Logo

Evanda na topie

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Kto chce mieć dzisiaj duży, nowoczesny samochód, powinien spróbowaćszukać go wśród "koreańczyków". Nowy, topowy model Daewoo nosi nazwęEvanda i w ofercie firmy zastępuje Leganzę

Nadwozie/jakość

Samochód z zewnątrz wygląda atrakcyjnie. Nie ma się zresztą co dziwić, bo projektem nadwozia Evandy zajmował się Giorgio Giugiaro. We wnętrzu miejsca jest mnóstwo: podróżować można całą rodziną, ale 435-litrowy bagażnik to ciut za mało w tej klasie.

Zaskakująco dobrze wykonano wnętrze. Materiały są wysokiej jakości i należycie je spasowano. Minusem są fotele, które za słabo podpierają na zakręcie, a zagłówki nie dają się wysunąć wystarczająco wysoko.

Układ napędowy/osiągi

Zastosowany silnik nie ma wprawdzie sportowego temperamentu, ale dynamiki wystarczy mu w zupełności do sprawnego przemieszczania się. Jeżeli jednak ktoś chce wykorzystać pełnię jego możliwości i dynamicznie przyspieszać, musi często zmianiać biegi - a skrzynia niestety haczy.

Jednak w codziennym użytkowaniu ta jednostka napędowa jest zupełnie wystarczająca. Jej zaletami są natomiast umiarkowany apetyt na paliwo oraz cicha praca (w teście samochód potrzebował średnio 9,8 litra na 100 km).

Układ jezdny/komfort

Zawieszenie Evandy resoruje dobrze zarówno na poprzecznych, jak i podłużnych nierównościach. Niewielki dyskomfort można odczuć tylko podczas przejazdu przez często powtarzające się wyboje.

Mniej zadowoleni z takiego zestrojenia układu jezdnego będą kierowcy lubiący dynamiczną jazdę. Szybko zauważymy brak ESP, którego nie można zamówić nawet w opcji. Przy zmianie obciążenia podczas szybko przejeżdżanego zakrętu dość szybko czuć, jak tył wozu usiłuje wyprzedzić kierowcę.

Poza tym zbyt silnie wspomagany układ kierowniczy okazał się mało precyzyjny i nie daje należytego wyczucia podczas zakrętów. Także układ hamulcowy nie należy do wzorowych. Owszem droga hamowania nieznacznie przekraczająca 40 metrów nie jest zła, ale w tej klasie hamulce mogłyby być już skuteczniejsze.

Koszty/bezpieczeństwo

Nie wiadomo jeszcze, kiedy Evanda zagości na polskim rynku. W Niemczech samochód ma dobre wyposażenie seryjne zarówno w zakresie bezpieczeństwa, jak i komfortu. Standard obejmuje nawet takie elementy jak elektrycznie sterowane i podgrzewane fotele przednie oraz skórzaną tapicerkę.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: