Na największych światowych imprezach prezentowane są publicznie różne prototypy, a opinie klientów, dyskretnie rejestrowane przez pracowników działu analiz rynkowych, są podstawą do dalszych zmian lub poprawek.

Z całą pewnością wiele z prototypów nie ma szans zaistnieć na rynku jako samochody seryjne, ale część z rozwiązań stylistycznych, konstrukcyjnych, czy technicznych będzie w nowych samochodach. Oglądając różne prototypy, można więc przypuszczać jak za kilkanaście lat będzie wyglądał samochód. Jeżeli wielu producentów powtarza w swoim "laboratorium" ten sam projekt, to można mieć pewność, że konstruktorzy właśnie w ten sposób widzą przyszłość. Czy jednak taki projekt trafi do produkcji zależy od nastawienia klientów. Przypominam, że pierwszy przedwojenny samochód jaki miał opływową karoserię i reflektory zabudowane w błotnikach  (Chrysler Air Flow z roku 1934) nie cieszył się dużym zainteresowaniem, gdyż powstał za wcześnie. Nie ma pewności kiedy nowości trafią na rynek, ale badania trwają.

Bryła nadwozia

Pojazdy są obecnie projektowane przy użyciu programów komputerowych, zapewniających najlepszą  aerodynamikę bryły, a styliści czuwają jedynie nad nadaniem "komputerowej sylwetce" osobowości i cech uwidoczniających przynależność do marki.

Możemy jednak zaobserwować innowację, powtarzającą się w wielu projektach. Jeszcze nie tak dawno w samochodach osobowych drzwi w formie przesuwnych płaszczyzn były propozycją godną prototypu (tak było m.in. w Citroenie Osmose prezentowanym w roku 2000), a w roku 2002 taki system dostępu do wnętrza zaproponowano w samochodach Lancia Phedra, Peugeot 807, Fiat Ullyse i Citroen C8. Ciekawostką jest fakt, że tak jak w koncepcyjnych autach drzwi uchylają się elektrycznie po naciśnięciu przycisku na pilocie. W roku 2004 system elektrycznie uchylanych drzwi trafił do kolejnego modelu. Tym razem jest to mały Peugeot 1007.

Obserwacja prezentowanych prototypów pozwala wysnuć wniosek o zbliżającej się kolejnej rewolucji. W przypadku prototypu samochodu terenowego SUV Nissan Zaroot, wygodnej limuzyny Volvo YCC, czy sportowego Renault Medalion, drzwi wykonano w formie uchylanych w górę "skrzydeł motyla". Niepodważalnym atutem takiej konstrukcji jest fakt, iż do otwarcia drzwi potrzeba mniej miejsca niż w przy otwieraniu tradycyjnych drzwi. Zapewne początkowa faza realizacji tego przedsięwzięcia będzie dotyczyła samochodów o sylwetkach sportowych, mających długie pojedyncze drzwi (Mercedes SLR), ale zaakceptowanie nowości przez klientów, może zaowocować wprowadzeniem rozwiązania do pojazdów miejskich.

Miejsce pasażerów

Zagospodarowanie wnętrza, to jeden z najprężniej rozwijających się działów projektów samochodowych. Dotyczy to zarówno pojazdów klasy średniej wyższej, jak i samochodów mniejszych. Prekursorem zmian był Renault, który w modelu Scenic zaproponował nową koncepcję wnętrza. Kolejny przełom zaproponował Opel, stosując w modelach Zafira i Meriva zmianę konfiguracji miejsc siedzących - FLEX. Kontynuatorem zmian zagospodarowania wnętrza jest Peugeot 1007. Mimo małych wymiarów zewnętrznych (373 cm), auto dzięki modularnej konstrukcji foteli można wykorzystywać do przewozu nieporęcznych i długich przedmiotów, a dzięki indywidualnemu złożeniu oparć siedzeń, stworzyć stolik do pisania.

Najbardziej bliski rzeczywistości projekt wprowadzono w Renault Zoe. Ten miejski samochodzik oferuje 3 miejsca (obliczono, że jeden samochód przewozi średnio 1,4 pasażera), a projektanci zwrócili szczególną uwagę na ergonomię oraz komfort jazdy. Żaden z pasażerów auta nie został wyróżniony - wszystkie trzy fotele są jednakowo wygodne, a we wnętrzu kabiny ukryto wiele schowków, w których można umieścić cenniejsze przedmioty.

Okiem inżyniera

Rozwiązania konstrukcyjne nie są przedmiotem badań wśród oglądających prototypy na salonie, gdyż w tym wypadku liczą się opinie określonej grupy (zwłaszcza innych konstruktorów). Jednakże powtarzające się w rozwiązania pozwalają przypuszczać co będziemy mieli w przyszłości.

O ile wykorzystanie nowych paliw i rozwiązania napędów hybrydowych są prezentowane jako produkty finalne, gotowe do produkcji, to ciekawostką mogą być propozycje stosowania elektrycznych systemów kierowania (steer-by-wire) i hamowania (brake-by-wire). W urządzeniach tych tradycyjne mechaniczne lub hydrauliczne systemy przenoszenia poleceń, zastąpione są włącznikami elektromechanicznymi. Wyeliminowano też zastawy pedałów, a przyspieszenie i hamowanie dokonuje się bezpośrednio na wolancie kierownicy.

Zobacz galerię zdjęć samochodu Citroen C-Croser

Najbardziej zaskakujący jest jednak fakt, iż w dowolnej chwili można  przekazać innym pasażerom kierownicę. Ta sytuacja może nastąpić, gdyż samochód nie ma pedałów sterujących, a wszystkie nastawy umieszczono na wolancie kierownicy. Kierujący rękoma nastawia prędkość i hamowanie, a ponieważ kolumna kierownicy jest elementem ruchomym, istnieje możliwość przekazania obowiązku kierowania.

Tak więc przyszłość samochodu to maksymalne wykorzystanie jego wszystkich zalet i zminimalizowanie dotychczasowych mankamentów. Nasuwają się jednak dwa pytania: kiedy dorośniemy do tych innowacji i ile te nowości będą kosztować.