- Lexus NX dostępny jest na rynku w swojej już drugiej odsłonie
- Japoński SUV w topowym wariancie jest hybrydą plug-in o mocy systemowej 309 KM
- W trybu elektrycznym może poruszać się z prędkością do 135 km/h
- Na rynku rywalizuje z takimi modelami, jak: Audi Q5, BMW X3 czy Mercedes GLC
- Ten artykuł pochodzi z nowego wydania "Auto Świata". Dzięki naszej subskrypcji możesz przeczytać go już teraz.
Lexus NX to najchętniej kupowany model japońskiej marki w Europie, nic więc dziwnego, że w drugą odsłonę tego SUV-a konstruktorzy włożyli mnóstwo pracy. I choć na pierwszy rzut oka przypomina on poprzednika, to – jak zapewnia Lexus – aż 95 proc. części jest nowych. Nowością jest też hybrydowy napęd plug-in, który w ogóle debiutuje w Lexusie.
Nowy NX został zbudowany na platformie TNGA-K, co oznacza, że dzieli sporo rozwiązań z Toyotą RAV4. Mamy tu na myśli zwłaszcza układ hybrydowy, który składa się z czterocylindrowego, 2,5-litrowego silnika benzynowego, dwóch silników elektrycznych – przedni ma 182 KM, tylny 54 KM – przekładni planetarnej e-CVT oraz litowo-jonowego akumulatora o pojemności 18,1 kWh (brutto). Dla porównania konkurencyjne audi Q5 plug-in ma baterię 17,9 kWh, a Mercedes GLC – 13,5 kWh. Moc systemowa w Lexusie to imponujące 309 KM (Audi ma 299, Mercedes 320 KM), które wystarczają, by NX 450h+ pokazał zadziorny, choć nie drapieżny charakter. Oznacza to szybkie reakcje na gaz i bardzo dobrą elastyczność, ale wykorzystywanie pełnego potencjału napędu wiąże się, niestety, z koniecznością akceptacji charakterystycznego stylu współpracy bezstopniowej skrzyni z benzynowym silnikiem, czyli wysokich obrotów i dużego hałasu we wnętrzu. To właśnie zniechęca do ostrzejszego stylu jazdy, na szczęście łagodniejsze obchodzenie się z pedałem gazu nie jest wymagającym poświęceń kompromisem i cały układ bardzo płynnie pracuje. Co ważne, w trybie elektrycznym można poruszać się z prędkością do 135 km/h – zwinnie, dynamicznie i cicho także poza terenem zabudowanym, choć trzeba się wówczas liczyć z dużym spadkiem zasięgu.
Lexus 450h+ – Komfortowy i zwinny
Podczas testu bez wspomagania benzyniakiem przejechaliśmy przyzwoite 56 km, po czym włączył się tryb hybrydowy. Nawet po rozładowaniu baterii można jednak liczyć na wsparcie silników elektrycznych, a na trasie w razie potrzeby uzupełnić także zapas energii, korzystając z ładowania zapewnianego przez silnik benzynowy i rekuperację. Spalanie testowe w trybie hybrydowym sięgnęło aż 8,5 l/100 km, ale pamiętajmy, że mamy do czynienia z 309-konnym autem wyposażonym w duży i ciężki akumulator trakcyjny. Oczywiście, na co dzień przy poruszaniu się tylko w mieście i korzystaniu z ładowarek da się jeździć bezemisyjnie i bez używania silnika spalinowego, ale z poczuciem swobody, jakiego nie dostarczy żaden elektryk (całkowity zasięg to blisko 700 km).
Sama jazda, bez względu na wybrany tryb, daje dużo przyjemności. Lexus zadbał o komfortowe nastawy zawieszenia i świetną kalibrację układu kierowniczego z dobrą informacją zwrotną. NX popisuje się też wzorową trakcją i stabilnością na zakrętach. Także nierówności tłumione są z wdziękiem bez tzw. dobijania. Zastrzeżenie mieliśmy do skuteczności hamulców – zatrzymanie z prędkości 100 km/h wymagało przejechania ponad 37 m, co może nie jest złym wynikiem, ale rywale w segmencie potrafią to robić lepiej.
Lexus 450h+ – Jakość premium
Na plus japońskiego SUV-a należy za to zaliczyć poziom wykończenia i wyposażenia. Już poprzednik pod tym względem zapewniał dobry standard, a nowa generacja podnosi jeszcze poprzeczkę. Wnętrze jest eleganckie, bardziej wyrafinowane i nowocześniejsze. Wyeliminowano też nielubiany touchpad do obsługi multimediów i poprawiono ergonomię. 14-calowy ekran płynnie i szybko reaguje na dotyk, a system można obsługiwać także głosowo lub programowanymi fizycznymi przyciskami na kierownicy, które reagują na dotyk. Są też: bezprzewodowy Apple CarPlay i Android Auto, cyfrowe zegary, duży wyświetlacz head-up oraz elektromechaniczne klamki drzwi, które po przyzwyczajeniu można polubić.
Lexus 450h+ – Naszym zdaniem
Przyznam, że już pierwsza generacja NX-a bardzo mi się podobała, a druga tylko umacnia tę sympatię. Inżynierowie Lexusa pozbawili ją niemal wszystkich wad poprzednika i dodali jeszcze więcej luksusowego charakteru. Zarówno pod względem komfortu jazdy, stylu, jak i wyposażenia w najnowsze rozwiązania techniczne. Napęd hybrydowy popisuje się świetną wydajnością i potrafi dać sporo przyjemności z jazdy, przez co czyni NX-a realną alternatywą dla niemieckiej konkurencji, do której zbliżył się bardzo mocno także poziomem cen. Ale to w końcu klasa premium.
Ocena: 5-
Lexus 450h+ – Wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,5 s |
0-100/0-130 km/h | 6,3/9,8 s |
0-160/0-200 km/h | 15,0/29,2 s |
Czas rozpędzania 60-100 km/h | 3,2 s (aut.) |
80-120 km/h | 3,9 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1987/553 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 58/42 proc. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 12,0/12,2 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne/gorące | 37,2/37,3 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 54 dB (A) |
przy 100 km/h | 63 dB (A) |
przy 130/160 km/h | 66/72 dB (A) |
Zużycie test. (60% hybr./40% elektr.) | 5,1 + 10,7 kWh na 100 km |
Zużycie test. po rozładowaniu baterii | 8,5 l/100 km |
Zasięg rzeczywisty | 640 + 56 km (elektr.) |
Lexus 450h+ – Dane producenta
Silniki: typ/cylindry/zawory | benz./R4/16 + 2 elektryczne |
Ustawienie silnika benz. | poprzecznie z przodu |
Pojemność skokowa | 2487 cm3 |
Moc maks. silników benz./elektr. | 185/182 (p.) + 54 (t.) KM |
Łączna moc systemu hybrydowego | 309 KM |
Maks. mom. silników benz./elektr. | 227/270 (p.) +121 (t.) Nm |
Skrzynia biegów/napęd | aut. e-CVT/4x4 |
0-100 km/h; prędkość maks. | 6,3 s; 200 km/h, 135 km/h* |
Zużycie wg WLTP | 1,1 l/100 km |
Emisja CO2 wg WLTP | 25 g/km |
Poj. akum./zasięg EV wg WLTP | 18,1 kWh/68-98 km |
Czas ładowania AC 6,6/2,3 kW | 2 h 30 min/8 h |
Poj. bagażnika/zbiornika paliwa | 545-1436/55 l |
Marka i model opon test. auta | Bridgestone Atenza |
Rozmiar opon | 235/50 R 20 |
Lexus 450h+ – Wyposażenie
Wersja | Omotenashi |
Adapt. reflektory LED/8 airbagów | S/S |
Skóra/podgrzew. i went. fotele | S/S |
Nawigacja/CarPlay i Android A. | S/S |
Czujniki park./kamera 360° | S/S |
Adaptacyjny tempomat | S |
Pakiet Luxury | 8000 zł |
Lakier metal./alufelgi 20-cal. | 5000 zł/S |
Lexus 450h+ – Gwarancja/ceny
Cena podst. testowanej wersji | 297 900 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 3 lata lub 100 tys. km/12 l. |
Przeglądy | co 15 tys. km lub rok |
Cena testowanego auta | 360 900 zł |
–
Galeria zdjęć
Nowa odsłona NX-a z każdej strony prezentuje się efektownie.
NX-a można ładować z gniazdka z maksymalną mocą 6,6 kW lub podczas jazdy, wykorzystując silnik spalinowy i rekuperację
Duży tylny spoiler, opadająca linia dachu, przetłoczenia na bokach i 20-calowe koła dodają sylwetce atletycznego i dynamicznego stylu
Na pokładzie panuje wyrafinowana atmosfera.
Świetna jakość materiałów wykończeniowych i bogate wyposażenie idą w parze z nowoczesnym, przejrzystym kokpitem i systemem multimedialnym z 14-calowym ekranem dotykowym
Świetna jakość materiałów wykończeniowych i bogate wyposażenie idą w parze z nowoczesnym, przejrzystym kokpitem i systemem multimedialnym z 14-calowym ekranem dotykowym
Wśród licznych elektronicznych asystentów znajdziemy kamery 360 stopni ułatwiające manewrowanie i parkowanie
Wśród licznych elektronicznych asystentów znajdziemy kamery 360 stopni ułatwiające manewrowanie i parkowanie
Fotele mają trochę krótkie siedziska, ale mimo to są komfortowe. W topowej wersji standardowo wyposażone w elektryczną regulację, podgrzewanie i wentylację.
Z tyłu dużo miejsca dla dorosłych osób
Do otwierania drzwi „elektryczną” klamką trzeba się przyzwyczaić, ale zamiast nacisnąć można też pociągnąć
Bezstopniowa skrzynia płynnie pracuje, ale nie jest pozbawiona wad podobnych konstrukcji – przy kick-downie utrzymywane są wysokie obroty silnika i do wnętrza dociera nieprzyjemne wycie benzyniaka
Przyciskami na konsoli środkowej aktywuje się tryby elektryczne lub offroadowy
W standardzie indukcyjna ładowarka oraz gniazda USB-C i A
Krawędź zaladunkowa osłonięta jest stalą nierdzewną
Składane oparcie tylne, płaska powierzchnia...
... a pod podłogą miejsce na kabel do ładowania.