Logo

Diesel do miasta

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Montowanie silników wysokoprężnych w małych samochodach staje się corazbardziej powszechne. Teraz w taką jednostkę napędową wyposażony zostałrównież Opel Agila

Diesel do miasta
Zobacz galerię (6)
Auto Świat
Diesel do miasta

Kanciaste nadwozie najmniejszego Opla w wersji Njoy atrakcyjny wygląd zawdzięcza dwukolorowej karoserii. Urody dodają autu również oferowane seryjnie aluminiowe felgi. Także wnętrze utrzymane zostało w dwubarwnej tonacji.

Atrakcyjnie prezentują się skórzane obszycia kierownicy i dźwigni skrzyni biegów oraz chromowane klamki i obwódki wskaźników. W niewielkim nadwoziu cztery osoby mieszczą się bez problemu.

Jednak o podróży w piątkę można zapomnieć, bo z tyłu z powodu wąskiego nadwozia będzie ciasno. Wysocy pasażerowie pochwalą natomiast dużą ilość miejsca nad głową.

Wadą wnętrza są niewygodne fotele

W dłuższej podróży przeszkadzają niepoprawnie wyprofilowane fotele. Ich płaskie siedziska są niezbyt wygodne i nie dają należytego podparcia podczas jazdy na zakrętach. Podobało nam się natomiast ich wysokie umieszczenie. Dzięki temu widoczność jest lepsza.

Na pochwałę zasługują również duże, prostokątne lusterka zewnętrzne. Obserwowanie sytuacji za samochodem również nie będzie stanowić problemu, bo widoczności nie ograniczają opuszczane nisko zagłówki.Projektantom udało się wygospodarować wiele miejsc na podręczne drobiazgi.

Przed pasażerem z przodu znalazł się duży, zamykany schowek, a w drzwiach obszerne kieszenie. Oprócz tego na desce rozdzielczej jest kilka półeczek.Także przestrzeń bagażowa została dobrze zaprojektowana.

Pojemność 240 litrów w aucie tej klasy to dobry wynik. W razie potrzeby tylna kanapa jest w całości dzielona i składana. Po złożeniu uzyskuje się płaską powierzchnię bagażową o pojemności 1250 litrów. Mniejsze przedmioty można zostawić na półkach umieszczonych z boku bagażnika.

Diesel w "maluchu" to dobry pomysł

Agila z wysokoprężną jednostką okazuje się ciekawą propozycją. Trzeba jednak przyznać, że jak na diesla nie zachwyca spalaniem. Podczas dynamicznej jazdy przekracza ono nieznacznie 8 litrów paliwa na 100 kilometrów, a średnio podczas testu samochód spalił 5,6 l oleju napędowego na 100 km.

Nieco większa Toyota Yaris z 75--konnym dieslem potrzebowała w teście maksymalnie 7,3 l oleju napędowego na "setkę", a jej średnie zużycie paliwa kształtowało się na poziomie 5,4 l/100 km.Opel Agila wyposażony w wysokoprężną jednostkę napędową nie będzie wprawdzie demonem szybkości, ale dynamika jazdy jest na zadowalającym poziomie.

Podczas prób elastyczności na 4. biegu na przyspieszenie od 60 do 100 km/h wystarczyło 9,8 sekundy. Zwiększanie szybkości na 5. przełożeniu także jest akceptowalne. Jednostka napędowa w charakterystyczny dla diesli sposób klekocze, ale głośna zaczyna się robić dopiero od 130 km/h.

Poziom hałasu wynosi wówczas 75 decybeli, podczas gdy przy 100 km/h głośność jest na poziomie 72 decybeli. Zastrzeżeń nie mieliśmy do działania skrzyni biegów. Poszczególne przełożenia włącza się precyzyjnie i bez haczeń.

Zawieszenie źle znosi podłużne wyboje

Układ jezdny nie jest niestety mocną stroną Agili. O ile poprzeczne nierówności nawierzchni tłumi dość skutecznie, to z podłużnymi mogą być problemy. Przede wszystkim podczas szybkiej jazdy zmiana pasów na koleinach powoduje niemiłe kołysanie wysokiej karoserii na boki.

Dzięki twardemu zawieszeniu samochód wychyla się nieznacznie podczas szybkiego pokonywania zakrętów. Agila jest czuła na podmuchy bocznego wiatru, co było szczególnie odczuwalne podczas wyjeżdżania spoza wyprzedzanej ciężarówki.

Na pochwałę nie zasługuje zbyt słaby układ hamulcowy. Najbardziej bolesna część testu dla potencjalnego nabywcy Opla to koszty. Za możliwość jazdy Agilą Njoy z dieslem trzeba dużo zapłacić. W zamian otrzymuje się auto ciekawe stylistycznie, ale ze skromnym wyposażeniem.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: