- Nie każde przecięcie dróg, które wygląda na skrzyżowanie, jest skrzyżowaniem
- Nie jest skrzyżowaniem m.in. skrzyżowanie drogi publicznej z drogą niepubliczną
Błąd łatwo popełnić choćby podczas szukania miejsca do zaparkowania samochodu w gęstych osiedlowych uliczkach. Wyobraźmy sobie, że mijamy znak zakazujący zatrzymywania się, który – jak wiemy – obowiązuje aż do kolejnego skrzyżowania. Jedziemy więc dalej, mijamy przecięcie dróg i zatrzymujemy auto w przekonaniu, że postępujemy prawidłowo. Po powrocie zastajemy blokadę założoną na koło przez straż miejską. Co mogło pójść nie tak? Mogło się zdarzyć np. to, że przecięcie dróg, które minęliśmy, wcale nie było skrzyżowaniem, bo droga prowadząca w bok ma status drogi wewnętrznej.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Wiele wyjaśnia definicja skrzyżowania zawarta w Kodeksie drogowym:
Droga wewnętrzna i droga gruntowa nie czynią skrzyżowania
Podsumowując: ani droga wewnętrzna, ani droga gruntowa nie czyni skrzyżowania. Kierowców jadących drogą publiczną dalej obowiązują ograniczenia wyrażone znakami ustawionymi wcześniej. Uczestnicy ruchu wjeżdżający na drogę publiczną z drogi gruntowej albo z drogi wewnętrznej, włączają się do ruchu.
Nie było "prawdziwego" skrzyżowania? Te znaki obowiązują dalej
Przepis, który o tym mówi, brzmi tak:
Aby rzecz uprościć, podpowiemy, że znaki, o których mowa w cytowanym przepisie (B-25, B-26, B-29, B-33, itd.) to te, które widzicie na powyższym obrazku. Zwłaszcza często spotykane są ograniczenia prędkości, zakaz wyprzedzania oraz zakaz zatrzymywania się. Warto mieć to na uwadze: nie wszystko, co wygląda na skrzyżowanie, odwołuje zakaz wyrażony jednym z tych znaków, a pomylić się jest łatwo.
Jak rozpoznać drogę gruntową? To nie zawsze jest proste
To, czy mamy do czynienia ze skrzyżowaniem, czy też nie, jest istotne nie tylko z racji obowiązywania (bądź nie) znaków drogowych na drodze, którą jedziemy. To także kwestia pierwszeństwa przejazdu: jeśli jedziemy drogą publiczną i zbliżamy się do przecięcia z drogą gruntową, mamy pierwszeństwo przed pojazdami, który nadjeżdżają drogą gruntową; jeśli zbliżamy się do skrzyżowania, na którym pierwszeństwa nie określają znaki drogowe, obowiązuje zasada pierwszeństwa dla nadjeżdżającego z prawej strony. Pytanie tylko, czy mamy do czynienia ze skrzyżowaniem: jeśli jedna z dwóch krzyżujących się dróg jest drogą gruntową, skrzyżowania nie ma.
Co do kodeksowych definicji dróg, to cóż... trzeba być fachowcem od nawierzchni drogowych, aby nie mieć wątpliwości:
Tymczasem nie brakuje dróg, które na pierwszy rzut oka trudno zaliczyć do gruntowych albo utwardzonych. W wielu wypadkach jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, czy dane przecięcie dróg jest skrzyżowaniem, czy też nie, jest zapytanie w lokalnym urzędzie gminy.
Rada: jadąc drogą, która wygląda na drogę gruntową, lepiej ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym drogą, która jest na pewno "twarda". Jadąc drogą "twardą", też warto uważać – jeśli z naszej winy dojdzie do zderzenia na przecięciu dróg, które formalnie jest jednak skrzyżowaniem, możemy mieć niespodziewane kłopoty.