Nadwozie/jakość
Z zastosowaniem napędu na przednią oś wiąże się obniżenie podłogi, co ułatwia częsty załadunek i rozładunek. Regularny kształt przestrzeni ładunkowej zakłócają tylko nadkola. Mocowanie ładunku ułatwiają seryjne zaczepy podłogowe.
Gumowa wykładzina podłogi i mocowania w połowie wysokości ścian montuje się na zamówienie. W kokpicie warunki są na tyle komfortowe, że osoba podróżująca na co dzień autem osobowym nie będzie w Transicie narzekać na niewygodę.
Jednak warunkiem jest dopłata do elektrycznie sterowanych szyb, klimatyzacji i ewentualnie fotela kierowcy z regulacją bardziej wszechstronną niż w standardzie.
Duża wygoda to wnęka na dokumenty na środku deski rozdzielczej. Jeżeli chodzi o widoczność do przodu i na boki, to jest znakomita dzięki nisko schodzącym szybom drzwi. Warto natomiast dopłacić za tylne czujniki parkowania.
Układ napędowy/osiągi
To mocna strona Transita 2.0 w 125-konnej wersji. W aucie, które nie jeździ za granicę i nie porusza się po autostradach, nawet... za mocna. Osiągnięcie prędkości rzędu 160 km/h jest możliwe, choć niekoniecznie bezpieczne.
Jeżeli autem mają jeździć wyłącznie pracownicy, a towar nie będzie wymagał wykorzystania maksymalnej ładowności pojazdu, warto rozważyć kupno wersji 90-konnej...
Przy wyższych obrotach silnika i dużej prędkości do wnętrza przedostaje się dokuczliwy hałas, jednak podczas rozsądnej jazdy z prędkością nieprzekraczającą 110 km/h jest przyjemnie.
Układ jezdny/komfort
Transita z napędzaną przednią osią prowadzi się stabilnie nawet, jeżeli jest pusty. Resorowanie trzeba uznać przy tym za komfortowe. Niedoświadczony kierowca może dać się zwieść łatwości prowadzenia pojazdu - w razie konieczności wykonania nagłego manewru fizyka okaże się nieubłagana. Układ ESP nie jest dostępne nawet w opcji. Warto dopłacić za ABS - w furgonie z tak dynamicznym i szybkim zespołem napędowym wydaje się nieodzowny.
Koszty/bezpieczeństwo
W podstawowej wersji Ford Transit 2.0 TDCi wyposażony jest tylko w jedną poduszkę powietrzną. Na liście opcji znajduje się układ kontroli trakcji, ale już nie ESP. Od ceny podstawowej dilerzy proponują rabat w wysokości 3480 zł, a jeżeli samochód kupuje firma, można liczyć na dodatkowe odliczenie 4,5 proc.
