Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Ile wiesz o autach z szalonych lat 90.? To trudny quiz, ale wynik gorszy niż 6/12 to wstyd

Ile wiesz o autach z szalonych lat 90.? To trudny quiz, ale wynik gorszy niż 6/12 to wstyd

Jeździłeś Fiatem Seicento, ale marzyłeś o BMW E36 albo Oplu Calibrze? A może jako dziecko byłeś wożony przez rodziców nowym Daewoo Espero? Czy Twój dziadek miał w garażu ZAZ-a Tavrię? W latach 90. na polskich ulicach zrobiło się kolorowo i ciekawie. W dużych ilościach zaczęły napływać nowe i używane auta z Zachodu, pojawiły się pierwsze salony samochodowe i komisy z prawdziwego zdarzenia, ale na giełdach samochodowych w weekendy gromadziły się tłumy. Z drugiej jednak strony, w Polsce wciąż na drogach dominowały Maluchy i Polonezy, choć luksusowe czy sportowe auta zachodnich marek stały się coraz częstszym widokiem. Mafiozi i świeżo upieczeni biznesmeni chętnie pokazywali, na co ich stać, a zwykli ludzie próbowali spełniać swoje motoryzacyjne marzenia, korzystając z dziwnych systemów ratalnych. Olbrzymim wzięciem cieszyły się wszelkiego rodzaju zabezpieczenia antykradzieżowe, bo auta ginęły z parkingów na potęgę. Pamiętasz tamte czasy? A może znasz je tylko z opowieści? Czas sprawdzić Twoją wiedzę!

VW Corrado (1988-1995)
VW Corrado (1988-1995)Źródło: Volkswagen

Rozpocznij quiz

Pytanie 1/12
Źródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Jest początek 1997 roku. Twoje stoisko na Stadionie Dziesięciolecia świetnie prosperuje, stać Cię w końcu na nowe auto. Idziesz do salonu FSO, żeby kupić nowego Poloneza, ale chcesz topową, najmocniejszą wersję. Który model wybierasz:

Poprawna odpowiedź: Poloneza Atu 1.4 GLI

Mimo najmniejszej pojemności to właśnie Polonez 1.4 był wówczas najmocniejszą wersją modelu. Miał importowany silnik marki Rover, z 16-zaworową głowicą i mocą 103 KM. W lutym 1997 roku standardowego Poloneza 1.6 GLI z hamulcami Lucas można było kupić za 19 900 zł, a Polonez ATU (czyli sedan), z silnikiem 1.4 16V wyceniony był na 26 800 zł. W 1997 w ofercie od dawna nie było już modelu 2.0.

Pytanie 2/12
Źródło: Auto Świat

Opel Calibra był jednym z najpiękniejszych aut jeżdżących po ulicach w latach 90. Mimo rasowego, sportowego wyglądu, zbudowany był na bazie nudnego auta rodzinnego, z któregio miał nawet deskę rozdzielczą. To auto to:

Poprawna odpowiedź: Opel Vectra

Pod względem technicznym Opel Vectra i Opel Caliba były niemal identyczne. Dzięki temu Calibra, mimo sportowego wygląd, była autem wyjątkowo tanim i łatwym w serwisowaniu.

Pytanie 3/12
Źródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Fiat Cinquecento Sporting był w latach 90. najtańszym nowym autem o sportowych aspiracjach, jakie można było w Polsce kupić. Miał inny silnik od pozostałych wersji "cieniasa": 1.1 FIRE. Nazwę FIRE nadano silnikowi w związku z:

Poprawna odpowiedź: Specyficznym sposobem montażu tego silnika, innym niż jednostek w wersjach 900 i 700.

"FIRE" w nazwach wybranych silników Fiata z tamtych lat to skrót od "Fully Integrated Robotised Engine". Były to silniki, których produkcja została w znacznym stopniu zautomatyzowana, przez co uzyskano wyższą i powtarzalną jakość wykonania.

Pytanie 4/12
Źródło: Auto Świat

W latach 90. kabriolety na polskich drogach pojawiały się sporadycznie. Który z popularnych w latach 90. modeli aut kompaktowych nie miał fabrycznej wersji z otwartym dachem?

Poprawna odpowiedź: Volkswagen Golf II

Golf II, produkowany w latach 1983-1992 nie miał wersji Cabrio, ale to nie znaczy, że w tamtych czasach nie było w ofercie Golfa z otwieranym dachem. Był, tyle że bazował na pierwszej generacji modelu i utrzymał się w produkcji do 1993 roku.

Pytanie 5/12
Źródło: Auto Bild

Prawdziwe auto marzeń z lat 90., czyli BMW E30 M3 miało jak na tamte czasy niesamowite osiągi. Zawdzięczało je przede wszystkim silnikom o pojemności 2.3 lub 2.5 litra, o mocach od 195 do niespełna 240 KM. Silniki te miały:

Pytanie 6/12
Źródło: Auto Świat

W latach 90. import aut do Polski obłożony był wysokimi cłami. Żeby je ominąć, wielu producentów przenosiło produkcję do Polski, choć często ta "produkcja" była w rzeczywistości tylko montażem. Które z poniższych aut nie było oficjalnie produkowane/montowane w Polsce?

Poprawna odpowiedź: Seat Ibiza

Ford Escort był montowany przez kilka lat w Płońsku, Peugeota 405 składano w zakładach w Lublinie, Skodę Felicję w zakładach VW w Poznaniu, Mercedes W124 był montowany w Karczewie, Fiat Siena był produkowany w Tychach, a Citroen C15 w Nysie. Tylko Seat Ibiza II nie doczekał się montażu w Polsce, choć już wersję sedan tego modelu, czyli Seata Cordoba, w Polsce składano.

Pytanie 7/12
Źródło: Materiały prasowe

Daweoo Espero, to produkowany również w Polsce model koreańskiej marki, który:

Poprawna odpowiedź: bazował na rozwiązaniach technicznych Opla Ascony, ale miał nadwozie zaprojektowane przez włoską firmę Bertone.

Pytanie 8/12
Źródło: Shutterstock / Harmony Video Production

Jeśli chciałeś mieć w latach 90. nowe auto, ale brakowało ci gotówki i nie stać cię było na kredyt z kilkudziesięcioprocentowym (!) oprocentowaniem, mogłeś zakupić auto w tzw. systemie:

Poprawna odpowiedź: argentyńskim.

W latach 90. popularną formą zakupu aut był tzw. system argentyński. To z dzisiejszej perspektywy dziwne skrzyżowanie spółdzielni, systemu ratalnego i... loterii. W skrócie: organizator systemu zbierał grupę ludzi, którzy mieli wpłacać określone "raty" np. na wybrany model samochodu. Samochodu nie dostawało się jednak od razu. Spośród wpłacających, np. w miesięcznych odstępach losowani byli ci, którzy samochód mogli odebrać, a szanse na wcześniejszy odbiór można było poprawić, nadpłacając raty, przez co uzyskiwało się więcej możliwości wylosowania. Szczęśliwcy mogli zdobyć auto niemal na początku wpłacania rat, a pechowcy dostawali samochód dopiero po kilku latach, po spłaceniu wszystkich rat – o ile wcześniej firma organizująca ten system nie zniknęła z rynku z pieniędzmi uczestników.

Pytanie 9/12
Źródło: Auto Bild / Auto Bild Klassik

Dodge Viper w latach 90. w Polsce pojawiał się głównie na plakatach w pokojach nastolatków, ale kilka egzemplarzy trafiło wówczas do naszego kraju. Ten wyjątkowy samochód miał pod niezwykle długą maską silnik:

Poprawna odpowiedź: V10 o pojemności ok. 8 litrów

Pytanie 10/12
Źródło: Auto Świat

Lancia Thema w latach 90. była w Polsce autem, którego policjanci woleli nie zatrzymywać do kontroli. Działo się tak dlatego, że:

Poprawna odpowiedź: Było to auto używane jako służbowe w ministerstwach i najważniejszych urzędach. Korzystali z tego często też biznesmeni i gangsterzy, którzy specjalnie kupowali auta wyglądające tak, jak te rządowe, często nawet wyposażali je w gadżety, które miały je do rządowych limuzyn upodabniać, np. dodatkowe anteny. Oczywiście, nie były to auta czerwone, ale zwykle granatowe.

Pytanie 11/12

Baleron w budyniu to:

Poprawna odpowiedź: slangowe określenie Mercedesa W124 w fabrycznej wersji taksówkowej.

Pytanie 12/12
Źródło: Volkswagen

Volkswagen Corrado pojawił się na rynku pod koniec lat 80. i był produkowany do połowy lat 90., a wiele mechanicznych podzespołów dzielił z Passatem, Golfem i Jettą. Wersja G60 wyróżniała się tym, że:

Poprawna odpowiedź: miała silnik doładowany mechaniczną sprężarką

Brakuje jeszcze 12 odpowiedzi
Wypełnij odpowiedzi na wszystkie pytania, żeby zobaczyć wynik
TWÓJ WYNIK:
Słabo!
Albo jesteś zbyt młody i nie pamiętasz, albo... na starość masz już problemy z pamięcią.
Całkiem nieźle.
Sporo pamiętasz z lat 90., albo masz olbrzymie szczęście przy losowym wybieraniu odpowiedzi.
Jesteś ekspertem od motoryzacji z lat 90.
W towarzystwie 40-60 latków pasjonujących się motoryzacją możesz zrobić furorę.
Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków