Wysłużone Żuki, Nysy, Tarpany czy Avie służyły za podstawę do tych pojazdów i trzeba przyznać, że w niektórych wypadkach ich właściciele nawet dziś nie mieliby się czego wstydzić.
Turystyczne nadbudówki wyglądały czasem bardzo profesjonalnie i w 100 procentach spełniały postawione przed nimi zadania. Także polski przemysł motoryzacyjny starał się podążać za zachodnimi trendami - na podwoziu Żuka umieszczano laminatową kabinę przyczepy N 126. Niestety, skończyło się tylko na prototypach.
Na zachód od naszej granicy karawaning rósł w siłę
Pojawiły się firmy specjalizujące się właśnie w tego typu przeróbkach. Jedną z nich była niemiecka Westfalia - firma wyposażająca samochody m.in. Mercedesa i Volkswagena w kempingową zabudowę.
Testowe Marco Polo wyposażone było w 122-konną, dieslowską jednostkę i trzeba przyznać, że był to najodpowiedniejszy wybór. Pojazd o powiększonej w stosunku do normalnej wersji Vito masie z przeznaczeniem do długich podróży właśnie takiego silnika potrzebuje.
Jedyną rzeczą, którą możemy zarzucić mercedesowskiemu motorowi, jest hałaśliwość - jazda z prędkością powyżej 130 km/h (nierzadka przecież po przekroczeniu polskiej granicy) właśnie z tego powodu nie jest komfortowa.
Poza tym same plusy
Mocniejsze wciśnięcie gazu powoduje natychmiastową reakcję i mimo niemałej masy pojazd ochoczo wyrywa się do przodu. Umieszczony blisko kierownicy drążek zmianybiegów porusza się bar-dzo precyzyjnie, a jego umiejscowienie jest ergonomiczne.
Bez zastrzeżeń jest także zużycie paliwa- średnio około 9 l/100 km (o litr przewyższa normęfabryczną). Miękkie nastawy zawieszenia dbają o właściwe warunki długiej podróży.
Przy hamowaniu nie możemy się jednak oprzeć wrażeniu, że poruszamy się autem dostawczym. Nadwozie wyraźnie nurkuje, a przy szybkiej zmianie kierunku jazdy pasażerowie zwłaszcza z tyłu muszą się dobrze trzymać.
Tylna kanapa jest zarazem składanym łóżkiem, nic więc dziwnego, że nie ma żadnych wyprofilowań jak w normalnych fotelach.Tyle wrażeń z jazd samochodem, którego głównym zadaniem jest przecież zapewnienie swoim "mieszkańcom" przyzwoitych warunków pobytu na kempingu.
We wnętrzu Mercedesa spać może do 4 pasażerów
Przestrzeń powstająca po podniesieniu laminatowego dachu daje schronienie dwóm osobom, jednak producent ze względu na dopuszczalne obciążenie leżanki sugeruje, aby były to dzieci (przestrzegając przy okazji o konieczności opieki nad nimi, kiedy tam przebywają).
Jeśli jednak górne łóżko nie jest akurat wykorzystywane, może zostać podwieszone do krawędzi dachu i korzysta- nie z wnętrza nie jest już wtedy zakłócone małą wysokością (dorosła osoba może bez przeszkód stać w środku auta).Amatorom domowych posiłków z pewnością przypadnie do gustu kuchenka gazowa
Aby produkty pozostały świeże, do dyspozycji mamy małą, acz bardzo praktyczną lodówkę z regulacją temperatury. No dobrze, ale przecież nie będziemy jeść, siedząc na łóżkach! W bocznych odsuwanych drzwiach umieszczono składany stolik.
A co z siedzeniami? Żaden problem
Przednie fotele można obrócić o 180 stopni, tylna kanapa jest przesuwana po specjalnych szynach w podłodze i 4 osoby mogą swobodnie zająć miejsce przy stole. Po posiłku dochodzi jeszcze jeden kłopot - brudne naczynia. Jednak i tutaj Westfalia znalazła rozwiązanie.
Zbiornik wody o pojemności 32 litrów sprzężony z elektryczną pompką doprowadzającą wodę do kranu przy małym zlewie powinien załatwić sprawę. Jedynym problemem jest wybranie osoby, która to zrobi!
Oczywiście obok tak potrzebnych rzeczy jak lodówka czy kuchenka nie zapomniano także o masie schowków, półek i temu podobnych zakamarków, w które można włożyć potrzebne przy biwakowaniu drobiazgi.
Zarówno kiedyś, jak i teraz karawaning nie jestdla ludzi biednych
Samochód, użytkowany tylko przez krótką część roku musi być przecież cały czas ubezpieczony (przynajmniej OC), musi przechodzić niezbędne przeglądy i, co najważniejsze, możliwości użytkowania go do innych celów niż tylko turystyczne wojaże są zazwyczaj poważnie ograniczone.
Co prawda, przy odrobinie wysiłku nasz Marco Polo może zostać przekształcony w furgonetkę, ale niektórych elementów łatwo wymontować się nie da. Cena na poziomie 180 tys. złotych może być skuteczną przeszkodą dla wielu wielbicieli podróży w nieznane.
Galeria zdjęć
Hotel w walizce
Hotel w walizce
Hotel w walizce
Hotel w walizce
Hotel w walizce