- W ostatnich miesiącach często dochodzi do sytuacji, gdzie kierowcy wjeżdżają pod prąd na drogi ekspresowe i autostrady
- Kary za jazdę pod prąd obejmują mandat karny w wysokości do 2 tys. zł i 15 punktów karnych
- Żółte tablice ostrzegawcze przy drogach szybkiego ruchu mają na celu zwiększenie świadomości kierowców i poprawę bezpieczeństwa
W ostatnim czasie na polskich drogach ekspresowych i autostradach często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, kiedy to kierowcy wjeżdżają pod prąd. Nawet jeżeli zdarza się to przez pomyłkę, to może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń.
Jazda pod prąd to coraz częstszy proceder
Przykładem jest niedawny incydent z Otwocka, gdzie ukarano 52-letnią kobietę za jazdę drogą ekspresową pod prąd. Policjanci byli w stanie zidentyfikować kierowczynię dzięki nagraniu z grupy internetowej. Natomiast w niedzielę 20 października policja zatrzymała 85-letniego mężczyznę, który przejechał kilkadziesiąt kilometrów pod prąd autostradą A1 i dotarł z Gliwic aż do Bytomia.
Za jazdę na jazdę pod prąd drogą ekspresową lub autostradą przewidziane są surowe kary. Kierowcom, którzy się tego dopuszczą, grozi mandat karny w wysokości do 2 tys. zł i 15 punktów karnych.
Co robić w sytuacji wjazdu pod prąd?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma wyjście z tej sytuacji. Jeśli z jakiegoś powodu wjedziesz na autostradę lub drogę ekspresową pod prąd, pamiętaj o kilku zasadach bezpieczeństwa:
- Natychmiast zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu, najlepiej na pasie awaryjnym.
- Włącz światła awaryjne, aby ostrzec innych uczestników ruchu.
- Skontaktuj się ze służbami drogowymi lub policją, które pomogą w bezpiecznym wydostaniu się z niebezpiecznej sytuacji.
Ostatnie doniesienia pokazują, że większość kierowców nie zatrzymuje się i próbuje znaleźć drogę wyjazdową. W sierpniu 2024 r. 91-letni kierowca spowodował w ten sposób kolizję z innym autem na drodze S3 w rejonie Polkowic.
Aby zapobiegać takim zdarzeniom, przy drogach szybkiego ruchu ustawione zostały żółte tablice z ostrzeżeniem przed wjazdem pod prąd. To element kampanii mającej na celu zwiększenie świadomości kierowców oraz poprawę bezpieczeństwa na drogach.