/100 km |
Współczynnik ładowania prądem DC | 107 km/10 minut |
Teoretyczny zasięg | 540 km |
Min. średnica zawracania | 11,6 m |
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – wyposażenie
Prędkość maksymalna | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,8 s |
Zużycie energii wg WLTP | 19,5 kWh/100 km |
Współczynnik ładowania prądem DC | 107 km/10 minut |
Teoretyczny zasięg | 540 km |
Min. średnica zawracania | 11,6 m |
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – dane techniczne
Wersja | 351 KM 98 kWh AWD |
Lakier specjalny Star White | 5000 zł |
19-calowe felgi aluminiowe | S |
Klimatyzacja aut. 2-strefowa | S |
Skórzana tapicerka siedzeń | S |
Airbagi czoł./boczne/kurtyny/kolan. | S/S/S/S |
Elektr. regulowane i podgrzew. fotele | S |
Utrzym. pasa ruchu/adapt. tempomat | S/S |
System multimedialny Sync 4 | S |
Monitorowanie zmęczenia kierowcy | S |
Reflekt. LED/aut. światła drogowe | S/S |
Czujniki martwego pola | S |
Nagł. B&O, elektr. ster. pokrywa kufra,kamery 360 st., dach panoramiczny | 12 500 zł |
Ford Mustang Mach-E 98 kWh AWD – gwarancje/ceny
Cena podst. wersji silnikowej | 349 000 zł |
Gwarancja mechaniczna/perforac. | 2 lata/12 lat |
Gwarancja na akumulator | 8 lat lub 160 tys. km |
Przeglądy | co 2 lata lub 30 tys. km |
Cena testowanego egzemplarza | 366 500 zł |
Dotykowy ekran multimedialny w formie 15,5-calowego tabletu charakteryzuje się świetną grafiką i intuicyjną obsługą. System multimedialny łączy się bezprzewodowo z Apple CarPlay, niestety zdarzało się, że kilka razy układ zrywa połączenie.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Jakość użytych materiałów jest wysoka, a ich spasowanie – na wysokim poziomie.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
W Mustangu Mach-E można wierzyć wartościom komputera pokładowego. Oczywiście, zużycie prądu zależy w elektryku od temperatury otoczenia, stylu jazdy, rodzaju trasy, obciążenia auta, ale testujący chwalili dokładność wskazań zasięgu.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Okno dachowe znakomicie doświetla wnętrze. Izolacja termiczna i dźwiękowa są bez zarzutu. Fotele mają za słabe podparcie boczne.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Duży zapas momentu obrotowego (580 Nm) mimo napędu 4x4 (preferencja tylnej osi) potrafi na śliskim z zaskoczenia ustawić auto bokiem.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Opcjonalne nagłośnienie B&O gwarantuje wysoką jakość dźwięku.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Tylne światła w formie trzech pionowych pasków to element nawiązujący do kultowego Mustanga w wersji benzynowej.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Płaska podłoga i duża przestrzeń na kolana sprawiają, że z tyłu zmieści się trójka dorosłych.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Płynna jazda przy wykorzystaniu silnej rekuperacji wymaga umiejętności przewidywania.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
Choć interwał przeglądowy nie został przez nas osiągnięty, auto dwa razy pojawiło się w serwisie. Raz na akcję serwisową (zespolenie głównego stycznika HV). Drugi raz – na naprawę po kolizji i tam już zostałoŹródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki