• Wszystkie testowane klucze udarowe mają zasilanie akumulatorowe
  • Takie klucze są wygodniejsze w użytkowaniu od pneumatycznych
  • Do testu wybraliśmy klucze o maksymalnym momencie dokręcania rzędu co najmniej 300 Nm, na rynku są też znacznie mocniejsze modele

Jeszcze niedawno w warsztatach samochodowych czy wulkanizacyjnych domyślnym sprzętem do odkręcania i często niestety też do dokręcania śrub i nakrętek były klucze pneumatyczne. Teraz coraz więcej zawodowców z nich rezygnuje, bo narzędzie potrzebujące do pracy wielkiego kompresora i podłączonego węża ciśnieniowego nie jest przesadnie poręczne. Z akumulatorowych kluczy udarowych korzysta się wygodniej. Ale czy elektronarzędzia zasilane z niewielkich akumulatorów, pod względem możliwości są choćby zbliżone do klasycznych "pneumatyków"?

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo