Kolejna kolizja SOP, czyli co wolno pojazdom uprzywilejowanym?
Teren zabudowany, prędkość ok. trzy razy wyższa od dozwolonej na danym odcinku, wyprzedzanie, któremu towarzyszy omijanie wysepki z lewej strony – to tylko niektóre wyczyny kierowcy rządowej limuzyny, który chwilę później doprowadził do kolizji. Zdaniem polityków – w tym pasażera feralnej limuzyny, wicepremiera Gowina – wszystko jest w porządku, a kierowca, jeśli włączył sygnały uprzywilejowania, miał prawo tak jechać. Sprawdźmy więc, co mówią o takim zachowaniu przepisy i jakie prawa ma cywilny kierowca w razie kolizji z samochodem uprzywilejowanym?