Hyundai Accent - Dużo mocy w standardzie

Dzięki temu autem można dynamicznie podróżować. Na osiągnięcie "setki" wystarczy nieco ponad 12 s. Jednak uzyskanie dobrego przyspieszenia możliwe jest przy wykorzystaniu górnego zakresu obrotów. Dynamiczne podróżowanie nie musi wcale dużo kosztować. Producent obiecuje średnie spalanie około 6,2 l benzyny na 100 km. Trzeba przyznać, że to niskie zużycie. Pozytywnie oceniliśmy również działanie skrzyni biegów. Poszczególne przełożenia włącza się precyzyjnie i bez haczeń. Trzeba się jedynie przyzwyczaić do długich dróg prowadzenia dźwigni.Mniej dobrego można powiedzieć o układzie jezdnym Accenta. Owszem dzięki miękkiemu zestrojeniu komfort resorowania jest wysoki, ale taka charakterystyka zawieszenia w pewnych sytuacjach okazuje się niekorzystna. Szybkie pokonywanie zakrętów na wyboistej drodze objawia się wyjeżdżaniem auta z obranego toru. Podczas jazdy na wprost też potrafi być nieprzyjemnie. Na większych nierównościach samochód wpada w nieprzyjemne kołysanie. Poza tym w prowadzeniu przeszkadza nieprecyzyjny układ kierowniczy. Sprzedawany od połowy zeszłego roku Hyundai pomimo 3-bryłowego nadwozia prezentuje się zgrabnie. Wnętrze wykończono twardymi, ale ładnymi plastikami. Na uporządkowanej desce rozdzielczej nie ma nadmiaru przycisków, a wskaźniki okazują się czytelne. Do wybrania poprawnej pozycji przez prowadzącego musi wystarczyć jednopłaszczyznowa regulacja kierownicy, ale fotel można przesuwać i podnosić. Bardzo dobra widoczność to m.in. zasługa dużych, zewnętrznych lusterek. Przestrzeni z przodu wystarczy nawet wysokim osobom, a z tyłu może jej trochę zabraknąć na wysokości kolan. Za to nad głowami miejsca jest dużo. Siedzenia Accenta są wygodne, ale mają za słabe podparcie z boku. Z tyłu w wersji Style w standardzie jest podłokietnik z miejscami na napoje. Słabe są możliwości transportowe samochodu. Do bagażnika można zapakować zaledwie 390 l. Konkurenci potrafią zmieścić znacznie więcej ładunku (Honda City - 500 l, Renault Thalia - 510 l).