Eskuta SX-250, bo tak nazywa się ten cudak, pierwotnie miał być przeznaczony dla doręczycieli i kurierów, ponieważ został zaprojektowany do dobrej jazdy w mieście - można poruszać się na nim na ścieżkach rowerowych.
Eskuta SX-250. Pojedziesz bez prawa jazdy, ale z ograniczeniami
Na zdjęciu widać pedały po bokach, ale jednak cała rama, lusterka i kierunkowskazy mogą sugerować, że to skuter albo motor. SX-250 kwalifikuje się jednak jako rower elektryczny, co oznacza, że nie trzeba go rejestrować i ubezpieczać, a kierowca nie potrzebuje prawa jazdy.
Dodatkowo rower ma zamykany schowek, amortyzację zawieszenia, bezkluczykowe odpalanie, aluminiowe felgi i bezdętkowe opony. Sporo jak na rower.
Wygląda dość masywnie, jednak waży zaledwie 54 kg. Akumulator, który według producenta pozwala na przejechanie od 64 km do 80 km, można wypiąć i ładować w domu.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:
Stawianie go w jednym rzędzie z innymi e-rowerami to też pewne ograniczenia - aby mógł wyjechać na ulicę większości państw Europy, rower elektryczny nie może mieć więcej niż 250 W mocy i nie może poruszać się z większą prędkością niż 25 km na godz.
SX-250 może namieszać na rynku z powodu ceny - na stronie producenta kosztuje 1,8 tys. funtów, czyli prawie 10 tys. zł.