Auto Bild
Puk, puk, puk – stukanie leciwych popychaczy zaworowych po uruchomieniu zimnego silnika to oznaka ich zużycia. Ale bez paniki: jeśli po paru sekundach dźwięki ustaną, nie ma się jeszcze czym martwić. Wiele usterek albo oznak zużycia części można zdiagnozować akustycznie, czyli po prostu usłyszeć. Rzężenie łańcucha rozrządu, wycie dyferencjału czy dzwonienie panewek – jeśli tylko ktoś ma odrobinę doświadczenia, może trafnie zdiagnozować stan zdrowia wielu elementów w aucie bez żadnych dodatkowych urządzeń. Ponieważ dźwięki i szumy dość trudno wytłumaczyć na piśmie, pokażemy miejsca, na które warto zwrócić szczególną uwagę, jeśli oglądacie klasyka, którego np. chcecie kupić. Jeśli na korku wlewu oleju znajdziecie czarny szlam z małymi grudkami, a olej na bagnecie automatycznej skrzyni biegów nie będzie przezroczysty czerwony tylko brązowy, do tego nieprzejrzysty i cuchnący spalenizną, możecie być pewni, że dalsze szukanie usterek w aucie mija się z celem – jeśli ktoś nie dbał o podstawowe podzespoły, to najpewniej nie przejmował się niczym. Auto może powiedzieć wam wiele rzeczy. Trzeba je tylko rozumieć.
1/23
Diagnozowanie usterek bez rozbierania silnika
Auto Bild
Spojrzenie w chłodnicę albo zbiorniczek wyrównawczy może zidentyfikować uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Jeśli zamiast klarownej cieczy zobaczycie taką tłustą zawiesinę, należy przeprowadzić test utraty sprężania.
2/23
Olej w płynie chłodzącym