Nadwozie/wnętrze
Jedyne, co się od razu rzuca w oczy w tym aucie, to grill wlotu powietrza do chłodnicy. Poza tym samochód jest skromny i spokojny designersko, choć nie przeszkodziło to jego twórcom dorzucić po kilka centymetrów wszędzie tam, gdzie ich dotąd brakowało: 10 cm wzdłuż, 5 wszerz i 4 cm w rozstawie osi (teraz 2,44 m). Daje się to odczuć wewnątrz. Na "wyrośniętych" teraz fotelach siedzi się naprawdę wygodnie, ich obicia nie budzą zastrzeżeń. Tylko wysocy kierowcy podczas testowania narzekali na niedostatecznie duży zakres regulacji położenia kierownicy i zagłówków, a na każdym miejscu także zbyt mało swobody dla łokci i głowy pod nisko opadającym z tyłu dachem. W porównaniu z poprzednikiem kufer Accenta zmalał o 21 l (do 321 l, np. Golf ma 330 l).
Silnik/skrzynia biegów
1,3-litrowy silnik tak samo jak dotąd rozwija moc 75 KM. Aluminiowa jednostka o trzech zaworach na cylinder jest bardzo żwawa. Do 100 km/h ?urywa? swemu poprzednikowi 1,2 s, a 75-konnemu Golfowi aż 1,4 s. Łyżką dziegciu jest zadyszka, jakiej auto dostaje podczas prób elastyczności. Nic dziwnego, 114 Nm momentu obrotowego (Golf: 128 Nm) mówi samo za siebie. Wyprzedzanie jest próbą cierpliwości; aż ręka świerzbi, żeby zredukować bieg. Skrzynia biegów pracuje bardzo lekko i precyzyjnie, ale od 4000 obr./min silnik jest głośny. Spalanie na rozsądnym poziomie - 8,1 l benzyny 91-oktanowej na 100 km.
Układ jezdny/bezpieczeństwo
Na mokrej nawierzchni ten "koreańczyk" potężnie szarpie przednimi kołami, zaś w każdej sytuacji niepokoi (nie)skutecznością hamulców: 43,3 m od 100 km/h do zatrzymania. Na rynku niemieckim producent oferuje ABS i dwie poduszki powietrzne (a od czerwca również boczne), napinacze i ograniczniki siły napięcia pasów.
Komfort
Bardzo miękkie i dość komfortowe zawieszenie. Zachowanie na nierównościach poprzecznych mogłoby być trochę lepsze.
Koszty
Sytuacja na polskim rynku jest trudna do oszacowania. Dystrybutorzy obiecują nowego Accenta pod koniec lutego. W wersji podstawowej ma kosztować około 35 tys. zł. O wyposażeniu i jego cenie na razie nic nie wiadomo.
Podsumowanie
Auto niezłe, ale w żadnym razie nie porywające. Nowy Hyundai Accent 1.3 GLS zarówno optycznie, jak i technicznie jest po prostu przeciętny - poza hamulcami, które na pewno do przeciętnego poziomu nie dorastają.
Ocena: 3