Auto Świat Klasyki Japońskie dziwactwa samochodowe – o tym na pewno nie wiedziałeś

Japońskie dziwactwa samochodowe – o tym na pewno nie wiedziałeś

Autor Adam Włodarz
Adam Włodarz

Jeśli interesujecie się japońską motoryzacją, pewnie macie pojęcie, dlaczego liczniki w modelach na rynek wewnętrzny wyskalowane były tylko do 180 km/h, a maksymalna moc aut do lat 2000. wynosiła tylko 280 KM. Japońskich dziwactw było jednak dużo więcej – zapraszamy na kilka z nich, jest spora szansa, że o nich nie wiedzieliście!

Japońskie dziwactwa
Zobacz galerię (7)
Nissan / Auto Świat
Japońskie dziwactwa
  • Dlaczego policyjne auta mają plastikową szybkę na masce?
  • Po co lusterka na błotnikach i to do późnych lat 80. ubiegłego wieku?
  • Dlaczego w salonach można było kupić auta z kierownicą ze "złej" strony?
  • Tego i kilku innych niepotrzebnych informacji dowiecie się z tego artykułu!

Japońskie dziwactwa – lusterka na błotnikach

Fender mirrors, czyli lusterka na błotnikach, to stały widok w starszych autach z wewnętrznego rynku japońskiego (w skrócie JDM, od Japan Domestic Market). Można zobaczyć je nawet w samochodach powstałych w latach 80. i 90. ubiegłego wieku. Wtedy nie były już obowiązkowe, ale w latach wcześniejszych nie można było montować do japońskich aut zwykłych lusterek na słupku A.

Autor Adam Włodarz
Adam Włodarz
Powiązane tematy: