Początki zawsze są trudne. Po wielu latach przerwy w produkowaniu image’owych aut turyński koncern pod koniec lat 80. postanowił wrócić do wytwarzania coupé. Łatwiej jednak powiedzieć, niż zrobić, tym bardziej że ostatnim samochodem tego typu w ofercie był model 128 3p, produkowany do 1979 roku. Klienci zdążyli się więc już trochę odzwyczaić...
Takie perełki, jak Fiat Dino czy 124 Sport Coupé, powstawały w czasie prosperity, gdy Fiat znajdował więcej nabywców na swoje pojazdy na świecie niż Volkswagen, a hasło reklamowe marki w Stanach brzmiało: „Największy sprzedawca aut w Europie”. Późniejsze modele i coraz większa konkurencja sprawiły, że Fiat przeszedł do defensywy. Zastój trwał przez prawie całe lata 80. – gdyby nie lokalny rynek, byłoby krucho. Ostatecznie impas został przełamany pod koniec lat 80. i nie bez racji uznano, że warto się zabrać do produkcji wyjątkowych aut, które będą na nowo budowały wizerunek marki. Coś mocnego, co sprawi, że o Fiacie znów zaczną mówić, i to z uznaniem.