Cykl Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych (RMPST), to najwyższej rangi imprezy off-roadowe w naszym kraju. Nie wszystko zawodnikom się podoba, przez co frekwencja nie dopisuje - przewinęły się tylko 23 załogi. Co najczęściej jest krytykowane? Zbyt mocno najeżone trudnościami terenowymi trasy (zawodnicy chcą jeździć po terenie, ale szybko) oraz krótkie odcinki specjalne. Pozytywnie wyróżniała się I eliminacja (AK Rzemieślnik, Żyrardów), gdzie można było pojechać szybko a zarazem technicznie. Najgorzej oceniono ostatnie spotkanie w podkrakowskim Gdowie - bardzo grząski, miejscami nieprzejezdny teren, wypaczył wyniki rajdu (a może nawet całych mistrzostw). W sezonie 2007 wyodrębniono dodatkową klasę do 1600 cm3 (mieliśmy: O1 do 1600, O2 - 1600-2500, O3 - powyżej 2500 cm3 oraz P1 i P2 dla aut typu GAZ, Honker - w zależności od zakresu przeróbek). Zapowiadany "tłum" Samuraiów nie pojawił się i z klasy O1 przez cały sezon skorzystała tylko... 1 załoga! Również kierowcy GAZ-ów (Igor Kohutnicki, Karol Zarycki) woleli podłączyć się do wyższej kategorii O2. Sporadycznie pojawiały się ciężarówki. Jakie zmiany zaobserwowaliśmy w sprzęcie? Uspokoiły się już zakusy na coraz wyższą moc (co nie znaczy że auta są słabe - w O3 jednostki 300-konne V8 czy nawet V12 są standardem), trwają za to prace nad zawieszeniami. Królują amortyzatory Öhlinsa, HP i King. I plusem, i minusem jest zapis regulaminu, że auta (pomijając kwestie bezpieczeństwa) poddawać można dowolnym przeróbkom. To utrudnia wystawienie konkurencyjnego egzemplarza, ale pozwala na tworzenie prawdziwych monstrów. Niebawem trzeba będzie ujednolicić regulamin z przepisami FIA. Na starcie pierwszej eliminacji trudno było wskazać faworyta. Nie było żadnego z mistrzów ostatnich lat: Pawła Oleszczaka, Mariusza Ryczkowskiego i Włodzimierza Grajka. Za to Grzegorz Szwagrzyk przejął auto Ryczkowskiego (po latach sukcesów w niższych klasach przeszedł do najwyższej). Łoszewscy (syn i ojciec) udoskonalili swoją Orcę (wymienili silnik na 3-litrowego diesla BMW), zaś Marek Siarek "wystawił" auto po Grajku. Groźni mogli być też np. Piotr Domownik czy Maciej Bystrzycki (zwycięzca KJST dla kierowców bez licencji z 2006 r.). Dobrym startem popisał się Szwagrzyk, choć już na pierwszej eliminacji na listę zwycięzców OS wpisało się aż 5 kierowców (na 6 prób)! Druga eliminacja to nowa konfiguracja wałbrzyskiej hałdy. Na Polskim Safari (Góra Kalwaria) prawdziwy popis dał Bystrzycki. To jedyny rajd, w którym jego auto sprawowało się jak należy. Bardzo nietypowo przebiegała 4 runda. To połączenie cyklu RMPST z TLST (patrz strona obok). Zawodnicy ścigali się 2 godziny non-stop po torze off-roadowym. Najwięcej okrążeń zaliczył Sławomir Łyszkowski. Organizacja rundy wzorowa, ale trasa nie rewelacyjna, trochę za trudna i zbyt wąska dla ścigających się na czas. Po półmetku najlepszą sytuację punktową miał Szwagrzyk. Piąta eliminacja (pod Łodzią) to jeden tradycyjny OS i jedna pętla pokonywana 20-krotnie. Piaszczysto-błotną rywalizację wygrał Domownik. Kolejny rajd to Gorzów Wielkopolski, finisz nastąpił w Gdowie. Tu z dwóch zaplanowanych prób jedną odwołano, zaś w drugiej (przejeżdżanej5-krotnie) pomiędzy przejazdami zmieniano trasę (żeby w ogóle można było ją pokonać). Gliniaste podjazdy i orne pole nie zyskały uznania zawodników, a już na pewno nie Łyszkowskiego. Z powodu ugrzęźnięcia stracił zwycięstwo w rajdzie i mistrzostwo sezonu.Piotr Domownik37 lat, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego (wydz. matematyka i informatyka). Z zamiłowania konstruktor samochodów. Auto użytkowane na co dzień - Toyota Celica GT4 Carlos SainzAndrzej Jedynak: Zwycięski sezon za kierownicą samochodu własnej konstrukcji. Czy znajomość samochodu pomaga w wygrywaniu na odcinkach specjalnych, czy zwycięstwo we "własnym" aucie smakuje lepiej?Piotr Domownik: W naszych rajdach zdecydowanie pomaga. Mój samochód jest konstrukcją nietypową i wymaga nietypowego podejścia. Zwycięstwo samochodu jest równie ważne jak mój sukces - zawsze chciałem pokazać, że nietypowe konstrukcje również mogą być niezawodne.AJ: Odcinki specjalne wygrywało aż 9 kierowców, 6 wpisało się na listę zwycięzców rajdów. Mamy taki wyrównany poziom aut i umiejętności?PD: Ten sezon był pod tym względem wyjątkowy. Wielu zawodników walczyło o miejsce na podium do samego końca. "Pewniaki", jak np. Grzesiek Szwagrzyk, byli nękani przez awarie i nie pozwoliło im to walczyc o tytuł.AJ: Trudno odmówić autu skuteczności i trwałości, ale nie jest zbyt ładne. Zamierzasz coś z tym zrobić?PD: Z tym już nie. Buduję następny samochód, zgodny ze specyfikacją klasy FIA T1. Ponieważ mam zamiar startować w rajdach za granicą muszę do tego odpowiednio przygotować sprzęt. Samochód będzie korzystał ze sprawdzonych schematów ale też - jak zwykle u mnie - znajdą miejsce pewne nietypowe rozwiązania.AJ: Przed wami Dakar 2008 w samochodzie prasowym. Co stawiacie sobie za cel tej imprezy, jakie macie dalsze plany startowe na sezon 2008?PD: Postanowiłem zobaczyć rajd Dakaru z bliska. To oczywiście nie przypadek, bo przecież dla każdego kto się ściga w terenie Dakar jest celem najważniejszym. Ale to przyszłość... Na razie w 2008 roku chcę wziąć udział w rajdach typu Baja w Europie Środkowej, pojechać rajd Drezno-Wrocław (dawniej Berlin-Wrocław) i jakiś rajd w Afryce.AJ: Co należałoby według Ciebie poprawić w cyklu RMPST, żeby przyciągnąć więcej zawodników i kibiców?PD: Przede wszystkim należy poprawić trasy. Nasze OS-y stają się coraz krótsze i coraz bardziej przeprawowe, a to nie jest dobry kierunek. Liczne głosy sprzeciwu zawodników jakoś nie trafiają do organizatorów, co w najbliższej przyszłości może owocować emigracją zawodników do naszych sąsiadów. W Czechach, na Słowacji i na Węgrzech są rozgrywane bardzo fajne rajdy, a koszt startu w nich nie jest wiele wyższy od RMPST.Co zrobić żeby zostać kierowcą?Chcesz wystartować w zawodach jako kierowca? Wymagany jest certyfikat i licencja (np. RT). Co ciekawe, nie potrzeba (jak było kiedyś) zaliczać żadnych rajdów w klasie KJST. Oto lista zadań do wykonania:Trzeba mieć prawo jazdy kat. B i zapisać się do Automobilklubu zrzeszonego w PZM Klub prowadzi szkolenia teoretyczne (regulaminy i zasady bezpieczeństwa)Pora na wizytę u lekarza medycyny sportowej oraz badanie psychotechniczneKomplet dokumentów składamy w macierzystym klubie i czekamy na termin egzaminu kontrolnego. Licencję corocznie odnawiamy na dany sezon (lub nieco taniej tylko na pojedynczą imprezę). Razem z ubezpieczeniem NW to wydatek około 450 zł.
Krajowe rozgrywki
Już dawno nie mieliśmy tak emocjonującej końcówki sezonu w rajdach terenowych. Przed ostatnią eliminacją było aż czterech pretendentów do mistrzowskiego tytułu!