Logo

Pierwsze Bugatti Chiron gotowe do odbioru

Szymon Sołtysik
Szymon Sołtysik

Bugatti Chiron, najmocniejszy hipersamochód na świecie dopiero nabiera prędkości, a firma już ogłosiła, że sprzedała połowę z zakładanej na 500 szt. produkcji. I to jeszcze zanim klienci mogli wsiąść z kierownicę tego auta. Najwięcej zamówień, 37 proc. spłynęło z Europy, 30 proc. z Ameryki Północnej, a 26 proc. z Bliskiego Wschodu. W tym roku powstanie w sumie 70 sztuk następcy Veyrona. To oznacza, że kolejni chętni muszą czekać na swój samochód trzy lata.

W rok po zaprezentowaniu wersji seryjnej, pierwsze egzemplarze właśnie trafiają w ręce klientów. Jedna z trzech sztuk ręcznie wyprodukowanych przez starannie przeszkolony zespół 50 pracowników będzie gwiazdą zaczynającego się właśnie salonu motoryzacyjnego w Genewie. To egzemplarz z nadwoziem w kolorze Bleu Royal z widocznymi splotami z włókna węglowego należący do klienta, który spędził nawet dzień w atelier (tak nazywana jest manufaktura Bugatti) i brał udział w pracach montażowych przy swoim aucie. Samochód ma wnętrze wykończone dwukolorową skórzaną tapicerką w kolorach Deep Blue i French Racing Blue.

Nowością w Bugatti są właśnie nadwozia z widocznymi splotami włókna węglowego dostępne aż w ośmiu różnych kolorach: czarnym, szarym, turkusowym, niebieskim, zielonym, brązowym, czerwonym i prezentowanym w Genewie Bleu Royal. Firma nie podaje ceny tego wykończenia, ale dla klienta wydającego na samochód bez dodatków 2,4 euro (plus podatki) to pewnie nie ma większego znaczenia.

Autor Szymon Sołtysik
Szymon Sołtysik
Powiązane tematy: Fascynacje
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu