Samochód nigdy nie zawiódł ani nie był przyczyną kłopotów.
Nawet przy 30-stopniowym mrozie nie mieliśmy najmniejszych problemów z rozruchem. W zimowych warunkach doceniliśmy podgrzewane fotele i ogrzewaną przednią szybę. Przy niskich temperaturach mniej zadowoleni byli pasażerowie trzeciego rzędu siedzeń. Zanim do ich miejsc zaczęło docierać ciepłe powietrze, trzeba było przejechać kilka kilometrów.
Kierowcy testowi chwalili Galaxy za prowadzenie. Byli zaskoczeni, że mimo sporych gabarytów samochód nie wychyla się nadmiernie podczas szybkiego przejeżdżania łuków, prowadzi się niezwykle łatwo i jednocześnie precyzyjnie. Choć ma sztywne zawieszenie, gwarantuje dobry poziom komfortu. Delikatne wstrząsy karoserii odczuwa się tylko na szybko następujących po sobie nierównościach nawierzchni.
Testującym podobała się duża przestrzeń i to, że Galaxy jest pełnowartościowym vanem, którym wygodnie może podróżować siedem dorosłych osób. Przy komplecie pasażerów brakuje jedynie miejsca na bagaż, gdyż 308-litrowy kufer ma nieregularne kształty.
Osoby podróżujące na przednich fotelach podkreślały, iż przestrzeni jest tu na tyle dużo, że po ogrzaniu wnętrza nie trzeba wysiadać z pojazdu, by zdjąć grubą zimową kurtkę. Podczas podróży służbowej dziennikarze siedzący w 2. rzędzie foteli narzekali, że nie mają gdzie podłączyć zasilaczy laptopów. W tak dużym aucie dwa gniazdka 12 V to jednak za mało. Gdy baterie w laptopach się wyczerpały, zaczęli się nudzić i po kolei wciskać oraz otwierać, co się tylko dało. Wówczas okazało się, że tzw. lotnicze schowki (umieszczone na suficie na całej długości pojazdu) nie zamykają się jak należy. Wystarczy zamknąć jeden z nich, by za chwilę otworzył się kolejny. Z czasem samoistne otwieranie się podsufitowych skrytek stało się denerwujące.
Kolejnym naszym zdaniem niedopracowanym rozwiązaniem jest praca wycieraczek przedniej szyby. Nie mamy zastrzeżeń co do zbierania nadmiaru wody z szyby, lecz do mechanizmu sterującego ich pracą. W Galaxy ramiona wycieraczek schodzą się do środka. Po jednokrotnym włączeniu pióro przesuwa się od podszybia (pozycja pozioma) do zewnętrznych krawędzi szyby (pozycja pionowa) i wraca. Do tego momentu jest wszystko dobrze. Gdy jednak włączymy tryb pracy ciągłej, wycieraczki nie powracają do najniższego dolnego położenia, tylko zawracają o kilkanaście centymetrów wcześniej, ograniczając w ten sposób widoczność do przodu. Dopiero po zmianie trybu obydwa pióra opuszczają się na podszybie.
Przyzwyczajenia wymaga także obsługa spryskiwacza przedniej szyby, gdyż inaczej niż w większości marek uruchamia się go naciśnięciem przycisku umieszczonego z boku prawej dźwigienki, a nie intuicyjnie – pociągając ją do siebie.Kierowcy po raz pierwszy zasiadający za kierownicą Galaxy mają kłopot z obsługą elektrycznie sterowanego hamulca ręcznego, który po wyłączeniu silnika automatycznie blokuje koła. Po uruchomieniu jednostki napędowej i próbie ruszenia powinno nastąpić samoistne jego zwolnienie. Tak jednak nie dzieje się za każdym razem i konieczna jest ponowna próba ruszenia (jeśli auto wcześniej nie zgaśnie) lub ręczne zwolnienie hamulca przyciskiem.
Przyzwyczajenia wymaga również obsługa przycisków na kierownicy, gdzie za pomocą „strzałek” kierowca musi wybierać poszczególne funkcje komputera pokładowego.
Ale dość narzekania! Napęd testowego Galaxy oceniamy wzorowo.
Dwulitrowy silnik TDCi bardzo sprawnie napędza prawie 1,9-tonowego vana. Turbina wkracza do akcji już od 1200 obr./min, dzięki czemu kierowca nie musi często redukować biegów. Oprócz dobrej elastyczności silnik odwdzięcza się niskim zużyciem paliwa (szczegóły w apli). Pochwały zbiera również obsługa i zestopniowanie 6-przełożeniowej, manualnej skrzyni biegów.
Podsumowanie
Z każdym przejechanym kilometrem Galaxy zdobywa uznanie wśród testowych kierowców. Van Forda znakomicie sprawdza się w trasie, oferując podróżnym wysoki komfort jazdy i jednocześnie dostarczając kierowcy dużo radości z prowadzenia. Jego silnik ma zadowalającą dynamikę i jest oszczędny. Jedyna większa wada, jaką zauważyliśmy, to problemy z zamykaniem schowka.Blog: borkowski.motogrono.pl