Rebranding (zmiana marki) dotknie zresztą kilka innych amerykańskich modeli Chryslera. Będą to m.in. Grand Voyager, nowe 300C oraz Dodge Journey, który na Starym Kontynencie w przyszłym roku oferowany ma być jako Fiat Journey. Za to na rynki Ameryki Północnej mogą trafić dobrze znane Europejczykom modele Lancii i Fiata w „chryslerowskich” lub „dodge’owskich” wcieleniach. To efekt połączenia włoskiego koncernu z amerykańskim. W każdym razie decyzja o wprowadzeniu „200” do Europy jeszcze nie zapadła, choć w gamie Lancii model ten mógłby być dobrym uzupełnieniem dla Delty.
Chrysler 200 (na razie zostaniemy przy tej nazwie) to tak naprawdę gruntowny face lifting znanego także w Polsce Sebringa drugiej generacji (auto oferowane od lata 2006 roku). Decyzja o zmianie nazwy jest o tyle uzasadniona, że poprzednik cieszył się raczej umiarkowanym zainteresowaniem ze strony klientów. Następca ma to zmienić. Z pewnością pomoże mu w tym zmodyfikowana stylistyka nadwozia, w której uwagę zwraca nowy przedni pas z chromowanym grillem charakterystycznym dla aktualnej linii stylistycznej marki. Zmieniono również: kształt reflektorów i zderzaków, przetłoczenia na pokrywie silnika, światła tylne (wykorzystują technologię LED) oraz lusterka.
We wnętrzu widać, że projektanci Chryslera wyciągnęli wnioski z powszechnej krytyki. Wreszcie materiały wykończeniowe odpowiadają aspiracjom modelu. Są przyjemne w dotyku, a jakość tworzyw nie powinna budzić najmniejszych zastrzeżeń. Całkowicie zmieniono również wygląd deski rozdzielczej, konsoli środkowej oraz koła kierownicy ze zintegrowanymi przyciskami do obsługi pokładowego systemu informacyjno-rozrywkowego, tempomatu i telefonu.
Poprawiono ponadto komfort akustyczny kabiny, dodając lub modernizując w sumie aż 45 elementów wygłuszających, m.in.: laminowane szyby boczne, dodatkowe maty izolujące, a także specjalne mocowania silnika.
Bardzo szeroki zakres zmian objął układ jezdny modelu, w tym geometrię zawieszenia, powiększenie rozstawu kół z 215 do 225 mm i zmniejszenie prześwitu (z przodu o 12 mm, z tyłu o 6 mm). Zależnie od wersji auto poruszać się będzie na 17- lub 18-calowych alufelgach.
Gama jednostek napędowych obejmie dwa benzynowe silniki do wyboru. W podstawowym modelu znajdziemy 4-cylindrowy motor z serii World Gas Engine o poj. 2,4 l i mocy 173 KM, a w topowym 6-cylindrowy Pentastar o poj. 3,6 l i mocy 283 KM. Obydwa do przeniesienia momentu na przednią oś wykorzystają 6-biegowe skrzynie automatyczne, natomiast słabsza jednostka opcjonalnie będzie również dostępna z 4-stopniowym „automatem”.
Za wysoki poziom bezpieczeństwa pasażerów podróżujących tym Chryslerem odpowiadać będą m.in.: przednie, boczne i kurtynowe airbagi, ABS, ESP, systemy elektronicznej kontroli trakcji i aktywne zagłówki na przednich siedzeniach.
PODSUMOWANIE - W porównaniu z Sebringiem nowy model prezentuje się zdecydowanie lepiej. I to zarówno pod względem stylistyki, jak i jakości wykonania. Na razie brakuje w ofercie wersji z silnikiem wysokoprężnym, ale jest szansa, że taka się pojawi, jeśli auto wejdzie do sprzedaży w Europie. Wiążące decyzje na temat przyszłości tego i innych modeli Chryslera na Starym Kontynencie poznamy w najbliższych miesiącach.
Galeria zdjęć
Rebranding (zmiana marki) dotknie zresztą kilka innych amerykańskich modeli Chryslera.
Będą to m.in. Grand Voyager, nowe 300C oraz Dodge Journey, który na Starym Kontynencie w przyszłym roku oferowany ma być jako Fiat Journey.
Za to na rynki Ameryki Północnej mogą trafić dobrze znane Europejczykom modele Lancii i Fiata w „chryslerowskich” lub „dodge’owskich” wcieleniach.
To efekt połączenia włoskiego koncernu z amerykańskim.
W każdym razie decyzja o wprowadzeniu „200” do Europy jeszcze nie zapadła, choć w gamie Lancii model ten mógłby być dobrym uzupełnieniem dla Delty.
Chrysler 200 (na razie zostaniemy przy tej nazwie) to tak naprawdę gruntowny face lifting znanego także w Polsce Sebringa drugiej generacji (auto oferowane od lata 2006 roku).
Decyzja o zmianie nazwy jest o tyle uzasadniona, że poprzednik cieszył się raczej umiarkowanym zainteresowaniem ze strony klientów. Następca ma to zmienić.
Z pewnością pomoże mu w tym zmodyfikowana stylistyka nadwozia, w której uwagę zwraca nowy przedni pas z chromowanym grillem charakterystycznym dla aktualnej linii stylistycznej marki.