Pod pretekstem ochrony środowiska można w dzisiejszych czasach sprzedać niemal wszystko – nawet jeśli jest to drogie i potencjalnie niebezpieczne. Z „ekologią” dyskutować nie wypada.

Zapewne właśnie dlatego bez większego echa przeszły informacje o tym, że już niebawem do układów klimatyzacji w nowych modelach aut zacznie trafiać czynnik chłodniczy o symbolu HFO-1234yf. Ma on zastąpić dotychczas stosowany preparat R-134a, który został uznany za groźny gaz cieplarniany.