W ofercie Hondy Civic sedan zagościł już dawno, starczy więc wraz z każdą nową generacja "zaktualizować" informacje. Civic sedan pełnił w ostatnich latach rolę reprezentacyjnego, statecznego pojazdu. Rolę sportowca pełniła wersja trzydrzwiowa, a model pięciodrzwiowy, w siódmej generacji zbliżył się do wizerunku szybkiego, rodzinnego hatchbacka. Ósma część niekończącej się opowieści przyniosło sporo zmian. Wersja pięciodrzwiowa pozostała przestronna i komfortowa, ale jednocześnie dostała "odlotowy" design. Wersja 3D nie będzie się od od niej wyraźnie różnić, ale inne będą nastawy podwozia, kierownicy czy hamulców - będzie to prawdziwy drapieżnik. Pada więc pytanie: co Honda zrobiła z sedanem? Stworzyła ostatnią część układanki i stworzyła auto różniące się znacznie od swoich braci.

Reprezentacyjny sportowiec

Główne różnice znajdziemy już w kształcie karoserii. Zwężające się reflektory połączone przezroczystym tworzywem, tworzącym ekskluzywną atrapę zniknęły. Na ich miejscu znalazły się wydłużone światła, z zaokrągleniem w dolnej części. Wlot powietrza do chłodnicy otrzymał tradycyjny kształt i bogaty chrom. Przedni zderzak wygląda ciągle agresywnie, ale rozszerza się nietypowo z dołu do góry. Na tym jednak zmiany się nie kończą. Maska została znacznie wydłużona, a przednia szyba sprawia wrażenie jakby pochylona był pod większym kątem. Dach lekko się wznosi o potem powoli opada. Honda zleciła projektantom, by stworzyli maksymalnie sportowy kształt, łączący w sobie od razu pewien majestat. Z odległości kilkudziesięciu metrów Civic przypomina nowe BMW 3. Jednak tylne światła jednoznacznie kojarzą się ze stylem azjatyckim. Tak czy inaczej, na 16" kołach, Civic wygląda znakomicie. Ma oryginalny kształt łączący elegancję i sport. Jak trudno wyobrazić sobie hatchbacka jako wóz reprezentacyjny we firmie, tak sedan pasuje do tego celu jak ulał.

Wysunięty tył auta kryje w sobie niezbyt wielki bagażnik o pojemności 375 litrów. Użyteczność jego nie jest najlepsza. Krawędź załadunku i podłoga są wysoko, a otwór też nie należy do największych. Pod podłogą znajduje się pełnowymiarowe koło zapasowe, co miałem możliwość docenić. Po przebiciu opony na autostradzie nie musiałem, toczyć się dalej na kole dojazdowym. Nie podobał mi się pomysł otwierania bagażnika tylko a pomocą dzwigni w środku i kluczyka. Być może Amerykanie tak wolą - mi się ten pomysł wydał nienajlepszy.

Dosyć UFO

Kokpit wersji pięciodrzwiowej na początko mnie szokował, a potem zainteresował i miło zaskoczył. Deska rozdzielcza w stylu Gwiezdnych Wojen wydawała mi się początkowo szalona i nieergonomiczna, w końcu jednak się zakochałem w jej kształtach, materiałach i wykonaniu. Dlatego zdziwiłem się gdy po zajęciu miejsca w sedanie, stwierdziłem, że nie pozostał po niej ślad. Z szalonych kształtów pozostał tylko zarys. Deska rozdzielcza po stronie pasażera i na środku lekko wyprostowała. Wyloty powietrza otrzymały zwykły podłużny kształt, obudowa zegarów skurczyła się i z oryginalnej zmieniła się w niekonfliktową. Podobny los spotkał całą resztę, zniknął też efektowny obrotomierz.

Honda był na tyle konsekwentna, że zmieniła i przeniosła również przełączniki. W porównaniu z hatchbackiem wspólna została tylko nazwa. Jedynym wspólnym elementem łączącym sedna z futurystycznym hatchbackiem jest znakomita, obciągnięta skórą, trzyramienna kierownica. Gruby wieniec, łatwo dostępne przyciski, po prostu dopracowana.

Wprowadzone zmiany mają tak pozytywny jak i negatywny efekt. Przełączniki stały się większe, przez co łatwiej było mi się zorientować i obsługiwać panel klimatyzacji i systemu audio. Niestety pogorszyła się jakość materiałów. Wynikać to może z chęci zdobycia amerykańskiego rynku - Amerykanie nie zwracają takiej uwagi na jakość plastików. Miękkie materiały zastąpiły twarde beżowe i szarawe plastiki. I chociaż dobrze spasowane, nie będą nigdy tymi z modelu 5D. Wraz z nimi zniknęły też elementy z aluminium, czy imitacji aluminium. Zastąpione zostały zwykłymi plastikami. Miękkie boczki zostały tyko na drzwiach. Nie zmieniła się też sytuacja z fotelami. Fotele dobrze podtrzymują w zakrętach, a długie siedziska i dobry kształt oparcia, sprawiają, że nie musimy się obawiać długich podróży.

Honda nie oszczędzała za to w ilości schowków i wielkości wnętrza. Na wysokości kolan i nad głową miejsca wystarcza, z małą rezerwą, dla pasażerów o wzroście 185 cm.

Zmiany są wszędzie

Civic sedan dostępny jest aktualnie tylko z benzynowym silnikiem 1.8 i-VTEC, o mocy 140 koni przy 6300 obr/min i momencie obrotowym 174 Nm przy 4300 obr/min. W wersji pięciodrzwiowej, jednostka ta zachwycała sportowym charakterem i ciągiem od najniższych obrotów, ale nie zachwycała wysokim poziomem hałasu. W sedanie panowała jednak zupełnie inna atmosfera.

Silnik ma moc już przy najniższych obrotach, ale ciąg nie był tak wyraźny i nie zapewniał takich przyspieszeń. Potrafi szybko zerwać auto z miejsca, ale nie wciśnie w fotele, a na osiągnięcie maksymalnych parametrów należy poczekać dłużej niż w hatchbacku. Winą za to można obarczyć wyższą masę. Nie oznacza to jednak że Civic 4D nie jest dynamiczny, z przymrużeniem oka można potraktować go jako sportowy. Najwięcej zabawy przynosi utrzymywanie silnika w zakresie 4-6 tys. obr/min. Za zmianę biegów w odpowiednim momencie, auto odwdzięczy się "wybuchowymi" reakcjami. Główną różnicę między modelami zauważyć można w poziomie tłumienia hałasu. W hatchbacku silnik zwracał na siebie cały czas uwagę i gdy przy wysokich obrotach, przyjemnie pobudzał zmysły, to przy średnich mógł drażnić. Sedan zapewnia natomiast rajski spokój. W zakresie niskich i średnich obrotów silnika niemal nie słychać. Dopiero od 4000 obrotów daje o sobie znać, ale nawet przy wejściu na czerwone pole, nie jest uciążliwy. Uroda tego silnika polega też w małym pragnieniu. Przy spokojniejszej jeździe można bez problemy uzyskać spalanie poniżej 7 litrów. Przy 130 km/h, na autostradzie auto spala 6.8 l. a w mieście około 9 litrów. 1.8 i-VTEC ma jednak drugie oblicze. Po wdepnięciu pedału gazu, z baku będzie ubywało ponad 10 litrów po każdych 100 kilometrach. Ponieważ jednak nie jest to auto wyścigowe, bez specjalnych zabiegów można utrzymać spalanie na poziomie 7-8 l/100km. Podczas testu średnie zużycie paliwa wyniosło 6,9 l/100km.

Komfort ma pierwszeństwo

Czego się oczekuje od limuzyny? Przede wszystkim komfortu. Czy Civic jest limuzyną? Może nie do końca, ale tak się zachowuje. Hatchback był zawieszony sportowo, a twarde sprężyny nie znosiły poprzecznych nierówności. Sudanowi to nie przeszkadza. Wszelkie nierówności pokonuje z gracją sedanów wyższych klas. Przejechanie nierówności ogłasza tylko stłumiony odgłos opony. Miękka charakterystyk niesie za sobą, większe przechyły w zakrętach, ale cały czas Civic ma w sobie coś ze sportowca. Nawet jeśli się pochyli, ciągle utrzymuje obrany tor jazdy. Dopiero powyżej 90 km/h zakręty należy pokonywać ostrożnie, ale do szybkiego ich pokonywania, przeznaczone są raczej krótsze modele.Hamulce należy pochwalić za odporność na przegrzanie i za płynne działanie, układ kierowniczy zbiera pochwały za idealne przełożenie, precyzję i optymalne wspomaganie, a układ zmiany biegów za lekkość działania.

Honda Civic sedan uzupełniła ofertę Hondy w najlepszy z możliwych sposób. Obok futurystycznej wersji 5D, której trzydrzwiowy brat będzie pełnił rolę modelu o sportowym charakterze, oraz brutalnej wersji Type-R, sedan reprezentuje tradycyjne założenia firmy, ale w delikatnym opakowaniu.

Plusy

  • Atrakcyjny designKomfortowe nastawy podwoziaPrecyzyjny układ kierowniczy i zmiany biegówDobre wytłumienie silnikaZnakomita ergonomiaKomfortowe fotele

Minusy

  • Bagażnik otwierany za pomocą kluczykaWiększe przechyły w zakrętachTylko jeden silnik w ofercie

Cena wersji podstawowej: 67 900 PLN

Wyposażenie standardowe:Airbag kierowcy i pasażera, airbagi boczne, kurtyny, trzypunktowe pasy na wszystkich fotelach, ISOFIX, ABS, system stabilizacji jazdy VSA, radio z CD, mp3, sterowaniem na kierownicy, 4 głośniki, elektryczne wspomaganie regulowanej kierownicy, elektrycznie sterowane okna i lusterka, centralny zamek z pilotem, immobilizer, automatyczna klimatyzacja, komputer pokładowy, tempomat, skórzana kierownica, czujnik deszczu, chłodzony schowek, szyberdach, światła przeciwmgłowe, koła ze stopów lekkich.

Wnętrze, obsługaJakość montażu8Jakość foteli (długość siedziska, podparcie boczne)9Deska rozdzielcza - design, funkcjonalność9Miejsce na tylnych fotelach - nogi8Miejsce na tylnych fotelach - głowa8Schowki9Wrażenia z obsługi8Widok do przodu7Widok do tyłu6Silnik, skrzynia biegów**Kultura pracy9Ciąg przy niskich obrotach8Moc przy wysokich obrotach9Głośność przy niskich obrotach9Głośność przy wysokich obrotach9Spalanie9Zestopniowanie skrzyni biegów9Łatwość przełączania biegów9Podwozie, hamulceWłaściwości jezdne w normalnym ruchu9Właściwości jezdne ekstremalne8Przenoszenie hałasu do wnętrza (dziury w jezdni.)8Przenoszenie napędu na jezdnię8Wydajność hamulców9BagażnikWielkość 7Możliwości załadunku, wielkość otworu7Regularność7Cena/wartość użytkowaCena/wartość użytkowa8Podsumowanie ogólne Podsumowanie ogólne - średnia8,23

Ocena dotyczy samochodu testowanego przez redakcję i wystawiana jest w porównaniu z konkurencją w danym segmencie.

** Silnik oceniany jest w porównaniu z silnikami o podobnych parametrach i pojemności, w konkurencyjnych modelach. Dlatego nie należy sądzić, że silnik o pojemności 1,6 l. który otrzymał 10 pkt. jest porównywalny do silnika o pojemności 4 l. mającego taką samą punktację.

Dane techniczne

SilnikTyp silnikabenzynowyCylindry/zawory4/4Pojemność skokowa (cm3)1799Moc maksymalna (KM/ obr/min)140/6300Maksymalny moment obrotowy (Nm/ Obr/min)174/4300OsiągiPrędkość maksymalna (km/h)200Przyspieszenie 0-100 km/h9Spalanie - miasto/trasa/kombinowane8,7/5,5/6,6Rozmiary i masyBagażnik - podstawowy/złożone oparcia (l.)375Pojemność zbiornika paliwa (l.)60Masa podstawowa/ nośność1269/406Rozmiar opon205/55 R16

Rozmiary według wykresu - zewnętrznea) długość (mm)4545b) szerokość (mm)1750c) wysokość (mm)1435d) rozstaw osi (mm)2700e) rozstaw kół przód (mm)155f) rozstaw kół tył (mm)1545