• Dobre markowe opony dadzą starszemu samochodowi drugą młodość
  • Opona ma bardzo duży wpływ na drogę hamowania auta w każdym wieku
  • O ograniczonej przyczepności nadmiernie zużytej opony możesz się przekonać dopiero w sytuacji, wymagającej dynamicznego manewru na drodze

Zaraz przeczytasz o technicznych szczegółach wpływu opony na stabilność jazdy Twojego i każdego innego samochodu – kiedy już poznasz te aspekty, to z pewnością zaczniesz patrzeć z większą powagą na wybór opon!

1. Droga hamowania zależy od mieszanki gumy.

Jako redakcja motoryzacyjna, nie mamy żadnych wątpliwości, że droga hamowania współczesnych samochodów skraca się tak bardzo dzięki nowym mieszankom gumy w oponach. Przykład?

Typowe auto klasy średniej lub kompaktowej hamowało dwie dekady temu ze stu kilometrów na godzinę na dystansie około czterdziestu metrów. I nikt wtedy nie twierdził, że to słaby wynik.

Tymczasem dziś niektóre samochody rodzinne potrafią zahamować na dystansie trzydziestu dwóch-trzech metrów! To ogromna różnica i nie jest możliwe, aby taki postęp dokonał się wyłącznie za sprawą doskonalenia układów hamulcowych.

Co więcej, systemy ABS są znaną od lat i dobrze opanowaną technologią, w której raczej nie ma rewolucji – były co prawda próby zastosowania elektrohydraulicznych układów hamulcowych, ale nie przyniosły one spodziewanego skrócenia drogi hamowania.

Chcesz na własnej skórze przekonać się o tym, jak najnowsza mieszanka ogumienia samochodowego poprawia stabilność jazdy samochodu? To nie jest takie proste, bo potrzebny będzie stary samochód ze starymi oponami, które wymienisz na najnowsze, a do tego tor wyścigowy albo zamknięty odcinek drogi z odpowiednim zabezpieczeniem. Szanse, że przeciętny właściciel auta ma takie możliwości, nie są duże, więc po prostu nam zaufaj: stare auto na najnowszych oponach hamuje tak dobrze, że jego konstruktorom nie śniło się nawet o takich wynikach.

2. Droga hamowania na mokrej lub suchej nawierzchni zależy od bieżnika.

Zależy, bo musi zależeć, i to na dwa sposoby. Aby o nich napisać, musimy wyjaśnić pojęcia powierzchniowego i kształtowego połączenia opony z jezdnią – to nic skomplikowanego.

Połączenie powierzchniowe polega na styku powierzchni opony z nawierzchnią jezdni. Siła hamująca auto jest w tym przypadku wypadkową nacisku na koło i współczynnika tarcia między gumą a asfaltem.

Połączenie kształtowe polega na „czepianiu” się nawierzchni przez bieżnik opony, tak, jak kot łapie się pazurami, kiedy chcesz go wbrew jego woli przesunąć.

Bieżnik opony ma wpływ na oba zjawiska, bowiem jego wzór decyduje nie tylko o efektywnej powierzchni styku gumy z jezdnią (a ta powierzchnia jest mniejsza od pola styku opony z jezdnią, chyba że mówimy o oponach typu slick) lecz także o liczbie „pazurków”, chwytających się mikronierówności asfaltu.

Oddziaływanie powierzchniowe opony z jezdnią w największym stopniu odpowiada za prowadzenie Twojego auta do granicy przyczepności, a kiedy następuje choćby minimalny poślizg, połączenie kształtowe potrafi uratować sytuację, jak dłoń wspinacza, która znajdzie chwyt na skalnym zboczu.

3. Droga hamowania w głębokiej wodzie (aquaplanning) jest zależna od głębokości bieżnika i jego zdolności do odprowadzania wody.

I znowu jesteśmy przy bieżniku opony. Aby lepiej zrozumieć, jak opona odprowadza wodę z pola jej styku z jezdnią, spróbujemy spojrzeć na temat nieco niekonwencjonalnie.

Wyobraź sobie, że wcięcia bieżnika opony to małe łyżeczki. Masz głęboką miednicę, i chcesz opróżnić ją z wody. Ponieważ bieżnik opony ma wiele wgłębień na swoim obwodzie, masz do dyspozycji mnóstwo łyżeczek i ludzi do ich obsługi. Zależy Ci na czasie – trzeba jak najszybciej opróżnić miednicę z wody.

I teraz pomyśl: zakładając, że łyżeczek jest tyle samo, kiedy szybciej uda się opróżnić miednicę – używając łyżeczek do herbaty, czy łyżek do zupy?

Podobny dylemat mamy w przypadku opony, która musi stale odprowadzać wodę z pola styku bieżnika z jezdnią, aby guma opony mogła oprzeć się o asfalt i przenieść siłę napędową, boczną lub hamującą, w samochodzie.

Jeżeli opona ma głęboki bieżnik – czyli jest nowa – można to przyrównać do opróżniania miednicy łyżkami do zupy. Kiedy bieżnik staje się płytki, łyżki zamieniają się w malutkie łyżeczki. A łysa opona nie kręci się na tyle szybciej, by zrekompensować mniejszą głębokość rowków odprowadzających wodę.

Tutaj ważna jest i głębokość bieżnika i przemyślany, opracowany w laboratorium, wzór bieżnika opony. Jedno i drugie może Tobie lub komuś innemu potencjalnie uratować życie lub zdrowie.

4) Sztywność ściany opony zmienia reakcję na skręt kierownicy.

Dokładnie tak jest – mała lub duża sztywność ściany opony powoduje, że opona mniej lub bardziej kładzie się na boku na zakrętach. Zbyt podatna opona, źle dobrana do masy auta i stylu jazdy, może się nawet podłożyć pod felgę, albo zejść z felgi na ostrym zakręcie przy niewielkiej prędkości jazdy.

Z reguły opony o wyższym profilu – zwane czasem potocznie „balonami” – bardziej kładą się na zakrętach. Powoduje to odczuwalne opóźnienie między momentem, w którym skręcisz kierownicę auta, a zmianą kierunku jazdy.

Fani sportowych samochodów bardzo tego nie lubią, więc zakładają opony o niższym profilu. Profil to stosunek wysokości opony do jej szerokości i w uproszczeniu można go przyrównać do wysokości opony między felgą a jezdnią.

Ale opona o wyższej sztywności ścian zazwyczaj jest mniej komfortowa. To nie jest błąd – opona odpowiada za komfort jazdy, bo amortyzuje te najdrobniejsze drgania, których amortyzatory pojazdu nie są w stanie odfiltrować.

W takiej sytuacji trzeba wspomnieć, że geometria opony może, ale nie musi przesądzać o jej właściwościach dynamicznych – uznani producenci opon, którzy poświęcają najwięcej środków i czasu na badania i testy, potrafią odpowiednio dobrać sztywność opony. I to jest różnica, którą możecie poczuć, kiedy zdecydujecie się na budżetowe, nieznane ogumienie.

5) Przyczepność opony do jezdni a przedni napęd samochodu.

O tym wie każdy, kto jeździ lub jeździł autem z przednim napędem. Przyczepność opony, a więc jej jakość, ma znaczący wpływ na możliwość szybkiego ruszenia z miejsca, bo w samochodzie przednionapędowym przednia oś zostaje odciążona w momencie dynamicznego startu.

Tutaj różnica między oponami różnych marek potrafi być odczuwalna nawet dla kompletnego laika, bowiem nie każdy producent potrafi zoptymalizować oponę do pracy pod zróżnicowanym obciążeniem.

Efekt praktyczny?

Trzeba się liczyć z tym, że po wymianie opon na „proste i tanie” możecie kiedyś nie zdążyć opuścić skrzyżowania, skręcając w lewo. Ruszanie autem z przednim napędem przy skręconych kołach to wyjątkowo nieoptymalna sytuacja, która jest wyzwaniem zarówno dla opon, jak i dla konstrukcji zawieszenia.

W tym przypadku pieniądze wydane na dobre opony mogą się zwrócić w postaci życia lub zdrowia Twojego lub innych uczestników ruchu, bo możliwość szybkiej i skutecznej ucieczki ze skrzyżowania to często jedyny manewr obronny, jaki pozostaje do dyspozycji.

6) Głębokość bieżnika ma kapitalny wpływ na przyczepność w warunkach zimowych.

Udało Ci się już przeczytać o kształtowym połączeniu opony z jezdnią i o tym teraz będziemy mówić. Zimą bowiem to właśnie ten rodzaj oddziaływania opony na jezdnię w znacznej mierze odpowiada za przyczepność auta.

Współczynnik tarcia śniegu czy oblodzonej jezdni jest śladowy w porównaniu z asfaltem, nawet mokrym. Dlatego oponę zimową tak skonstruowano, żeby dziesiątki malutkich pazurków chwytało się za mikronierówności śniegu.

Te pazurki to nacięcia w bieżniku, zwane lamelami. To dzięki nim od razu odróżnisz oponę letnią od zimowej, patrząc na jej bieżnik. I jeszcze raz odwołamy się do analogii z kotem, który wbija pazurki w dywan: im dłuższe pazurki (oczywiście w pewnych granicach), tym głębiej złapią za podłoże.

Dlatego głębokość bieżnika opon zimowych ma kluczowe znaczenie. Aby mechanizm „pazurkowy” działał skutecznie, lamele muszą mieć odpowiednią elastyczność i głębokość. Dlatego przed sezonem zimowym warto chociaż zmierzyć głębokość bieżnika – a najlepiej podjechać do markowego warsztatu oponiarskiego na kontrolę ogumienia.

7) Stan i jakość opony to czynniki wykazujące synergię.

Dokładnie tak jest: każdy z nich, jeżeli się pogarsza, obniża przyczepność i bezpieczeństwo jazdy, a kiedy stan i jakość opony pogarszają się jednocześnie, bezpieczeństwo jazdy drastycznie spada.

Opona zużywa się na kilka sposobów. Podstawowym i najbardziej znanym jest mechaniczne ścieranie bieżnika. Ten rodzaj zużycia może następować równomiernie – wtedy opona przetrwa najdłużej – lub nierównomiernie. W tym drugim przypadku może np. dojść do szybszego zużycia środkowej części bieżnika na skutek zbyt wysokiego ciśnienia w kołach lub starcia opony na jej krawędzi w wyniku niewłaściwej geometrii zawieszenia.

Opona także starzeje się z wiekiem – w skrajnych przypadkach na jej bocznych ścianach powstają widoczne mikropęknięcia. Zanim się pojawią, zazwyczaj opona matowieje. To wszystko ma znaczenie.

A jakość opony? Co ona tu zmieni?

Bardzo dużo. Jeżeli kipisz oponę o niskiej jakości i przyczepności już kiedy jest nowa, to w miarę zużywania opona ta zaoferuje Ci już tylko bardzo niską przyczepność. Jeśli natomiast wybierzesz (zazwyczaj droższą, ale nie zawsze) oponę markową o wysokiej przyczepności, to mimo zużycia może ona działać niewiele gorzej od nowej taniej opony.

Co możemy napisać na podsumowanie? To, że większość kierowców nigdy nie sprawdzi możliwości opon w swoim samochodzie. Bo komu zdarza się hamować awaryjnie, z pełną siłą? Albo uniknąć kolizji, bo opony, kiedy auto wpada w poślizg, w końcu „łapią” przyczepność i udaje się wyjść cało z potencjalnie kolizyjnej sytuacji drogowej?

Być może nigdy nie przekonasz się, co potrafią opony Twojego auta. Nie poznasz maksimum ich możliwości. Ale nawet gdyby sytuacja awaryjna miała zdarzyć Ci się choćby jeden raz, to i tak warto mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko, aby zapewnić swojemu pojazdowi jak najlepszą przyczepność. Opona to poważna sprawa, a nie jedynie precel z gumy. Dobre opony to dobra inwestycja – w sytuacji awaryjnej przyczepność ma kluczowe znaczenie dla możliwości uniknięcia kolizji. Pamiętaj o tym, kiedy przyjdzie Ci wymienić opony w Twoim samochodzie!

O tym, jak stan i jakość opon wpływają na prowadzenie samochodu, opowiada Dawid Piątek, manager serwisu w Euromaster MarGum w Lesznie:

„Komfort i bezpieczeństwo jazdy jest dla kierowcy wartością nadrzędną. Stan techniczny pojazdu jest ważny, ale nie mniej ważny jest odpowiedni dobór, stan i jakość opon. Jak wynika z raportu Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, co szósty wypadek drogowy jest spowodowany przez zły stan techniczny opon, czyli przekroczenie minimalnej głębokości bieżnika (poniżej 1.6mm) lub naturalne starzenie się opony, którego stopień ciężko określić, gdyż zależne jest od wielu czynników (światło, temperatura, położenie, wilgoć). Przy odpowiednim przechowywaniu i właściwej konserwacji, opony zachowują swoje właściwości przez około 5 lat.

Równie istotne znaczenie ma prawidłowe ciśnienie, które zapewnia większą przyczepność i krótszą drogę hamowania. Niestety, w dalszym ciągu duża część uczestników ruchu nie jest świadoma roli jaką pełnią opony w kontekście użytkowania pojazdu. Zły dobór, stan i jakość opon, wpływają negatywnie na komfort i co ważne na bezpieczeństwo jazdy,  co skutkuje słabą przyczepnością i dłuższą drogą hamowania. Może także spowodować, że niektóre elementy mechaniczne pojazdu szybciej ulegają zużyciu.

Dlatego też, ważną rolą serwisów jest uświadamianie kierowców o wpływie ogumienia na bezpieczeństwo i komfort jazdy. Właśnie w naszym serwisie Euromaster każdy klient może uzyskać fachową pomoc i doradztwo w tym zakresie. Atutem naszego serwisu jest wieloletnie doświadczenie w branży oponiarskiej.

Bardzo ważna jest dla nas rozmowa z klientem, która pozwala nam dowiedzieć się, czego klient oczekuje. Potrafimy fachowo dobrać opony do każdego rodzaju pojazdu. Podczas wizyty klienta w naszym serwisie przede wszystkim sprawdzamy stan i jakość opon oraz kontrolujemy ciśnienie. W ramach tej wizyty, wykonujemy także diagnostykę klocków i tarcz hamulcowych, stanu amortyzatorów, sprawdzamy termin kolejnej wymiany oleju oraz termin przeglądu klimatyzacji.

Naszym priorytetem jest jakość wykonanej usługi i co najważniejsze zadowolenie klienta.”