Należy zacząć od tego, że najtańszy model wcale nie jest słabo wyposażony. Absolutnym standardem w tej klasie pojazdów jest 6 poduszek powietrznych, ABS, system stabilizacji toru jazdy, pełen pakiet elektryczny i manualna klimatyzacja. Poza tym producent w ramach podstawowego pakietu S dorzuca w gratisie trzy tryby pracy układu wspomagania kierownicy, sortownik pod podłogą bagażnika, a nawet tempomat! Na pokładzie Carensa nie zabraknie również radioodtwarzacza. Ten może być sterowany bezpośrednio z koła kierownicy, współpracuje z sześcioma głośnikami oraz posiada złącza USB i AUX. Specjalnością Kia jest 7-letnia gwarancja obwarowana limitem 150 tysięcy kilometrów.

Carens 1,6 GDI: mało pali i ma prostą budowę

Co z silnikiem? Podstawowy model oferuje 1,6-litrową, wolnossącą jednostkę benzynową. Mocy na poziomie 135 koni mechanicznych wtóruje moment obrotowy sięgający 165 Nm. Ważące półtorej tony auto być może nie nadaje się do sportowej jazdy, jednak z powodzeniem zapewni przyzwoitą dynamikę zarówno w mieście, jak i na trasie. Sprint do setki trwa 11,3 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 185 km/h. Motor współpracuje z precyzyjną, 6 biegową przekładnią manualną.

Benzyniak zaskakuje przede wszystkim wynikami spalania. Za sprawą bezpośredniego wtrysku, Carens 1,6 GDI nie jest paliwożerny. W mieście na pokonanie stu kilometrów potrzebuje 9,3 litra bezołowiowej. Na trasie zadowala się wynikiem o 3,5 litra niższym. Dodatkowo ponieważ silnik nie ma skomplikowanej budowy, w perspektywie długofalowej eksploatacji przyniesie korzyści. Brak wyrafinowanej technologii zwiększy trwałość jednostki i obniży koszty ewentualnych napraw.

Mówiąc o zaletach Carensa nie można zapominać o stylistyce. Dynamiczna i charakterna sylwetka najważniejszymi akcentami odwołuje się do wyglądu mniejszego Cee`da. Dzięki temu auto z całą pewnością wpasuje się w gust Europejczyków. Kabina z kolei jest nowoczesna, prosta i urzeka dobrymi materiałami wykończeniowymi. Jako że mówimy o samochodzie rodzinnym, projektanci zadbali również o masę praktycznych schowków, wygodne fotele i możliwość różnorakiej aranżacji wnętrza!

Najtańszy Carens? Nikt nie da tak wiele za tak niewiele!

Na koniec zostawiliśmy najlepsze. Za tak skonfigurowane auto Koreańczycy winszują sobie 65990 złotych. Kwota brzmi atrakcyjnie nie tylko na rynku minivanów, ale z racji na świetną relację wartości do ceny byłaby przekonywująca nawet w mniejszych segmentach! Czy można prosić o lepszą rekomendację dla niskobudżetowej wersji? Stanowczo nie!