- Kierowcy mają swoje sposoby i na skuteczne schłodzenie kabiny latem i jej szybkie ogrzanie w zimę. Czasem wystarczy wcisnąć odpowiedni przycisk
- W przypadku tak mroźnych poranków jak teraz wiele osób wciska przycisk obiegu wewnętrznego
- To znacznie przyspiesza nagrzewanie się kabiny. Może mieć jednak także negatywne konsekwencje
Luty to powrót zimy z prawdziwego zdarzenia. W całej Polsce w nocy temperatura spada bardzo mocno poniżej zera, a poranki witają nas mrozem. Dla kierowców i ich samochodów to trudny czas. Nie ma nic przyjemnego w porannym skrobaniu szyb i jeździe w wychłodzonym aucie. Ogrzewanie postojowe w swoim aucie ma niewielu kierowców. Na uprzywilejowanej pozycji są teraz... posiadacze elektryków. Choć te wyjątkowo nie lubią się z mrozami, to nagrzewają się w środku błyskawicznie. Co więcej, elektryki i hybrydy plug-in mają funkcję włączania klimatyzacji lub ogrzewanie zdalnie, co sprawia, że można wsiąść do przyjemnie nagrzanego auta.
Przeczytaj także: To się stanie, jeśli w czasie jazdy użyjesz elektrycznego hamulca ręcznego
Jak skutecznie ogrzać samochód? Włącz obieg wewnętrzny
Jeśli zależy nam na szybkim i skutecznym ogrzaniu wnętrza samochodu, to jest na to prosty i skuteczny trik. Kluczowy jest przycisk obiegu wewnętrznego. W upalne dni obieg wewnętrzny przyspiesza schładzanie wnętrza auta, a zimą pomaga w szybkim nagrzaniu kabiny pasażerskiej. Po uruchomieniu silnika po prostu włącz obieg wewnętrzny, a wnętrze samochodu nagrzeje się szybciej. To bardzo prosta, ale działająca porada. Włączenie obiegu wewnętrznego znacznie przyspiesza nagrzewanie się samochodu.
Pojawia się tu jednak haczyk. Zbyt długie korzystanie z obiegu zamkniętego może prowadzić do zaparowania szyb i skraplania się wilgoci w zakamarkach pojazdu. W efekcie może to obniżać komfort podróży i stwarzać niebezpieczne sytuacje, szczególnie podczas nocnych tras, gdy ryzyko senności za kierownicą wzrasta przez brak świeżego powietrza.
Chcąc szybko ogrzać auto, możemy przysporzyć sobie kolejnych problemów. Nie oznacza to jednak, że włączenie obiegu wewnętrznego od razu sprawi, że pojawią się kłopoty z parą wodną. Nie powinno się tego robić regularnie i na długo. Jeśli włączycie kilka razy obieg wewnętrzny podczas mroźnych poranków i wyłączycie go, kiedy w aucie zrobi się ciepło, to nic złego się nie stanie.
Przeczytaj także: Nie ładuj akumulatora na mrozie. Czy wiesz, dlaczego?
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoA czy zimą powinno się włączać przycisk AC? Klimatyzacja w mroźne dni
Klimatyzacja w samochodzie to nie tylko chłodzenie latem. Jej regularne używanie zimą może przynieść oszczędności i zapobiegać awariom. Nieużywane elementy klimatyzacji mogą korodować i ulegać uszkodzeniom, co prowadzi do kosztownych napraw. Ponadto, klimatyzacja skutecznie osusza wilgotne wnętrze auta, zapobiegając parowaniu szyb.
Klimatyzacja zimą musi pracować, aby zapewnić długotrwałą sprawność. Uruchamianie jej raz na tydzień na kilka minut pozwala na utrzymanie kompresora w dobrym stanie i zapobiega rozwarstwieniu oleju smarującego. To z kolei przekłada się na mniejsze ryzyko awarii i uniknięcie drogich napraw.
Niektóre samochody mają systemy, które nie uruchamiają klimatyzacji przy niskich temperaturach zewnętrznych lub gdy w układzie jest za mało czynnika chłodzącego. Warto więc sprawdzić, czy w naszym aucie klimatyzacja faktycznie działa, gdy naciskamy przycisk AC.