Rzecznik prasowy Mazdy w rozmowie z dziennikarzami serwisu Cars.aol.co.uk zdradził, że japońska marka na razie nawet nie myśli o stworzeniu układu hybrydowego. Czemu? Zdaniem zarządu firmy technologia sprawia, że auto nabiera niepotrzebnej masy i co ważniejsze, niekoniecznie musi się okazać tak ekologiczna, jak jest to opisywane w większości folderów reklamowych.
Japończycy nie są także zainteresowani rozwijaniem pomysłów na napęd elektryczny. Co prawda, jakiś czas temu marka zaprezentowała Mazdę 2 zasilaną prądem i projekt spotkał się nawet z uznaniem rynku. Mimo wszystko pozytywne opinie to stanowczo za mało, aby wdrożyć prace nad przedsięwzięciem wartym setki milionów dolarów.
Zamiast hybryd technologia SKYACTIV!
Współcześnie światowym rynkiem motoryzacyjnym w coraz większym stopniu rządzi dążenie do ograniczania emisji spalin i zapotrzebowania na paliwo. Właśnie dlatego pomimo odrzucenia pomysłu na hybrydę, Mazda nie może spocząć na laurach w kwestii „zielonych” technologii. Aby móc w pełni wykorzystać ekologiczny potencjał standardowych jednostek napędowych (i diesla, i benzynowych), firma postanowiła dalej rozwijać rozwiązania zgrupowane pod nazwą SKYACTIV.
Przedstawiciele Mazdy mogli pozwolić sobie na dosyć kategoryczne stanowisko wobec technologii hybrydowej i zaproponowanie alternatywy. Żeby wiedzieć czemu, wystarczy spojrzeć chociażby na nową wersję „Szóstki”. Auto wyposażone w technologię SKYACTIV przy zachowaniu dobrych osiągów, jeździ na przysłowiowej kropelce i ma mniejszą emisję szkodliwych związków od sporej części konkurentów. Poza tym japońska marka jest małym producentem, który maksymalizuje zyski dzięki współpracy z Fordem i wcale nie musi wypełniać kolejnych niszy.