Stłuczenie szkła w lusterku bocznym to dość częsta szkoda. Wystarczy „spotkać się” na wąskiej drodze z innym samochodem lub zaparkować auto w ciasnej uliczce. Na szczęście wymiana stłuczonego zwierciadła nie jest ani trudna, ani droga.
Zamienniki zwierciadła do najpopularniejszych modeli samochodów można kupić już za kilkanaście złotych. Radzimy jednak dorobić je w warsztacie szklarskim. Koszt będzie zbliżony – zazwyczaj wynosi około 20 zł (lustro sferyczne) za sztukę, bez względu na model pojazdu. Zyskamy za to pewność, że jakość będzie znacznie wyższa niż najtańszych zamienników.
Wkład możemy zdjąć sami, pod warunkiem że wiemy, jak to zrobić. Niestety, w każdym aucie zaczepy lustra wyglądają inaczej. Najczęściej zwierciadło jest mocowane na zatrzaski i wystarczy je delikatnie podważyć, aby dało się zdjąć. Jednak nie wszędzie napotkamy zatrzaski. System montażu może być tak wymyślny, że prędzej uszkodzimy ramkę, niż wyjmiemy lustro. Nie pomoże nawet uważna lektura instrukcji obsługi auta, jest jednak sprawdzone rozwiązanie. Wystarczy zasięgnąć opinii na forach internetowych miłośników konkretnego modelu – bez trudu znajdziemy tam informację, jaki sposób montażu lusterka zastosował producent.
Jeśli nie chcemy wymieniać wkładu samodzielnie, najlepiej odwiedzić warsztat zajmujący się szybami samochodowymi. Koszt kompletnej usługi (docinanie wraz z montażem) w przypadku zwierciadła płaskiego nie przekracza45 zł, sferycznego – 50 zł, natomiast lustro asferyczne to wydatek większy o kolejne 5 zł, pod warunkiem że nie jest uszkodzony element mocujący (cena ok. 15 zł).
W przypadku kiedy naprawiamy lewe lustro (od strony kierowcy), warto zamontować zwierciadło asferyczne, które eliminuje efekt „martwego pola”, chyba że wkład jest osadzony w obudowie głębiej niż na 2,5 cm (lustro wtedy nie będzie spełniało swego zadania). Warto też zadbać o to, by w obydwu lusterkach znajdowały się zwierciadła podobnie pokazujące obraz, tzn. albo rzeczywisty (płaskie), albo pomniejszony i oddalony (sferyczne).Przy okazji wymiany zwierciadła można pokusić się o montaż podgrzewania. Maty dobrej jakości dostępne są już za ok. 25 zł. Fachowcy radzą wystrzegać się najtańszych produktów, sprzedawanych na aukcjach internetowych za kilka złotych. Pamiętajmy, że montaż maty jest droższy niż koszt materiałów, bowiem u specjalistów za instalację podgrzewania w jednym lusterku zapłacimy 150 zł. Oczywiście, możemy wykonać go samodzielnie, jednak fachowcy twierdzą, że dla żywotności elementu grzewczego bardzo istotne jest jego prawidłowe podklejenie. Swą wiedzą dzielą się jednak niechętnie.
Dorabianie wkładu lusterka wraz z montażem podgrzewania elektrycznego. Samodzielne dorobienie szkła lusterka nie jest czynnością skomplikowaną, pod warunkiem że mamy solidny nóż diamentowy, szlifierkę z tarczą do polerowania szkła i oczywiście wiemy, w jaki sposób zamocowany jest wkład lusterka w naszym aucie. Mając to wszystko na uwadze, stwierdzić trzeba, że samodzielne prace są kompletnie nieopłacalne, tym bardziej że koszt docięcia zwierciadła do każdej osobówki – wraz z materiałami – nie powinien przekroczyć 15 zł, a za montaż zaplacimy 30 zł.
Bardziej opłacalne byłoby już samodzielne wklejenie maty podgrzewającej lusterka, ponieważ można zaoszczędzić ponad 200 zł (zestaw mat grzewczych dobrej jakości kosztuje ok. 25 zł, a montaż w warsztacie to wydatek 150 zł za jedno lustro). Pokazujemy, jak wykonać to samodzielnie.
1. Demontaż uszkodzonego wkładu nie jest prosty – trzeba znać sposób mocowania. Następnie należy podgrzać delikatnie wkład i odkleić lustro od plastikowej ramki mocującej
2. Szablon w kształcie uszkodzonego lusterka wykonujemy przy użyciu samoprzylepnej folii. Następnie folię naklejamy ją na twardą tekturę, którą wycinamy zgodnie z pobranymi wymiarami
3. Szablon przenosimy na szkło flamastrem. W przypadku luster asferycznych należy zwrócić uwagę na to, aby miejsce zagięcia na wycinanym szkle pokrywało się ze starym zwierciadłem
4. Wycinanie zwierciadła wymaga cierpliwości i dużej precyzji. Potrzebny będzie do tego ostry nóż diamentowy. Fachowcy używają noża szklarskiego z obrotową głowicą
5. Szlifowanie ma na celu wygładzenie krawędzi i ostateczne dopasowanie zwierciadła do plastikowej ramki. Szlifujemy na mokro na szlifierce z tarczą z napyleniem diamentowym
6. Matę grzewczą montujemy na oczyszczonej i odtłuszczonej tylnej części zwierciadła. Na matę naklejamy plastikową ramkę i wyprowadzamy przez nią kable podłączone do maty
7. Do Montażu wkładu przyda nam się przyssawka. Wcześniej wyprowadzone z maty kable przeprowadzamy przez drzwi w miejscu, gdzie poprowadzone są cięgna do sterowania lustrem
8. Podłączenie do instalacji. Kabel od maty rozcinamy. Jedną żyłę podłączamy do przewodu podgrzewania tylnej szyby, drugą do masy. Wiązka z kablami prowadzona jest zwykle przy progu
DEMONTAŻ uszkodzonego wkładu nie jest prosty – trzeba znać sposób mocowania. Następnie należy podgrzać delikatnie wkład i odkleić lustro od plastikowej ramki mocującej
Szablon w kształcie uszkodzonego lusterka wykonujemy przy użyciu samoprzylepnej folii. Następnie folię naklejamy ją na twardą tekturę, którą wycinamy zgodnie z pobranymi wymiarami
Szablon przenosimy na szkło flamastrem. W przypadku luster asferycznych należy zwrócić uwagę na to, aby miejsce zagięcia na wycinanym szkle pokrywało się ze starym zwierciadłem
Wycinanie zwierciadła wymaga cierpliwości i dużej precyzji. Potrzebny będzie do tego ostry nóż diamentowy. Fachowcy używają noża szklarskiego z obrotową głowicą
Szlifowanie ma na celu wygładzenie krawędzi i ostateczne dopasowanie zwierciadła do plastikowej ramki. Szlifujemy na mokro na szlifierce z tarczą z napyleniem diamentowym
Matę grzewczą montujemy na oczyszczonej i odtłuszczonej tylnej części zwierciadła. Na matę naklejamy plastikową ramkę i wyprowadzamy przez nią kable podłączone do maty
Jeśli mieliśmy tak dużo szczęścia, że wystarczy wymienić jedynie zwierciadło w obudowie lusterka, najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie dorobienie go u szklarza samochodowego. Wycieczka do ASO jest zdecydowanie droższa. Nie ma sensu przepłacać za kawałek szkła, a właściwie za logo umieszczone na opakowaniu. Elementy używane sprzedaje się zwykle w komplecie z całą obudową. Zamienniki to oddzielna historia. Jak się sami przekonaliśmy, można trafić na zwierciadła bardzo złej jakości, które nadają się jedynie do zabawy, a nie do obserwacji drogi za autem – po prostu zbytnio zniekształcają lub przyciemniają obraz. Polecamy wyłącznie te droższe.