Co możemy im poradzić, na jakie niebezpieczeństwa zwrócić uwagę?-Zacznę od niepopularnego stwierdzenia: nikt nie sprzedaje za bezcen dobrego auta. I na Zachodzie, i u nas. Jeśli więc ktoś ma nadzieję, że za 100 lub 200 euro kupi w Niemczech czy we Francji sprawny samochód, jest w błędzie. Jeżeli ktoś zamierza kupić używane auto za granicą, powinien wcześniej określić, jakie warunki musi ono spełniać. Radziłbym, aby wybierać samochody popularnych w Polsce marek, co najwyżej klasy średniej, w przedziale wieku 5--10 lat, z przebiegiem 100-150 tys. km. Starsze auta z większymi przebiegami mogą sprawiać problemy, wymagać szybkiego remontu, co narazi ich właściciela na dodatkowe koszty.Oczywiście zawsze należy sprawdzać i przebieg, i stan techniczny pojazdu, a nie wierzyć sprzedawcy na słowo. Szczególnie dotyczy to handlarzy, którzy na Zachodzie (tak jak w Polsce) podszykowują auta do sprzedaży, dbając przede wszystkim o ich dobry stan zewnętrzy, a nie techniczny.- Na jakie dokumenty zwrócić uwagę?- Przede wszystkim na tak zwany brief, w którym podane są szczegóły dotyczące danego modelu auta, pojemności silnika, a nawet rozmiaru felg i opon. Jeśli auto ma ważny przegląd techniczny, potwierdzają to specjalny dokument i nalepka na tablicy rejestracyjnej. Druga nalepkapoświadcza zaliczenie kontroli czystości spalin. - Czy warto zdecydować się na okazyjne kupno auta bez ważnego przeglądu technicznego lub z unieruchomionym silnikiem?- Ten drugi przypadek stanowczo odradzam. Jeżeli nieda się uruchomić silnika, może to oznaczać jego poważną awarię. W takiej sytuacji nigdy nie wiadomo, ile będzie kosztowała naprawa. Auto na chodzie, ale bez ważnego przeglądu prawdopodobnie nie spełnia norm emisji spalin. Niestety, teraz już nie obowiązuje u nas norma Euro 2, więc to nie dyskwalifikuje pojazdu i zwprowadzeniem go do Polski nie będzie problemu.- Czy osoba nie będąca fachowcem jest w stanie ocenić, czy auto jest dobre czy nie?- To trudna sprawa, ale można spróbować. Należy sprawdzić stan zewnętrzy auta, szczeliny w drzwiach, przy pokrywie silnika i bagażnika, obejrzeć uszczelki - czy nie są zamalowane, w kabinie zajrzeć pod dywaniki. Wszelkie niedokładności widoczne w karoserii świadczą o jej niefachowej naprawie. Warto również obejrzeć silnik, sprawdzić, czy nie ma wycieków, a przewody nie są sparciałe. Jeśli są warunki, radzę odbyć choćby króciutką przejażdżkę.
Jak nie kupić złomu?
- Panie Doktorze, od 1 maja zniesiono cła na samochody z Unii Europejskiej. Wiele osób ma nadzieję, że teraz będzie można sprowadzić dobry samochód za niewielkie pieniądze.