• Wymagania związane z oponami samochodu są szczegółowo podane w przepisach
  • Dla wielu kierowców zarówno wymagania dotyczące opon, jak i odstępstwa od nich, mogą być zaskakujące

Odruchowo stan opon samochodu oceniamy, zerkając na wysokość bieżnika: widać rzeźbę – dobrze; opona robi się miejscami łysa – źle. Tymczasem jest to nieco bardziej skomplikowane.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Jaka jest minimalna wysokość bieżnika?

W praktyce znaczna część stosowanych dziś opon wyposażona jest we wskaźniki zużycia – małe "nadlewki" w rowkach odprowadzających wodę umieszczone w kilku miejscach na obwodzie opony. Gdy zewnętrzna krawędź "garbika" zrówna się z zewnętrzną krawędzią bieżnika, opona wymaga wymiany.

Podwójne wskaźniki zużycia na oponie Continental: jeden dla formalności, a drugi mówi, jak jest Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Podwójne wskaźniki zużycia na oponie Continental: jeden dla formalności, a drugi mówi, jak jest

Obecnie w większości przypadków wskaźniki "ustawiane są" fabrycznie na wysokość 1,6 mm – wartość obecną w przepisach wielu krajów europejskich. To jednak w praktyce bardzo mało. Niektórzy producenci umieszczają więc na swoich oponach dwa rodzaje wskaźników: "formalny" oznakowany na boku opony skrótem TWI (Tread Wear Indicator – ang. wskaźnik zużycia bieżnika), a obok wskaźnik, który ma za zadanie zalecać wymianę opon w momencie, gdy jej osiągi opony przestają być optymalne. Na oponach zimowych może być to 4 mm (na boku opony taki wskaźnik oznakowany jest symbolem np. śnieżynki). W letnich oponach dodatkowy wskaźnik zużycia (jeśli jest) pokazuje zwykle głębokość 3 mm. Przepisy nie mówią, który wskaźnik ma znaczenie decydujące.

Czy opony muszą być zużyte równomiernie?

Pomiar głębokości bieżnika Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Pomiar głębokości bieżnika

Może się zdarzyć, że po przejechaniu np. 20 tys. km uszkodzimy jedną z opon. Wówczas – to naturalne – kupujemy jedną oponę taką samą jak uszkodzona. Czy jednak dopuszczalne jest, aby jedna z opon zamontowanych na tej samej osi miała bieżnik o głębokości np. 6 mm, a druga – 8 mm? Jest na to przepis:

Wiecie, o co chodzi z "rzeźbą" bieżnika? To pojęcie szersze niż "wzór" bieżnika, obejmuje m.in. jego głębokość. Odpowiedź zatem brzmi: nie, nie wolno na jednej osi mieć opon nawet takich samych, ale zużytych w różnym stopniu.

Dobór opon: liczą się też indeksy nośności i ciężkości

Sprawa jest prosta: zarówno indeks prędkości, jak i nośności opon powinny być dobrane do osiągów i masy samochodu. W praktyce w Polsce mało kto zwraca na to uwagę, a np,. w Niemczech policjanci są wyczuleni: jednocześnie w dokumentach samochodu podane są właściwe parametry opon.

Dla własnego bezpieczeństwa należy uważać, aby opony miały nie za niskie indeksy nośności i prędkości. Gdy są one a niskie, łatwo opony przeciążyć – wówczas mogą nawet ulec rozerwaniu podczas jazdy.

Są wyjątki dla opon...

...zimowych i całorocznych. Opony całoroczne wymieniamy w tym kontekście dlatego, że – formalnie – są to opony zimowe. A przepis brzmi:

Streszczając: opony zimowe mogą mieć indeks prędkości niższy od przewidzianego przez producenta samochodu, ale wówczas kierowca powinien mieć w kokpicie naklejkę ze stosowną informacją – że nie wolno mu przekraczać prędkości np. 160 km/h.

W praktyce stosowanie opon o zbyt niskim indeksie prędkości, nawet jeśli to dozwolone, jest niemądre. Taką oponę łatwo przeciążyć.

Tak, wolno jechać na "dojazdówce". Ale tylko do warsztatu

Wymiana koła krok po kroku Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Wymiana koła krok po kroku

Tu ważna uwaga: koło dojazdowe (zwykle węższe i o niższej średnicy niż normalne koło do jazdy) musi być dokładnie takie, jakie oferuje producent samochodu do danego modelu auta.

Mechaniczne uszkodzenia opon są wykluczone

Uszkodzona opona Foto: Auto Świat
Uszkodzona opona

Nie wolno korzystać z opon, które są uszkodzone:

A za nieprawidłowe opony mandat wynosi...

...zgodnie z taryfikatorem mandatów:

"Dopuszczenie przez właściciela, posiadacza, użytkownika lub prowadzącego pojazd do jazdy na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdu nienależycie zaopatrzonego w wymagane urządzenia lub przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swojego przeznaczenia" – 50-200 zł.

Co jednak może okazać się większym problemem, policjant może, a nawet powinien cofnąć dopuszczenie naszego samochodu do ruchu – czekać nas będzie płatne badanie techniczne w stacji kontroli pojazdów poprzedzone wymianą opon na dobre.

W skrajnych przypadkach policjant może uniemożliwić nam dalszą jazdę.