Active Hybrid występuje wyłącznie z silnikiem V8 i kosztuje w Niemczech od 105 900 euro (o 15 900 euro więcej niż 750i). Bezpośredni konkurent hybrydowej „siódemki”, podobny pod względem technicznym Mercedes S 400 Hybrid, kosztuje 85 323 euro, a dzięki mniejszemu silnikowi pod maską (V6) średnie spalanie tylko nieznacznie przekracza 8 l/100 km.
Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to musimy przyznać, że BMW pozostaje zawsze sobą, nawet jeśli silnik spalinowy wspomagany jest elektrycznym. Auto przyspiesza bardzo zdecydowanie, a 8-stopniowy "automat" zmienia przełożenia jedwabiście delikatnie. Tylko ruszanie wymaga przyzwyczajenia – przez chwilę wydaje się, że pedał gazu i silnik nie mają z sobą żadnego połączenia. Trzeba mieć niezłe wyczucie w prawej nodze, by delikatnie ruszyć spod świateł na skrzyżowaniu. Litowo-jonowe baterie zajmują ponad 1/5 kufra. Inaczej niż w przypadku Mercedesa, litowo-jonowe akumulatory powędrowały nie pod maskę silnika, lecz do kufra, co zmniejszyło go o 120 l (klasyczna wersja "siódemki" ma bagażnik o pojemności 500 l). No cóż, trzeba będzie zrezygnować z jednej sportowej torby, ale czy to takie ważne, gdy chce się mieć eleganckie i ekologiczne auto?