znana była przede wszystkim jako tuner Fiata. Sławę przyniosły jej m.in. takie samochody jak Fiat Abarth 1000 TC Radiale, zbudowany na modelu 600, czy Fiat 124 Abarth Rally, który zdobył mistrzostwo Europy w 1975 r. oraz wicemistrzostwo świata w latach 1973-75. Obecnie firma powraca na rynek z modelem Grande Punto Abarth. Stylistyka pojazdu nie jest przeładowana sportowymi gadżetami. Spoilery subtelnie komponują się z karoserią, podwójny układ wydechowy podkreśla sportowy charakter, a całość uzupełniają aluminiowe felgi, spomiędzy których widać czerwone zaciski hamulców. Pierwsze wrażenie we wnętrzu to świetne wyprofilowanie sportowych foteli. Ściśle przylegają do pleców i na dynamicznie pokonywanych zakrętach perfekcyjnie utrzymują ciało. Deska rozdzielcza przypomina te ze słabszych wersji Grande Punto, ale uzupełniono ją o wskaźniki o innym wzorze oraz elementy wykończeniowe przypominające karbon. Prowadzenie pojazdu uprzyjemnia dobrze leżąca w dłoniach kierownica. W samochodzie zastosowano doładowany silnik o pojemności 1,4 l i mocy 155 KM. To wystarczy do osiągnięcia "setki" w nieco ponad 8 s. Pomimo zastosowania jednostki z doładowaniem dynamiczne przyspieszanie możliwe jest w całym zakresie prędkości obrotowych. Jeżeli komuś to jeszcze nie wystarczy, może użyć przycisku "Sport Boost", a wtedy moment obrotowy wzrasta z 206 Nm do 230 Nm, a w dodatku uzyskiwany jest już przy 3000 obr./min, a nie przy 5000 obr./min. Dodatkowe doznania oferuje rasowy gang wydechu. Jak przystało na pojazd usportowiony, zawieszenie samochodu jest na tyle sztywne, by umożliwić dynamiczne przemykanie po krętych odcinkach dróg. Jednak trzeba uważać, bo przód auta ma tendencję do wyjeżdżania na zewnątrz zakrętu (podsterowność). Oczywiście, o komforcie podróżowania należy zapomnieć. Szkoda tylko, że nie można wyłączyć układu ESP, gdy chciałoby się poćwiczyć poślizgi na torze. Jeżeli 155 KM to za mało, można zażyczyć sobie sportowy kit "esseesse". Wówczas ma 180 KM i 272 Nm, a 100 km/h uzyskuje się w 7,7 s. Niby niewiele, ale podczas jazdy odczuwa się lepsze przyspieszenie tego modelu. Przeróbka może być dokonana od razu przy zakupie lub w użytkowanym aucie, ale nie starszym niż rok i o przebiegu do 20 tys. km.W Polsce samochód w sprzedaży będzie od wiosny przyszłego roku. Po przeliczeniu z euro cena wynosi prawie 68 tys. zł. Jeżeli pozostanie na tym poziomie, Abarth ma szanse na sukces w naszym kraju.
Grande Punto Abarth - Jadowity bolid
Fiat postanowił na nowo ożywić markę, która włoskiej firmie przynosiła sportowe sukcesy. Firma założona przez Carla Abartha w 1949 r.