Dla klientów okazało się jednak samochodem zbyt twardym - komentarze niemieckich specjalistów mówiły wręcz o podskakiwaniu nadwozia, więc Audi zmieniło charakterystykę resorowania. Akurat zdążyło z tą operacją na wprowadzenie na rynek oszczędnego modelu podstawowego z silnikiem 1.6.
Nadwozie/jakość
O karoserii pisaliśmy już wiele. Teraz zatem tylko dla porządku i przypomnienia: bardzo eleganckie i dynamiczne nadwozie stanowiące rzeczywiście znacznie ładniejsze i szlachetniejsze opakowanie dla techniki Golfa.
Podobnie jest wewnątrz, ale na większą skalę. Bo kokpit w Audi jest ładny, wręcz wysmakowany i wykonany z najlepszych materiałów. Owszem, kabina ciaśniejsza niż w nowym Golfie, także drzwi mniej, więc co starsi pasażerowie natychmiast zastrajkują, gdy przyjdzie do wsiadania na tylną kanapę. I to mimo zmyślnego systemu przesuwania przedniego fotela. Znakomite siedzenia.
Układ napędowy/osiągi
Stary znajomy - i to nie tylko w Audi - silnik ma 102 KM. Okazuje się mniej dynamiczny od swego nowoczesnego rywala 1.6 FSI (115 KM) z wtryskiem bezpośrednim benzyny. Ale za to znacznie bardziej oszczędny - także w sensie zużycia paliwa.
Bo choć w teście według norm europejskich 1.6 spala o pół litra benzyny więcej niż 1.6 FSI, w normalnym użytkowaniu jest inaczej. Inaczej, bo FSI wymaga wysokich obrotów, by dawać przyjemność z jazdy, a ponadto wymaga najwyższej jakości paliwa.
Najlepiej 98-oktanowego, choć według producenta wystarczy mu 95. Zatem elastyczne i dopracowane pod względem kultury pracy 102-konne 1.6 wypada taniej nie tylko w zakupie. Dopiero na autostradzie powyżej 160 km/h przestaje być jednostką wystarczającą.
Układ jezdny/komfort
Komfort we wnętrzu nie pozostawia absolutnie nic do życzenia. Zbyt twarde zawieszenie było silnie krytykowane przez użytkowników. Teraz jednak, po zmiękczeniu nastawów tylnej osi, auto stało się po prostu bliskie ideału. Układ kierowniczy ma za duże przełożenie i zbyt silne wspomaganie. Niemniej jest precyzyjny. Bardzo dobre hamulce o świetnym dozowaniu.
Koszty/bezpieczeństwo
To nie jest tanie auto. Nic dziwnego, stanowi swego rodzaju klasę wyższą wśród kompaktów. Aleza 72 040 zł otrzymujemy świetnie wyposażony pojazd. Bezpieczeństwo zostało przez Euro-NCAP ocenione na czwórkę.