Zabytkowe Skody na trasie

Szczególnie atrakcyjnie prezentowała się Skoda 1101 Tudor w wersji półkabriolet. Model Tudor po raz pierwszy fabryka (jeszcze jako prywatny zakład) pokazała w 1945 r. tuż po zakończeniu II wojny światowej.

Kabriolet powstawał w Mladej Boleslav od końca września 1946 roku do początku 1951 roku. Dlaczego nazywa się półkabriolet? Bo ma boczne panele nadwozia, wraz z ramami okien drzwi.

Auto ma silnik o poj. 1,1 l i mocy 32 KM. Rozpędza się do 100 km/h, spala tylko 8,5 litra benzyny na 100 km.

W rajdzie klasyków wzięła udział także Skoda Felicia. To auto - produkowane w latach 1959-1964 - uznawane było za najpiękniejszy kabriolet zza żelaznej kurtyny.

Jest to także - niestety - ostatni kabriolet produkowany seryjnie przez Skodę. Felicja cabrio powstawała w zakładach w Kvasinach. Zbudowano niespełna 15 tys. sztuk tego auta. Zamówień z całego świata było znacznie więcej, ale fabryce brakowało mocy przerobowych.

Auto ma silnik 1,1 o mocy 50 KM. Osiąga 130 km/h i spala 9,5 litra benzyny na 100 km.

Sportową linię Skód podczas rajdu reprezentowała Skoda MB Rallye.

Auto zadebiutowało w październiku 1964 roku w rajdzie Skody w Pilznie.

MB Rallye odnosiła sukcesy w rajdach w Czechosłowacji, w Polsce, w Austrii. Samochód przygotowywano i doskonalono w fabrycznym dziale sportu.

Silniki MB Rallye rozwijały moc 120-140 KM. Auto brało udział w rajdach do 1973 roku, także w wielu prywatnych teamach.

Przy tak utytułowanych modelach Skoda 1000 MBX wyglądała trochę jak biedniejsza krewna - mimo atrakcyjnego 2-drzwiowego nadwozia.

Model 1000 MBX zadebiutował w 1966 roku na salonie w Genewie. Było to w 2 lata po zaprezentowaniu 4-drzwiowego modelu 1000 MB.

Model 1000 MB był produkowany masowo (powstało 350 tys. sztuk), MBX-ów powstało zaledwie 2,5 tys. sztuk. Auto produkowani w Kvasinach w latach 1966-1969.

Wisienką na torcie spotkania z klasycznymi Skodami był model Laurin&Klement FC. To model produkowany w latach 1907-1909 z przeznaczeniem do wyścigów samochodowych. Zbudowano tylko 19 egzemplarzy modelu FC.

Zaprezentowany eksponat z Muzeum Skody nie jest jednak jednym z tej 19-tki. To model zbudowany później, ale z wykorzystaniem oryginalnych podzespołów z modelu 300 - produkowanego w latach 1917-23.

Laurin&Klement FC ma silnik o poj. 4,7 litra o mocy 50 KM. Osiąga prędkość do 90 km/h. Spala 15 litrów benzyny na 100 km.