Hybrydowe hiperauto z Maranello doczekało się ultratorowej wersji o skomplikowanej nazwie FXXK.
Pamiętacie ekstremalną wersję Ferrari Enzo FXX? Powstało tylko 31
sztuk dla klientów ze ścisłej czołówki najchętniej wydających kasę w
Maranello. Wyczynowe auto torowe ma silnik V12 o pojemności 6.2 litra,
który rozwija 800 KM. Waży tylko 1155 kg, do setki przyspiesza w 2,5
sekundy i daje namiastkę wrażeń prowadzenia bolidu F1. Projekt
świetnie się sprzedał, klienci z uśmiechem na twarzy jeżdżą z ekipą
Ferrari po torach i testują swoje auta. Dlatego sprytne umysły z
działu marketingu włoskiego producenta zaproponowały powtórzyć
sprawdzoną receptę. Tak narodziło się FXXK.
Ferrrari FXXK bazuje na LaFerrari, ale oficjalnie to po prostu model
FXXK. Ma ten sam silnik V12 z elektrycznym wspomagaczem, co drogowa
wersja LaFerrari, ale jest znacznie mocniejszy. Zastrzyk 101 KM daje
łączy wynik 1036 KM. 848 KM pochodzi z 6.3-litrowej jednostki
spalinowej, natomiast pozostałe konie mechaniczne z silnika
elektrycznego. Moment obrotowy wynosi aż 900 Nm!
Większą moc i wyścigowy charakter silnika uzyskano dzięki dość
radykalnym zmianom. Z racji tego, że FXXK to wyłącznie auto na tor,
inżynierowie mogli zaszaleć. Wymienili wałki rozrządu, przeprojektowali kolektor dolotowy i wydechowy, a mechaniczne popychacze zaworów zastąpiły tradycyjne hydrauliczne.
Całkowicie zmieniono także mapę silnika i układ wydechowy, wyrzucając
wszelkie zbędne „wyciszacze” i katalizatory. A to oznacza, że Ferrari
FXXK musi brzmieć obłędnie. Wystarczy posłuchać poprzednika FXX i
rozpłynąć się w melodii „V-dwunastki”.
Włosi nie wspominają ani słowem o przyspieszeniu od 0 do 100 km/h.
Biorąc pod uwagę modyfikację silnika, obuwie w postaci slicków Pirelli
i bardzo rozbudowany pakiet aerodynamiczny (przy 210 km/h generuje
siłę 540 kg), zakładamy że wynik 2.9 sekundy należący do drogowego
LaFerrari został mocno zaniżony. Jest więc szybko.
Należy także wspomnieć o systemie HY-KERS. W Ferrari FXXK został
zaprogramowany pod kątem jazdy torowej. Oferuje cztery tryby, które
wybiera się pokrętłem na kierownicy: qualify (maksimum mocy), Long Run
(równomiernie rozkłada moc), Manual Boost (manualne sterowanie) i Fast
Charge (tryb oszczędny).
Ferrari FXXK powstanie w limitowanej liczbie dla wybranych klientów.
Nie będzie żadnego pucharu wyścigowego, ani możliwości wypożyczenia
auta. Cena modelu nie jest jeszcze znana. Poprzedni model FXX
kosztował ok. 10 milionów złotych.