Pierwsi uczestnicy pojawili się już w piątek, bo od godz. 16.00 organizatorzy zezwolili na wjazd. Karta wstępu kosztowała 40 Euro i gwarantowała udział we wszystkich imprezach, organizowanych na terenie toru Magny Cours.
Dla Czechów i Polaków, którzy tutaj też przyjechali, taki zlot to coś odmiennego niż u nas. Nie często organizuje się zloty na prawdziwym torze Formuły 1. U nas takie zloty odbywają się na starych lotniskach czy dużych placach. Tutaj wszystko zorganizowano niemalże perfekcyjnie. Toalety, miejsca do mycia itp.
Wstęp na tor był możliwy od rana do wieczora. Jednak około 21.00 zamykano teren dla samochodów i funkcjonował on już tylko do wypoczynku.Nieodłączną częścią zlotu były różne wystawy i imprezy towarzyszące. Można było tez kupić części zamienne i elementy tuningu.W ciągu całego dnia organizowano najprzeróżniejsze zawody – drift, sprinty, dragstery itp.
Zgodnie z oczekiwaniami, najwięcej pojazdów przyjechało z Francji i Belgii, a także z Hiszpanii i Włoch. To co można było tam zobaczyć utrwaliliśmy w naszej fotogalerii.