Podobnie jak na innych zawodach, tak i tutaj organizatorzy nie mogli narzekać na brak frekwencji. Przybyło kilka tysięcy kibiców i grubo ponad 150 "sprinterów". Jak zwykle emocji nie brakowało. W kilku klasach do ostatniej chwili nie było jasne, kto stanie na najwyższym stopniu podium i otrzyma Puchar Dunlopa. Oprócz tego trofeum firma ufundowała komplet opon wybranych przez zwycięzcę. Zaczęło się wcześnieBramy lotniska otwarto już o 7 rano. Po raz kolejny należy się pochwała organizatorom za profesjonalne przygotowanie imprezy. Jak zwykle kibice mogli porozmawiać z zawodnikami i obejrzeć ich samochody w parku maszyn. W najsłabszej klasie Mini po wygraniu trzech rund i drugim miejscu w Białej Podlaskiej Tomasz Stefaniak (CitroĎn AX) już zapewnił sobie pierwsze miejsce. Jednak walka była zacięta i w finale spotkał się z atakującym go cały czas Radosławem Peterą (Suzuki Swift), który tym razem okazał się lepszy. W Mini Plus cały sezon królował Marcin Płudowski (wygrał cztery rundy). Tutaj także okazał się najlepszy. Nikt nie odpuściłW klasie Diesel prym wiodły małe VW Lupo. Teoretycznie (gdyby Szymon Damek nie ukończył wyścigu) szanse na MP miał jeszcze Rafał Rusiecki. Jednak II miejsce Szymona nie zmieniło klasyfikacji końcowej po tej rundzie. W Profi nikt nie wątpił już na początku sezonu, że nie można odebrać kolejnego tytułu Xaweremu Mielcarkowi. Zdeklasował on rywali, wygrywając wszystkie pięć eliminacji. Pecha miał Paweł Kowalski (klasa Profi Plus), któremu Porsche 964 odmówiło posłuszeństwa w półfinale. Jednak dorobek punktowy z poprzednich rund pozwolił mu stanąć na najwyższym stopniu podium. W klasie Turbo Piotrowi Sienkiewiczowi też nikt nie mógł odebrać zwycięstwa. Chociaż dwie ostatnie rundy wygrał Tomasz Stefaniak (Opel Corsa Geko), II miejsca Piotra utwierdziło jego najwyższą pozycję w generalce. Po czterech rundach Jakub Jarczewski i Artur Lewicki (Turbo Plus) mieli po tyle samo punktów. Lepszy był Jakub, wygrywając ostatnie zawody. Kierowcy Chevroletów Corvette okazali się najlepsi w V rundzie w klasie Maxi. Dzięki zajęciu III miejsca Piotr Dobrowolski zdobył pierwszą pozycję, wyprzedzając Karola Kamińskiego. Karol nie dał sobie odebrać Pucharu w klasie Outlaw, wygrywając finałową rundę.
Widowiskowo i bezpiecznie
Po raz pierwszy wyścigi równoległe na 1/4 mili (402,336 m) rozegrano w Warszawie. Tym razem fanów tej dyscypliny sportu gościło bemowskie lotnisko.
Auto Świat
Widowiskowo i bezpiecznie