Wydawałoby się, że każdy kierowca powinien już od dawna znać podstawową zasadę obowiązującą przy przewożeniu dzieci – zawsze w fotelikach! Niestety, wystarczy rano zatrzymać się na dowolnym parkingu przy szkole lub przedszkolu, żeby przekonać się, jak bezmyślni potrafią być rodzice. Choć dorośli zwykle podróżują w pasach, to ich pociechy swobodnie buszują po tylnej kanapie.
W razie choćbydrobnej kolizji, już przy prędkości 30 km/h, nieprzypięte dziecko może odnieść poważne lub nawet śmiertelne obrażenia! W takich samych okolicznościach osoby jadące w pasach będą narzekały co najwyżej na otarcia i siniaki.
Poniżej odpowiadamy na kilka najczęściej zadawanych pytań związanych z przewożeniem dzieci w aucie.
Moja córka ma 13 lat, ale tylko 140 cm wzrostu. Czy musi podróżować w foteliku?
Z punktu widzenia przepisów nie musi. Obowiązek przewożenia w fotelikach dotyczy dzieci do 12. roku życia i o wzroście do 150 cm. Dziecko młodsze, ale wyższe, też może podróżować bez fotelika. Jednak przepisy przepisami, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze – mimo wszystko radzimy namówić córkę, choć mamy świadomość, jak może to być trudne, żeby korzystała przynajmniej z podkładki. W większości aut geometria pasów jest taka, że u osób o wzroście poniżej 150 cm mogą one w razie kolizji spowodować poważne obrażenia. Podkładka wyraźnie zmniejsza to ryzyko.
Jak przewozić dzieci w autach wyposażonych w boczne poduszki powietrzne lub kurtyny?
Zabezpieczenia pirotechniczne tego typu są tak skonstruowane, by w optymalny sposób chroniły osoby dorosłe. Dlatego, jeśli to możliwe, najlepiej posadzić dziecko z dala od poduszek – na środkowym miejscu na tylnej kanapie.Jeżeli dzieci podróżują na bocznych siedzeniach kanapy, warto wybrać foteliki o możliwie rozbudowanym zagłówku, który osłoni głowy dzieci również przy uderzeniach bocznych.
Czy mogę przewozić dziecko w foteliku zamontowanym na przednim siedzeniu auta?
Przepisy dopuszczają taką możliwość. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy fotelik zamontowano tyłem do kierunku jazdy (tak mocuje się foteliki grup 0/0+), a auto jest wyposażone w aktywną poduszkę powietrzną pasażera. Warto jednak pamiętać o tym, że tylna kanapa to w większości aut miejsce znacznie bezpieczniejsze od przedniego fotela. Jeśli więc to możliwe, lepiej posadzić dziecko właśnie na niej.
Czasem wraz z mężem odbieramy naszą 6-letnią wnuczkę z przedszkola. Nie mamy w aucie fotelika. Czy mogę w takiej sytuacji posadzić dziecko na kolanach i wraz z nim przypiąć się pasem bezpieczeństwa?
To jedna z najgłupszych rzeczy, jakie można zrobić podczas przewożenia dziecka! W przypadku zderzenia zabije Pani wnuczkę, miażdżąc ją własnym ciałem! Posadzenie tak małego dziecka na innym miejscu i przypięcie go pasami też jest bardzo ryzykowne, bo w razie wypadku mogłoby się ono wyślizgnąć pod pasem lub też doznać poważnych obrażeń z powodu niewłaściwego położenia pasa bezpieczeństwa względem ciała.
Kupiłem fotelik dla dziecka. Niestety, pasy bezpieczeństwa w moim aucie są za krótkie, żeby go zamontować. Co mam zrobić?
Zawsze radzimy, żeby przed zakupem sprawdzić fotelik w konkretnym samochodzie. W Pańskiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie zwrot niewłaściwego fotelika i zakup innego. W ostateczności można też dokupić tzw. przedłużacz pasów, mający z jednej strony zaczep, a z drugiej klamrę. Należy wybrać model z homologacją oraz z zakończeniami identycznymi jak na fabrycznych pasach auta. Jeśli będą one choć trochę się różniły,pasy mogą się rozpiąć pod obciążeniem!
Jak wybrać bezpieczny i wygodny fotelik?
Po fotelik należy pojechać z dzieckiem, koniecznie autem, w którym ma on być używany. Nic nie zastąpi rzetelnej przymiarki! Najlepiej wykonać ją ze sprzedawcą, który pokaże, jak bezpiecznie zamocować fotelik.
Jak wybrać odpowiedni fotelik?
Grupa 0/0+ 0-13 kg - Foteliki tej grupy przeznaczone są do montażu tyłem do kierunku jazdy. Dzięki temu w razie kolizji ciało dziecka będzie podparte przez oparcie, siła uderzenia rozłoży się więc na dużej powierzchni. Ważne, żeby taki fotelik można było łatwo wkładać i wyjmować z samochodu, i to z przypiętym w nim dzieckiem.
Grupa 1 9-18 kg - Foteliki tej grupy mają własne pasy, dostosowane do wzrostu dziecka. Niektóre mocowane są tyłem do kierunku jazdy – te uchodzą za najbezpieczniejsze. Fotelik musi ciasno „obudowywać” dziecko. W przypadku mniejszych maluchów zapewniają to specjalne wkładki.
Grupa 2/3+ 15-36 kg - Dzieci siedzące na takich fotelikach lub podkładkach korzystają z fabrycznych pasów bezpieczeństwa zamontowanych w aucie. Modele z oparciami i rozbudowanym zagłówkiem zapewniają w przypadku kolizji bocznych znacznie lepszą ochronę niż podkładki.
Aż dziwne, że nikt do tej pory na to nie wpadł – wózek Recaro Baby Zen wyposażony jest w oświetlenie diodowe, dzięki czemu doskonale widać go na drodze. Podwozie jest wyjątkowo lekkie (waży mniej niż 10 kg), łatwo się je składa, a po złożeniu zmieści się nawet w bagażnikach małych aut miejskich, np. Mini czy Fiata 500. Na podwoziu wózka można zamontować różne modele fotelików oraz gondoli firmy Recaro.
Nowy fotelik firmy Cybex został wyposażony w liczne rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo przewożonego dziecka, m.in. odchylany zagłówek z wielostopniową regulacją pochylenia oraz wysokości, którego konstrukcja zapobiega opadaniu główki dziecka w czasie snu, a także w dodatkowe elementy pneumatyczne pochłaniające energię podczas uderzeń bocznych. Tapicerkę fotelika można łatwo zdjąć i uprać.
Nowy model fotelika został wyposażony w system SICT (Side Impact Cushion Technology) – specjalne elementy pneumatyczne pochłaniają energię uderzeń bocznych. Są one rozmieszczone po obydwóch stronach oparcia. Producent deklaruje, że w porównaniu z takim samym fotelikiem, ale pozbawionym tego rozwiązania, ryzyko odniesienia poważnych obrażeń przez dziecko zmniejsza się o 25 proc.
W przypadku fotelików dziecięcych tylko pewne cechy uda się ocenić na oko, np. wygodę montażu czy jakość obicia tapicerskiego. To, czy fotelik jest rzeczywiście bezpieczny, można sprawdzić wyłącznie w testach zderzeniowych. Badania wykonywane przez niezależne organizacje konsumenckie wielokrotnie dowiodły, że większość fotelików niemarkowych nie zapewnia wystarczającego poziomu bezpieczeństwa, a i wśród wyrobów renomowanych producentów nie brakuje bubli. Przed wizytą w sklepie z fotelikami należy poświęcić trochę czasu i poszukać w internecie aktualnych wyników badań. Spośród stron w języku polskim warto polecić m.in. www.fotelik.info, zawierającą nie tylko mnóstwo cennych porad, lecz także obszerną bazę wyników testów fotelików z lat 2001-2010. Wiele informacji i porad można też znaleźć na stronie www.klubpancernika.pl .