Auto Świat EV Wiadomości Szok dla każdego, kto jeździł pikapem. Wóz roboczy jak auto sportowe. Rivian R1T

Szok dla każdego, kto jeździł pikapem. Wóz roboczy jak auto sportowe. Rivian R1T

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Pikap może dostarczyć wrażeń jak rasowy samochód sportowy. Po pierwszej przejażdżce Rivianem jesteśmy pewni, że podbije serce niejednego kierowcy. Takich emocji próżno szukać nawet w najmocniejszych pikapach z V8 pod maską.

Rivian - pierwsza jazda samochodami z centrum "The Venice Hub" w KaliforniiAuto Bild / Auto Bild

Trudno przeoczyć otwarcie pierwszego na świecie centrum (pomysłodawcy używają określenia "The Hub") amerykańskiego startupu Rivian. Powstało bowiem w dawnym domu pisarza Raya Bradbury’ego (i jak tu nie wspomnieć o takich dziełach jak przede wszystkim "451 stopni Fahrenheita" i "Kroniki marsjańskie") w kalifornijskim Venice. W żaden sposób nie przypomina salonów samochodowych, do jakich zdążyliśmy przywyknąć przez ostatnie lata w naszym kraju. To miejsce, w którym można nie tylko odpocząć, ale także nauczyć się zasad ogrodnictwa.

Dla kolegów z Auto Bild to była świetna okazja, by poznać dwa elektryczne samochody Riviana. W Venice Hub wystawiono bowiem nowego SUVa R1S i pikapa R1T. Co więcej, auta można było podziwiać nie tylko na parkingu. Nie obyło się też bez obowiązkowej przejażdżki. Jakże mogłoby być inaczej?

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Szok, podziw, emocje — Rivian R1T

Hauke Schrieber nie kryje entuzjazmu i podziwu. Trudno o bardziej wymowny komentarz już po krótkiej przejażdżce. "Jazda Rivian R1T może być szokiem dla każdego, kto kiedykolwiek jeździł pikapem" – wyjaśnia Schrieber. Elektryczny pikap o masie aż 2,7 tony zachowuje się jak samochód sportowy, skręca jak zwinne kompakty i przyspiesza tak jak supersamochody. Dzięki czterem silnikom pierwszą setkę na liczniku można osiągnąć w ciągu trzech sekund. A na autostradzie trudno o zarzut bycia zawalidrogą, skoro R1T można rozpędzić nawet do 201 km/h.

Imponujące osiągi nie powinny dziwić. Skoro z czterech silników wyciśnięto łączną moc 754 KM i 1120 Nm momentu obrotowego, to nawet 2,7 t nie jest żadną przeszkodą. Co ważne z akumulatorem o pojemności 135 kWh można liczyć na pokonanie nawet do 500 km na jednym ładowaniu. A to zaś nie powinno trwać latami. Amerykanie obiecują uzupełnianie energii w tempie do 224 km w ciągu 20 min. O ile oczywiście kierowca trafi na odpowiednią stację ładowania.

W amerykańskim elektrycznym pikapie nie ma mowy o tandecie. Pierwsze wrażenie: stylowe i ogromne wnętrze. No i oczywiście mnóstwo miejsca na bagaże. Z przodu pod maską jest tyle przestrzeni, że starczy miejsca na kilka lodówek. Na piwo rzecz jasna i na typowo amerykański styl chłodzenia złotego trunku do takiej temperatury, że nie poczujecie żadnego smaku.

Rivian R1T nie jest tylko kolejną obietnicą jak Tesla Cybertruck. Pierwsze pikapy trafiły już bowiem do klientów. Ceny od 79 tys. dolarów wzwyż (od ok. 358 tys. zł). Na dodatek samochodów na tej samej platformie będzie więcej. Sam tylko Amazon złożył zamówienie na 100 tys. egzemplarzy wersji dostawczych. Pozostaje tylko poczekać aż je wyprodukują. A to w obecnych czasach może być szczególnym wyzwaniem.

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Powiązane tematy:RivianSamochodyPikap
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków