W kwietniu sprowadzono do Polski 65 931 samochodów używanych - wynika z ostatnich danych Ministerstwa Finansów. To wynik o 13,4% wyższy niż rok wcześniej, ale w porównaniu do marca oznacza spadek o 12,3%.

Łącznie od początku roku sprowadzono 239 008 aut, o 24,39% więcej niż w okresie styczeń - kwiecień 2009. Dynamika rynku samochodów używanych z importu nieco słabnie, gdyż jeszcze na koniec marca wzrost rok do roku wynosił blisko 29%.

Od maja 2004 roku do końca kwietnia 2010 roku, czyli w ciągu 6 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej, sprowadzono łącznie 5,4 mln aut ze Wspólnoty, za które zapłacono 5 mld 425 mln zł akcyzy. Dla porównania,w tym samym okresie sprzedano 1 mln 634 tys. nowych samochodów, na których fiskus zarobił z tytułu akcyzy 4 mld 626 mln zł.

Przyjmując koszt wybudowania 1 kilometra autostrady w wysokości ok. 8 mln euro oraz kurs EUR/PLN na poziomie 4 zł, akcyza z aut używanych starczyłaby na wybudowanie 169,5 km, natomiast z aut nowych na 142,4 km autostrad.

W kwietniu poprawie uległa ponownie struktura wiekowa samochodów z importu. Udział aut w wieku powyżej 10 lat spadł do 42,0% wobec 44,9% rok wcześniej. Pojazdy w wieku od 4 do 10 lat stanowią obecnie 47,4%, zaś jeszcze przed rokiem było ich 45,3%. Na uwagę zasługuje wynoszący aż 10,6% udział aut w wieku do 4 lat. Rok wcześniej import tego typu pojazdów wynosił 9,8% wszystkich sprowadzanych do Polski samochodów osobowych.

W rankingu najczęściej sprowadzanych samochodów używanych nastąpiły zmiany głównie w środkowej części tabeli. BMW i Mercedes awansowały o 2 miejsca, Peugeot spadł o jedno miejsce na 8. lokatę, zaś Seat zajął w kwietniu 9. miejsce wobec 6. w poprzednim miesiącu. Wszystkie marki zanotowały spadek importu w ujęciu miesiąc do miesiąca.

Najwięcej w ujęciu procentowym - 16,3% - stracił Seat, natomiast najmniej - 7,4% - Skoda, co pozwoliło czeskiej marce zająć 15. miejsce w rankingu i zastąpić w tym gronie Volvo, które zamykało tabelę w marcu.